Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

Opony bieznikowane
https://fiatpunto.com.pl/topic57620.html
Strona 1 z 1

Autor:  radex324 [ 18 Paź 2017, 18:53 ]
Temat postu:  Opony bieznikowane

Witam chciałbym poznać wasze opinie o oponach bieżnikowanych zimowych. Jak się sprawują? Jaka przyczepność itp.

Autor:  cedec1 [ 18 Paź 2017, 21:20 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

zakładanie bierzników można porównać do użycia 2 razy tej samej prezerwatywy :E

Autor:  Fasola [ 18 Paź 2017, 22:15 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

Kiedyś zamówiłem zimówki.....jak szybko przyszły tak szybko je oddałem.....wykonanie masakryczne bałem się takie coś zakładać.... :?

Autor:  Pabllo78 [ 18 Paź 2017, 22:28 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

Nie kupuj , hałas hałas hałas , wykonanie jest w miarę ok , trakcja w miarę ok

Autor:  cedec1 [ 18 Paź 2017, 23:42 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

mój ojciec kupił bieżnikowane to mu na ślimaku na obwodnicy Nowego Targu zeszedł całybieżnik co najlepsze myślał że kupuje nowe opony w atrakcyjnej cenie :E kupował na giełdzie heh
nowa dębica frigo 15" kosztuje w granicach 172 zł nie widzę sensu oszczędzania paru złotych na bezpieczeństwie bieżniki chodzą u nas po 100 110

Autor:  radex324 [ 19 Paź 2017, 06:23 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

Problem jest taki że dostałem nowe bieżniki zimowe a zwrócić nie ma jak, ale chyba lepsze takie niż letnie, czy jakieś stare, to będzie moja pierwsza zima więc i tak muszę powolutku jeździć.

[ Dodano: 19 Paź 2017, 06:23 ]

Fasola, kiedy zamawialeś? I od kogo, teraz opony maja 2 letnia gwarancję i certyfikaty podobno, nie wiem co z nimi zrobić.

Autor:  MarianKoniuszko [ 19 Paź 2017, 08:25 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

radex324 napisał(a):
ale chyba lepsze takie niż letnie
To zależy gdzie i ile będziesz zimą jeździł. Pamiętaj, że opona zimowa daje przewagę tylko na śniegu, błocie pośniegowym i teoretycznie na lodzie (teoretycznie, bo na lodzie to tylko kolce coś dają). Na suchym i mokrym asfalcie, nawet w niskich temperaturach, opona letnia ZAWSZE będzie miała lepszą przyczepność i krótszą drogę hamowania. Jeśli robisz dłuższe trasy poza miastem (gdzie warunki mogą się zmieniać) - to jeszcze może bym się zastanowił, ale jeśli tylko do jazdy po mieście i okolicach - w życiu nie założyłbym bieżnikowanej opony. Ale to moje subiektywne zdanie.

Autor:  adamcior [ 19 Paź 2017, 15:51 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

Zależy w jakich warunkach używasz samochodu zimą- miasto i okolice, jeśli chcesz oszczędzić to jest to jakaś alternatywa, lepsze takie opony niż kupić 10 letnie używane zimowe bo te to są dopiero do niczego.U siebie przejeździłem 5 lat na bieżnikowanych oponach, głośne jak nie wiem, ale zimą żadnych problemów nie było z tymi oponami, z najgłębszego śniegu bez problemu wyjeżdzałem :D

Autor:  radex324 [ 19 Paź 2017, 19:11 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

O takie odpowiedzi mi chodziło dzięki, opon nie wyrzucę na śmietnik a jeździć będę po mieście, staram się jeździć przepisowo, zachowuje duże odstępy itp zobaczymy jak się będzie na nich jeździło.

Autor:  Pabllo78 [ 19 Paź 2017, 20:41 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

radex324, Jedyna zaleta tych opon to to ze maja bieżnik raczej agresywny i dosyć fajnie na śniegu się sprawują , skoro je już masz to spokojnie zakładaj ale przyszykuj się na to ze będzie szum przy większych prędkościach i po prostu ostrożniej na nich jeździj . Jak tylko do miasta to jeszcze jakoś oblecą z uwagi na małą prędkość . Na pewno są lepsze niż letnie i zimowe z bieżnikiem 3 mm . Co prawda nie kupił bym nigdy takich opon ale skoro je masz :E

[ Dodano: 19 Paź 2017, 20:40 ]

radex324, Tu masz wszystko co chcesz wiedzieć:) https://www.youtube.com/watch?v=LTTWb6wad8M

Autor:  radex324 [ 19 Paź 2017, 22:19 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

Spytałem znajomego, mam te opony http://allegro.pl/4x-195-65r15-opony-zi ... 18027.html ktoś jeszcze może korzystał i ma jakieś uwagi?

Autor:  anth [ 08 Lis 2017, 12:24 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

Opony bieżnikowane.Wiecie w ogóle jak one są robione? Jest taka maszyna, coś jak tokarka, która pogłębia bieżnik.

Wygląda to mniej więcej tak jak na tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=pgtZsdi5KiI

Z bezpieczeństwem ma to niewiele wspólnego.
Jak już tak bardzo chcemy oszczędzać, to chyba lepszą opcją będzie zakup opon całorocznych. Tematyka ta tutaj została szerzej opisana: https://nocar.pl/blog/czy-warto-kupic-opony-caloroczne/

Autor:  DeviLL [ 08 Lis 2017, 12:36 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

https://www.youtube.com/watch?v=S_KZWglOrD0 <-- sprawdzali różne opony , wielosezon do niczego w lecie i w zimie , jak się chce przyoszczędzić to kupić dobre używki (zazwyczaj 40-50% ceny nowych)

Autor:  Fasola [ 08 Lis 2017, 12:42 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

anth napisał(a):
Opony bieżnikowane.Wiecie w ogóle jak one są robione? Jest taka maszyna, coś jak tokarka, która pogłębia bieżnik.

Wygląda to mniej więcej tak jak na tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=pgtZsdi5KiI

Z bezpieczeństwem ma to niewiele wspólnego.
Jak już tak bardzo chcemy oszczędzać, to chyba lepszą opcją będzie zakup opon całorocznych. Tematyka ta tutaj została szerzej opisana: https://nocar.pl/blog/czy-warto-kupic-opony-caloroczne/




No nie do końca tak są robione opony bieżnikowane....akurat takiej maszynki używa się też w rajdach do "docięcia" opony np. na deszcz.
Tu jest filmik pokazujący jak powstają tzw. "nalewki" : https://www.youtube.com/watch?v=k7GvEBM5_TU

Autor:  radex324 [ 08 Lis 2017, 20:04 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

DeviLL, Widziałem ale opony już mam więc choć w tą zimę muszą posłużyć.Dam znać jak sie sprawują, szkoda ze nie zrobili testu kilku rodzaju opon bieżnikowanych bo jest bardzo dużo typów bieżników.

Autor:  wojtek1967 [ 08 Lis 2017, 20:22 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

stara maksyma mówi:
Stać ciebie na krowę to musi być i na łańcuch. Amen.

Przy dzisiejszych prędkościach osiąganych na coraz liczniejszych drogach klasy Express, "S" i autostradach nie tylko asfaltowych ale i betonowych to nie pokusiłbym się na takie cudo. Wielokrotnie widać na poboczach "nakładki" na opony samochodów ciężarowych.

Autor:  cedec1 [ 08 Lis 2017, 21:29 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

wojtek1967, popieram

Autor:  radex324 [ 08 Lis 2017, 23:19 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

Ja jadę max 70 i to tylko gdy jadę do pewnego miasta a tak to max 60. Na autostradę jeszcze nie wjechałem( i nie wyjadę pewnie bo nie mam po co) i bym się trochę bał na tych oponach.Na lato mam markowe 2 letnie, dużo bieżnika ale i tak muszę zmienić bo 1 przednia jest lekko rozcięta.

Autor:  Pabllo78 [ 09 Lis 2017, 15:39 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

radex324, Nie martw się niczym spokojnie zimę śmigaj i następna spokojnie śmigaj, tylko po prostu nie szalej :E miałem takie opony bo podobnie jak Ty dostałem je z samochodem .Ich największa wada to to że są głośniejsze przy prędkościach autostradowych nawet bardzo głośne :E ,tak jak byś we wszystkich kołach miał łożyska do wymiany:) po prostu hałas :E .Nic ci się nie odklei nie rozerwie itd nie martw się .No i trochę dziwnie na nich się auto buja, nie wiem z czego to wynika .
Natomiast tak jak pisałem już wcześniej maja zaletę ze na śniegu co do ruszania i hamowania naprawdę nie są złe .I to Ci powie każdy kto miał takie opony w zimie one po prostu maja ten bieżnik raczej terenowy a nie szosowy i dla tego tak jest .Dodatkowo jak w kałuże wjedziesz to super odprowadzają wodę bo maja po prostu zamiast lamelek konkretne klocki do odprowadzania wody :E zresztą zobaczysz jak spadnie śnieg jak depniesz w zaspie po garach to śnieg zap.. jak byś łopata machał:)

Do kolegów z forum nie straszcie go 8) oczywiscie że nokian wr czy w najgorszym przypadku DEBICA Frigo 2 były by o niebo lepsze ale skoro śmigasz max 60-70 z zimie spokojnie te dadzą rade tym bardziej ze nie śmigasz autostradami .
Mi na 4 sezony by gdzieś wystarczyły miałem je dwie zimy bo druga była bez śniegu i mnie hałas dobił konkretnie i nie zakładałem już ich .z 9.5 mm zrobiło sie 6 mm , one miały na kolce takie otwory nawet nigdy mi nie przyszło na myśl wkładać kolce bo nie było zaspy z jakiej bym nie wyjechał ,zresztą sam zobaczysz jak jak spadnie śnieg

.Czy bym kupił takie opony, NIE nawet za 90 zł za sztukę ,czy nawet za darmo :)

Aha i jak będziesz je zakładał to w serwisie opon obadaj jak je wyważają bo moje miały konkretne bicie dodatkowo po 50 gram więcej na felgę w porównaniu z oponami letnimi .Nie wiem z czego to wynikało .I stoisz przy Januszu jak wywarza i pilnujesz żeby było 0 gram na wyważarce i już. Bo u mnie przy jednej feldze kombinował obracał oponę na feldze niwelował magikował, a jak masz aluminiowe felgi to Janusze nie sa chętni do odrywania przyklejonych ciężarków tylko naklejają kolejne albo co gorsza czasem debil nabija na aluminiowa felgę stalowy ciężarek do felgi stalowej bo mu się nie chce szczytnic i odtłuszczać felgi do przyklejenia .Musi po prostu po nabiciu ciężarków na Twoich oczach jeszcze raz wyważać felgę na maszynie by było zero .A ja nie raz przyłapałem Janusza jak wywarza nabija lub nakleja ciężarki ile mu pokazało i zdejmuje koło z maszyny , bez ponownego sprawdzania .

I nie straszcie go już , zamykaj temat i idziemy na piwo haaha:)

[ Dodano: 09 Lis 2017, 15:39 ]

Z ciekawostek dodam ze po 2 zimach wystawiłem 4 szt na allego za 100 zł i się o te opony bili :E nawet jeden mi dzwonił żebym je przyblokował dla niego bo nawet za nie więcej da ahah 110zł:) hahaah Takie miały branie :)

Autor:  wojtek1967 [ 09 Lis 2017, 18:52 ]
Temat postu:  Re: Opony bieznikowane

Pabllo78 napisał(a):
Czy bym kupił takie opony, NIE nawet za 90 zł za sztukę ,czy nawet za darmo :)

I wszystko jasne.

Wymiałem opony w warsztacie w sobotę. Podjechał gość BMW 7. Wyciąga opony. Pan wulkanizator zobaczył jedną i mówi: nie wypakowuj ich. Ja się nie podejmę tej roboty.
Komentarz: nie mam ochoty mieć go na sumieniu na oponach nadlewanych.
Nadlewki są dla dziadków co do kościoła i na cmentarz jadą. A nie dla ludzi, co muszą jechać do pracy o 5 rano a na drodze jest śnieżyca lub lodowisko. Dziadek popatrzy i stwierdzi: a pojadę jutro.
Potem widzisz takich gości na nadlewkach po rowach bo przyoszczędził 100 na oponie.
Dla mnie to jest chore. Nie jestem bogaczem, ale muszę co dziennie być w pracy na godzinę 7 rozwożąc po kolei żonę do pracy i córkę do Liceum.
AMEN. Koniec kazania od Wojtka

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/