Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Uwaga na opony Uniroyal MS Plus 66 !!!
https://fiatpunto.com.pl/topic19491.html
Strona 1 z 1

Autor:  scisq [ 08 Gru 2009, 13:27 ]
Temat postu:  Uwaga na opony Uniroyal MS Plus 66 !!!

Witam!
Po 10 dniach użytkowania i 1700km przebiegu na zimówkach Uniroyala jedna z opon na tylnej osi pękła mi z boku od wewnętrznej strony. W nic nie uderzyłem, nie wjechałem w żadną dziurę itp. więc spokojnie pojechałem oddać oponkę do reklamacji. Reklamację przyjęto, czekałem 10 dni na odpowiedź i co się okazuje - producent stwierdził uszkodzenie mechaniczne!
Normalnie farsa! Z boku na oponie były jeszcze włosy, nawet w miejscu gdzie było pęknięcie! Przypuszczam, że większość już zaopatrzyła się w zimówki na ten sezon, ale na przyszłość ostrzegam, bo ja już jestem wyleczony z tego producenta.
PS. Kolega miał dokładnie taki przypadek z Uniroyalami letnimi. Jeździł 2 miesiące po czym jedna opona nagle strzeliła na boku... Oczywiście reklamacji też nie uznano...

Autor:  zoon [ 08 Gru 2009, 14:03 ]
Temat postu: 

Opony Uniroyal produkuje firma Continental.

Autor:  SOMEONE007 [ 08 Gru 2009, 14:24 ]
Temat postu: 

jamma u siebie w GP Uniroyale juz drugi sezon zimówki i sprawuja sie bardzo dobrze i nei ma zadnych niespodzianek z nimi... a trzymaj dośc dobrze

Autor:  grzegorz74 [ 08 Gru 2009, 16:24 ]
Temat postu: 

SOMEONE007 napisał(a):
jamma u siebie w GP Uniroyale juz drugi sezon zimówki i sprawuja sie bardzo dobrze i nei ma zadnych niespodzianek z nimi... a trzymaj dośc dobrze


podłączam się, ja również użytkuje takie zimówki i złego słowa na nie nie powiem.

Autor:  elek [ 08 Gru 2009, 17:09 ]
Temat postu: 

pany, to że od lat użytkuję opon danej marki, nie znaczy że zawsze producent będzie produkował ihmo dobre opony,
ja w letnich miałem dotąd dobrą opinię o Fuldzie, a tak po 2 tygdoniach prezentują się Fuldy kupione w sieprniu tego roku.

Image

Autor:  biker [ 08 Gru 2009, 19:38 ]
Temat postu: 

elek napisał(a):
pany, to że od lat użytkuję opon danej marki, nie znaczy że zawsze producent będzie produkował ihmo dobre opony,
ja w letnich miałem dotąd dobrą opinię o Fuldzie, a tak po 2 tygdoniach prezentują się Fuldy kupione w sieprniu tego roku.


nie demonizowałbym raczej roli producenta w zniszczeniach opon

dużo większe znaczenie ma raczej stan naszych "dróg"

każdej z dziur nie da się ominąć a uszkodzenia z tego wynikające w 99% przypadków będą uznawane za mechaniczne

Autor:  Maciey [ 08 Gru 2009, 21:13 ]
Temat postu: 

zoon napisał(a):
Opony Uniroyal produkuje firma Continental.

Podobnie jak Dayton jest produkowany przez Bridgestone, co nie znaczy że są tak samo dobre... :E
Wspomniana została Fulda i dostrzegłem model Ecocontrol czy jakoś tak :) przerabiałem i nie polecam ale też nie można wymagać cudów za taką cene i tu można stwierdzić, że opony jednej marki różnią się od siebie jakością/ceną, więc nie można też generalizować tworząc opinie o producencie...
Wracając do wątku o Uniroyal-ach to już dwa opisane przypadki dałyby mi do myślenia przy wyborze nowych gum.

Autor:  scisq [ 08 Gru 2009, 21:20 ]
Temat postu: 

No szczerze mówiąc nie wiem ile tych dziur trzebaby zaliczyć, żeby po 1700km opona nie wytrzymała. Wiem wiem, można zaliczyć jedną a porządnie ale tak jak mówię, nie przypominam sobie żebym wogóle w jakąś dziurę wpadł, a jeśli już to w jakiś taki "standardowy" sposób. O tyle właśnie jest dla mnie nie normalne żeby po takim przebiegu opona była do wyrzucenia. Aż się boje jak pozostałe będą się trzymać...

Autor:  Yacek [ 08 Gru 2009, 21:29 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Po 10 dniach użytkowania i 1700km przebiegu na zimówkach Uniroyala jedna z opon na tylnej osi pękła mi z boku od wewnętrznej strony.

witam,
zobacz może datę produkcji opon. Może być że pomimo że są nowe mają już kilka lat. Może to od tego?

Autor:  SOMEONE007 [ 08 Gru 2009, 21:31 ]
Temat postu: 

scisq tez nei przypominam sobie zebym zaliczyl jakas mega dziure a wywaliłem tulejki na wachaczu... czasem nie musi byc mega duza dziura ale wytarczy nie fortunnie na nia najechac...


Maciey napisał(a):
więc nie można też generalizować tworząc opinie o producencie...

dlaczego? to jest dość modne ze na podstawie czegoś generlaizuje sie marke nie tylko pon ale kazada, smaochdów, telefonow itp itd etc


idac tym tropem kiedy prztargałem pone, Dębice urwalem kawąłek scianki, przesmigałe tak cąły sezon, i miesiac moze dwa az kupilem obecne fuldy w PI,

a co do uniroyalów, bardzo przyjemnie mi sie na nich jeździ na zimówkach i rozwazam zakup nowych uniroyalow letnich do PI

Autor:  biker [ 08 Gru 2009, 21:35 ]
Temat postu: 

scisq napisał(a):
No szczerze mówiąc nie wiem ile tych dziur trzebaby zaliczyć, żeby po 1700km opona nie wytrzymała.


swego czasu mojej żonie wystarczyło jakieś 30 km (słownie trzydzieści)
i nie był to uni ;-)

myślę, że zbytnio nie masz się co martwić
aktualnie mam dokładnie te same uniroyale na kołach i są to moim zdaniem jedne z najlepszych opon zimowych na jakich jeździłem

Autor:  Maciey [ 08 Gru 2009, 21:37 ]
Temat postu: 

SOMEONE007 Czyli twierdzisz że materiały wykorzystane do produkcji Seicento Van i Cormy są identyczne, albo że Mercedes A niczym nie różni się od S

SOMEONE007 napisał(a):
idac tym tropem kiedy prztargałem pone, Dębice urwalem kawąłek scianki, przesmigałe tak cąły sezon

a tego nie kminie

Autor:  sadoo [ 09 Gru 2009, 01:43 ]
Temat postu: 

biker napisał(a):
jedne z najlepszych opon zimowych na jakich jeździłem

A tak to nie ma co pisać bo uznamy z kolegami ze pierwszy raz w zyciu założyłes opony zimowe :P


elek napisał(a):
miałem dotąd dobrą opinię o Fuldzie, a tak po 2 tygdoniach prezentują się Fuldy kupione w sieprniu tego roku

i ten napis na oponie (Made in Poland) wyjaśnia wszystko :P

Jedynie co mogę powiedzieć to ze nie rozumiem podejścia dystrybutora co do reklamacji zgłoszonej przez Ciebie.
ja bym się jeszcze odwoływał od tej decyzji.

Autor:  kox [ 09 Gru 2009, 02:12 ]
Temat postu: 

SOMEONE007 byłeś trzeźwy jak pisałes tego posta czy klawiatura ci świruje? :E

Autor:  biker [ 09 Gru 2009, 08:37 ]
Temat postu: 

sadoo napisał(a):
A tak to nie ma co pisać bo uznamy z kolegami ze pierwszy raz w zyciu założyłes opony zimowe Razz


a myślcie sobie z kolegami co tam tylko chcecie

oponki są dobre i basta!

Autor:  SOMEONE007 [ 09 Gru 2009, 09:30 ]
Temat postu: 

kox twój post nie wnosi niczego od dyskusji

Maciey chpodzi o to ze mimo rozwalonej opony z boku nic mi sie z nia nie stalo przez cąły sezon ani jedno włókno nie peklo :P

Autor:  Tomo [ 09 Gru 2009, 10:46 ]
Temat postu: 

Jeden jedyny raz w życiu musiałem reklamować oponę i był to właśnie Uniroyal tyle, że letni. Model RainSport1 w rozmiarze 195/50R14 czyli niskoprofilowa. Miałem zalożone 4 sztuki w Sportingu i na jednym kole opona zaczęła się rozwarstwiać na boku od zewnętrznej strony wzdłuż krawędzi. Na pewno nie z mojej winy (wiem jak wjeżdżać na krawężniki). Reklamację uznano ale niestety nie dostałem nowej gumy tylko rabat na zakup następnej :( Mimo, że gwarancja jest dożywotnia to 100% zwrotu można otrzymać tylko do 24 miesięcy od zakupu, potem liczą już % zużycia bieżnika i tyle oddają. Moja opona miała 26 miesięcy czyli spóźniłem się o dwa miechy! Czy kupiłbym jeszcze raz te opony? Zdecydowanie NIE. Przerobiłem chyba ze cztery komplety opon w Seju (wszystkie z tak niskim profilem) i tylko na Uniroyalu wjazd w dziurę w jezdni dwa razy zakończył się bąblem na boku opony. Były baaardzo miękkie - mówię o boku opony. Nawet wjazd na byle jaki krawężnik to była walka. Najlepiej jeździło mi się na Continentalach SportContact1.

Autor:  scisq [ 09 Gru 2009, 22:48 ]
Temat postu: 

A wywaliłeś te tulejki po przebiegu 1700km? Ja nie oczekuję, że zakładając nowe opony zrobię na nich 100000 tys.km bez zużycia, ale 1700km to lekka przesada. Jeśli chodzi o date produkcji opon to wszystkie mają 2909. Dlatego wydaję mi się, że mam prawo generalizować i uważać, że uniroyal to szmelc zwłaszcza, że nie uznali mi tego na gwarancji. Jeśli kupiłbyś ot choćby telefon, który zepsuję Ci sie po 10 dniach i nie uznają Ci gwarancji, będziesz dalej uważał, że to dobry telefon i kupisz drugi raz taki telefon?

Autor:  SOMEONE007 [ 10 Gru 2009, 00:10 ]
Temat postu: 

scisq kompletny wachacz wymieniałem w marcu tego roku, moze zorbiłem troche ponad 1700 km :P co nei zmienia fakt ze tak zmiarzdzylem tulejki ze nic z nich nie zostało,


fakt faktem żle ze nei uznali, generalnie z samego powodu gwarancji bym tylko zmienił "dostawce" bo gdyby w ramach gwarancji bylo ok to spoko mam to gdzies od tego mam gwarancje...

wiec jak juz to bym narzekał na polityke firmy lub dystrybutora anizeli na sam produkt

Autor:  kukis89 [ 10 Gru 2009, 17:28 ]
Temat postu: 

Też mam te oponki Uniroyala na zime. W tamtym sezonie sprawowały się bez zarzutu, dzisiaj zostały założone i nie zauważyłem żadnego uszkodzenia po wcześniejszym zimowym sezonie.

Autor:  elek [ 11 Gru 2009, 10:12 ]
Temat postu: 

biker napisał(a):
nie demonizowałbym raczej roli producenta w zniszczeniach opon
dużo większe znaczenie ma raczej stan naszych "dróg"
każdej z dziur nie da się ominąć a uszkodzenia z tego wynikające w 99% przypadków będą uznawane za mechaniczne


biker, czy sądzisz że po założeniu nowych opon w miesiący sierpniu, na początku urlopu,
zaparłem się jeździć po dziurach aby je rozp ....., to taką miałem chrapkę na rozrywkę w urlop ?
opony trafiły w ramach reklamacji do producenta, ten poczatkowo stwierdził że nie widzi w nich wad fabycznych na 4 kopiach osobnych dla każdej z opon, na żadnej jednak nie zarzucił mi uszkodzenia mechanicznego.
może być nie bez znaczneia fakt, że w sklepach netowych tenże model ledwie po 2 sezonach istnienia na rynku jest w wyprzedażach do wyczerpania zapasów.
czyżby seryjna lipa ?

Autor:  olos47 [ 11 Gru 2009, 13:58 ]
Temat postu: 

podobna sytuacja z Kleber Krisalp HP. Juz dwie takie opony uszkodzilem w dwoch roznych samochodach przy wjezdzaniu na kraweznik. Na ten sam kraweznik wjezdzam letnimi Good Yerami Eagle i nigdy nie bylo problemu. Jednak tania opona to tania opona... :roll:

Autor:  biker [ 11 Gru 2009, 19:59 ]
Temat postu: 

elek napisał(a):
biker, czy sądzisz że po założeniu nowych opon w miesiący sierpniu, na początku urlopu,
zaparłem się jeździć po dziurach aby je rozp ....., to taką miałem chrapkę na rozrywkę w urlop ?
opony trafiły w ramach reklamacji do producenta, ten poczatkowo stwierdził że nie widzi w nich wad fabycznych na 4 kopiach osobnych dla każdej z opon, na żadnej jednak nie zarzucił mi uszkodzenia mechanicznego.
może być nie bez znaczneia fakt, że w sklepach netowych tenże model ledwie po 2 sezonach istnienia na rynku jest w wyprzedażach do wyczerpania zapasów.
czyżby seryjna lipa ?


stary spokojnie to nie był żaden zarzut
nikt (przynajmniej normalny) nie jeździ specjalnie po dziurach
chodziło mi o to, że w polskiej rzeczywistości dziur niestety jest ciężko unikać
uszkodzenia z tego powodu są zazwyczaj mechaniczne (czy tego chcemy czy nie)

co do Twojego przypadku to mam pytanie
jaki był więc powód odrzucenia reklamacji?

Autor:  elek [ 18 Gru 2009, 16:10 ]
Temat postu: 

moja reklamacja to problem dość złożony:
reklamację złozyłem sprzedawcy bo to on odpowieda wobec mnie konsumenta za wady towaru,
tenże sprzedawca jednak, przesłął moje kapcie do producenta,
tenże producent w 4 osobnych protokołach dla każdej z opon, stwierdził że nie doszukuje się w nich wady produkcyjnej,
i taka odpowiedź załączając protokoły przdstawił mi sprzedawca, nie stwierdził jednak że odrzyca moją reklamację,
to ja odrzuciłem tymczasem jego załatwienie sprawy (dążył do zwrotu mi tych starych- przedmiotowych) opon, gdyż nie przedstawił mi dotąd norm choćby producenta, które dopuszczałyby naturalne wybrzuszenia bocznych ścian opon w trakcie naturalnej, normalnej ekspoloatacji.
Póki co w sprawiem opinią producneta oraz sprzedawcy jest brak opinii na temat, znaczy to że mam rację - opony te to bubel.
reasumując - czekam, czekam, potem jeśli tak dalej poczekam -> UOK.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/