Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

małe bum w krawężnik i wygięta felga (?)
https://fiatpunto.com.pl/topic17706.html
Strona 1 z 1

Autor:  Brajt [ 30 Sie 2009, 22:59 ]
Temat postu:  małe bum w krawężnik i wygięta felga (?)

Witam

dzisiaj wrracajac wieczorem do domu, oslepiony przez swiatla innego kierowcy (nie wiem na czym on jechal o.O) najechalem z predkoscia ~40km/h na kraweznik... kołpak poleciał w świat a felga zagięła się lekko :

Image

czy takie wgniecenie kwalifikuje felge do wymiany, czy mozna z tym jezdzic?

pozdrawiam
brajt

Autor:  Szefo444 [ 30 Sie 2009, 23:11 ]
Temat postu: 

Można to bez problemu wyprostować. Po wyprostowaniu felgi trzeba założyć oponę i sprawdzić geometrię koła przy wyważaniu. Jeśli mieści się w normie dopuszczalnej, z felgi nie zrobiła się "ósemka" i nie masz bicia w kierownicy przy większej prędkości, a i jeszcze nie odkręcają Ci się same śruby w kołach to śmiało możesz jeździć, ale pamiętaj dobrze to sprawdź bo koła to jedyny styk z ziemią i są jedną z najważniejszych rzeczy w aucie.
Pozdrawiam

Autor:  SOMEONE007 [ 30 Sie 2009, 23:17 ]
Temat postu: 

w felge moesz mlotkiem przyłożyć i to uproscic ;)

tylko polecam sprawdzić wachacz i łozysko w personie bo tez miałem male bum w kraweznik i skończyło sie poza lekko przygieta felga to jeszcze peknietym wachaczem i wysypaniem łozyska w personie

Autor:  Vulcan [ 30 Sie 2009, 23:19 ]
Temat postu: 

BrajtPo pierwsze sprawdź, czy nie ma bicia w czasie jazdy, czy nie schodzi powietrze i czy opona nie ma wybrzuszenia w miejscu uszkodzenia. Jeśli nie, to odkręć koło i połóż płasko na ziemi. Weź dwa młotki i wyprostuj rant felgi. Przykładasz jeden młotek ostrą krawędzią do felgi i uderzasz drugim. Po wyprostowaniu przydałoby się wyważyć koło. Będzie git i prawie bez kosztów.

Autor:  Brajt [ 30 Sie 2009, 23:25 ]
Temat postu: 

SOMEONE007 napisał(a):
tylko polecam sprawdzić wachacz i łozysko w personie bo tez miałem male bum w kraweznik i skończyło sie poza lekko przygieta felga to jeszcze peknietym wachaczem i wysypaniem łozyska w personie


możesz mi powiedziec jak? jeśli mogę zrobić to samodzielnie, bo jesli nie to wybiore sie po prostu gdzieś gdzie zrobią to za mnie. nie znam się jeszcze na samochodach, kropka mam od kwietnia i jest to moj pierwszy samochod :) dlatego tez troche sie wystraszylem tego uderzenia

@Szefo444

bicie w kierownicy? czym się to objawia? jestem kompletnie zielony :oops:
a i jeszcze jedno. mozna samemu wyważyć kolo?

Autor:  SOMEONE007 [ 30 Sie 2009, 23:30 ]
Temat postu: 

bicie to jak ci trzesie kierownica w czasi ejazdy co nie powinno lub np samoczynnie sciaga ci na ktroąś strone


lozysko mozesz psrawdzic jak podniesiesz przód i w powietrzu pokrecisz kierownica i usłyszysz takei jakby przeskakiwanie z rejony lożysk

wachacz to pod auto i ogladasz. mi to stwierdzil mechanik

Autor:  ipIV [ 31 Sie 2009, 04:10 ]
Temat postu: 

Dajcie spokój z młotkami oraz innymi druciarskimi metodami :roll: Ja za prostowanie przez osobę która nie robiła tego pierwszy raz, wyważenie duzo mocniej wygiętej felgi zapłaciłem kosmiczne pieniądze w zakładzie wulkanizacyjnym -> 20zł. Ustawienie zbieżności 70zł (była rozjechana ale jeszcze mieściła się w normie, ustawiłem na idealnie)

Po kilku kkm poleciał w tym kole sworzeń wahacza.

Autor:  Vulcan [ 31 Sie 2009, 22:15 ]
Temat postu: 

ipIV Czasem wystarczy młotek i trochę pojęcia - to nie "druciarstwo" :!:

Autor:  Thomas [ 31 Sie 2009, 23:24 ]
Temat postu: 

Vulcan napisał(a):
Czasem wystarczy młotek i trochę pojęcia - to nie "druciarstwo" Exclamation

dokładnie ;) a i panowie z wulkanizacji potrafią tak naprawiać felgi , poza tym taką naprawę można przeprowadzić samemu ;)

Autor:  ipIV [ 31 Sie 2009, 23:26 ]
Temat postu: 

Thomas napisał(a):
i panowie z wulkanizacji potrafią tak naprawiać felgi

Nie używali młotka tylko specjalnej dźwigni do tego. Na koniec sprawdzenie czy wsio jest ok, załozenie opony i wyważenie. Naprawdę ogromne pieniądze .... 20zł...

Autor:  Thomas [ 31 Sie 2009, 23:34 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Naprawdę ogromne pieniądze .... 20zł...

tu nie chodzi nawet o kasę ;) zobacz ,że samemu nie ma problemu ,aby to wykonać ;) to tak na prawdę robota dla kowala ;)

Autor:  ipIV [ 31 Sie 2009, 23:40 ]
Temat postu: 

Thomas napisał(a):
zobacz ,że samemu nie ma problemu ,aby to wykonać

Jest, wyważyć trzeba.

Autor:  bossboss [ 19 Wrz 2009, 08:59 ]
Temat postu: 

dajcie spokój z prostowaniem-to samobójstwo--felga z 70-100 zl kosztuje a tu nigdy nic nie wiadomo--nic nie prostuj bo co tej feldze dolega to nikt nie wie--mogą być mikropęknięcia i sie chlopie kiedys zabijesz--wymieniaj felge i nie marnuj kasy na głupoty

Autor:  olek [ 19 Wrz 2009, 09:08 ]
Temat postu: 

Daj tą felgę na zapas i spokój... :) Najtaniej i najszybciej chyba

Autor:  pawelll [ 22 Wrz 2009, 15:38 ]
Temat postu: 

bossboss napisał(a):
dajcie spokój z prostowaniem-to samobójstwo--


Chyba z lekka przesadzasz.
Po pierwsze to lekkie odkształcenie które nie doszło do głównej powierzchni kontaktu opony z felgą (dam gdzie jest usztywnienie opony).
Po drugie do felga stalowa a nie aluminiowa.
Po trzecie Punto nie jest bolidem wyścigowym.

Daj to fachowcowi, trzy odpowiednie stukniecie i będzie po sprawie. Byle nie robić tego na kole zamontowanym w samochodzie.

Jeśli już o coś bym się martwił to bardziej o oponę. Mógł zostać uszkodzony oplot. Obserwuj czy nie powstaje wybrzuszenie.

Autor:  krzy-ys [ 22 Wrz 2009, 15:39 ]
Temat postu: 

pawelll napisał(a):
bossboss napisał(a):
dajcie spokój z prostowaniem-to samobójstwo--


Chyba z lekka przesadzasz.
Po pierwsze to lekkie odkształcenie.
Po drugie do felga stalowa a nie aluminiowa.
Po trzecie Punto nie jest bolidem wyścigowym.

Daj to fachowcowi, trzy odpowiednie stukniecie i będzie po sprawie. Byle nie robić tego na kole zamontowanym w samochodzie.


Dokładnie. Mojemu tacie prostowali małą wgniotkę w feldze aluminiowej w Avensis, ale on za to zapłacił 130zł :/.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/