Fiat Punto :: Forum https://fiatpunto.com.pl/ |
|
pytanko odnosnie strumienicy https://fiatpunto.com.pl/topic6478.html |
Strona 1 z 2 |
Autor: | darolex [ 02 Mar 2008, 13:30 ] |
Temat postu: | pytanko odnosnie strumienicy |
Witam Wszystkich! mam pytanie odnosnie strumienicy chodzi mi bardziej raczej o dzwiek czy sie zmieni po jej zalozeniu bo jezeli chodzi o moc to raczej nie? mysle zdemontowac katalizator i zalozyc strumienice.dodam mam punto 1 1,1 55KM. czy da sie zrobic z tego ladny glos silnika (dzwiek) basowy??? POZDRAWIAM WSZYSTKICH |
Autor: | Vulcan [ 02 Mar 2008, 17:18 ] |
Temat postu: | |
Ja gdy założyłem tłumik sportowy byłem trochę rozczarowany jego dźwiękiem. Może to wina tego, że był nowy i musiał się trochę wypalić. Kilka dni po założeniu udałem się do mechanika na wymianę linek ręcznego i zaproponował mi wycięcie katalizatora. Zgodziłem się i rzeczywiście dużo to pomogło. Dźwięk był głębszy i bardziej basowy. Dodam, że tłumik jest dedykowany i oryginalnie nie posiada tłumika środkowego. Reasumując został tylko tłumik końcowy i ładny basik. |
Autor: | Tacowski [ 02 Mar 2008, 17:38 ] |
Temat postu: | |
Kolega mial w Audi sportowy tlumik. W miescie wszystko ladnie pieknie ale jadac w trace glowa chce odpasc... |
Autor: | Góral [ 05 Mar 2008, 00:03 ] |
Temat postu: | |
darolex - super ładnego basu bez montowania dobrego tłumika końcowego raczej nie zrobisz. U mnie jest strumienica zamiast katalizatora, wymontowany środkowy tłumik, pozostał tylko końcowy. Dźwięk nie jest super ekstra ale powinieneś być zadowolony i co najważniejsze auto nie będzie ryczało... Jeśli chodzi o samą strumienice i "moc" to zapewne odczujesz różnice z prostego powodu: domyślam się że katalizator od nowości był nie ruszany więc delikatnie mówiąc jest "przytkany" - strumienica spowoduje swobodniejszy przepływ spalin |
Autor: | darolex [ 09 Mar 2008, 13:58 ] |
Temat postu: | |
no wlasnie nie byl raczej zmieniany kat . tylko czy po jej zalozeniu puntko nie bedzie mi wiecej palilo to jest pytanie???? |
Autor: | dzikidaniel [ 09 Mar 2008, 16:24 ] |
Temat postu: | |
A po co chcesz zakładać jakąś śmieszną strumienice?? Lepiej wyrzuć kat i wstaw kwał rury o tym samym przekroju. A pić więcej może jeśli będziesz mocniej wciskać gaz Jesli nie to napewno spalanie się zmiejszy. |
Autor: | Góral [ 10 Mar 2008, 00:39 ] |
Temat postu: | |
Dokładnie tak jak pisał dzikidaniel spalanie się nie zwiększa - proces spalania zachodzi w silniku a nie na wydechu |
Autor: | darolex [ 10 Mar 2008, 12:42 ] |
Temat postu: | |
no tak w sumie to racja pomysle o tym. a ze spalaniem to jest dziwne bo raz pali mniej raz wiecej nawet jak jezdze tak samo (spokojna jazda) w tych samych warunkach jazdy ostatnio pali mi znacznie wiecej (gazu) ale dlaczego to niewiem? pozdrawiam |
Autor: | dzikidaniel [ 10 Mar 2008, 13:00 ] |
Temat postu: | |
Nagrzanie silnika, rodzaj paliwa i jeszczer wiele różnych czynników... |
Autor: | nasu [ 28 Kwi 2008, 08:36 ] |
Temat postu: | |
Witam jak wygląda sprawa przeglądu po wycięciu katalizatora? Jeśli go zastąpimy strumienica albo sama rura. |
Autor: | dzikidaniel [ 28 Kwi 2008, 09:54 ] |
Temat postu: | |
Normalnie. Nikt do tego sie nie przyczepia. |
Autor: | STax [ 28 Kwi 2008, 10:00 ] |
Temat postu: | |
No to nie do końca tak. Ostatnio jak na przeglądzie byłem, przede mną było BMW 3 stuningowane, to mu diagnosta coś wkładał do rury i przeglądu mu nie zaliczył... |
Autor: | dzikidaniel [ 28 Kwi 2008, 10:02 ] |
Temat postu: | |
STax jeśli emisja spalin przekracza normy to czego się spodziewasz?? |
Autor: | STax [ 28 Kwi 2008, 10:03 ] |
Temat postu: | |
No a czego się spodziewasz po wycięciu katalizatora i wstawieniu strumienicy? |
Autor: | dzikidaniel [ 28 Kwi 2008, 10:06 ] |
Temat postu: | |
Że przegląd przejdzie. Mój ojciec od kilku lat ma zamiast kata kawał rury i spaliny mieszczą się w normie więc choćby chcieli nie mogą sie przyczepić. Co innego gdy silnik ma już 500kkm i kopci... |
Autor: | STax [ 28 Kwi 2008, 10:08 ] |
Temat postu: | |
No właśnie to jest kwestia silnika, na pewno każdy ma ciut inne spaliny... A wycięcie kata na pewno ich nie poprawia. No ale jak przejdzie 1 przegląd, to już na wszystkie kolejne jest spokój w zasadzie. |
Autor: | dzikidaniel [ 28 Kwi 2008, 10:18 ] |
Temat postu: | |
STax a Ty myślisz że większość samochodów starszych niż 10 lat ma katalizator nadal?? Żeby choć połowa miała |
Autor: | STax [ 28 Kwi 2008, 13:49 ] |
Temat postu: | |
No ja bym trochę większym optymistą w tym względzie był. W każdym razie, brak katalizatora nie oznacza od razu, że się przeglądu nie zaliczy, ale na pewno bliżej do tego niż jak się go ma. |
Autor: | dzikidaniel [ 28 Kwi 2008, 20:59 ] |
Temat postu: | |
STax idąc tym tropem każda modyfikacja silnika podnosząca moc powinna zwiększać prawdopodobieństwo nie przejścia przęglądu? Weź przemyśl swoje słowa... |
Autor: | STax [ 28 Kwi 2008, 21:20 ] |
Temat postu: | |
dzikidaniel: szczerze mowiac działasz mi powoli na nerwy... Czy ja coś takiego powiedziałem? Katalizator oczyszcza spaliny => brak katalizatora = "gorsze" spaliny = wieksze prawdopodobienstwo nieprzejscia przegladu. Tyle. Tylko tyle i aż tyle. |
Autor: | dzikidaniel [ 28 Kwi 2008, 21:25 ] |
Temat postu: | |
STax i o to mi chodzi A na poważnie przytkany katalizator jest gorszy niż jego brak. Jeśli silnik jest w dobrym stanie tzn dostaje odpowiednią dawke paliwa i nie bierze zbyt wiele oleju to nawet bez katalizatora spaliny są czyste. |
Autor: | STax [ 28 Kwi 2008, 21:28 ] |
Temat postu: | |
W kategorii przeglądu pewnie tak, ale dla środowiska to już pewnie jakieś znaczeni ma. Chociaż kto by się tym przejmował Ja zobacze, pewnie jak będę coś zmieniał w silniku to kompletny wydech do tego dojdzie i go shamuje z katem i bez i sie zobaczy... |
Autor: | Cadavra [ 04 Sie 2008, 18:41 ] |
Temat postu: | |
Witam szanowne grono. Temat zaciekły jak widzę. Co do kata to bywa różnie na przeglądach i w realu. Osobiście nie mam kata bo tak kupiłem kropka. Cena waha się w granicach 1000 zł. Z racji takiej, że rodzina jest na utrzymaniu to sobie to podarowałem. Na przeglądzie było ok, a gość nawet doradził mi zakupić strumienicę w obudowie kata. Co do emisji to też był mierzony bo o to prosiłem i też było ok (rocznik 95). Silniczek jak marzenie mieści się w granicy. Co do strumienicy to będę kupował. Jej działanie jest o wiele leprze niż zwykła rura. Jeśli ktoś oglądał strumienicę łuskową to wie, że łuski tworzą spiralę ku wylotowi. Spaliny wprawiane są w zawirowanie co sprawia, że są wydalane z większą siłą. Być może doda to coś ale sama strumienica nic. Cały układ wydechowy na bazie strumienicy (koszt 2400 zł.) ma ponoć dać do 10% mocy. Jak faktycznie jest nie wiem bo to przede mną. Mam dostęp do hamowni podwoziowej więc jak da rezultat to coś tu napiszę. |
Autor: | cantare [ 04 Sie 2008, 20:18 ] |
Temat postu: | |
Witam wszystkich!! chciałbym wam powiedziec tylko tyle ze okład wydechowy sportowy sygnowany do kropka 1 + strumienica łuskowa to dobre połączenie bo dźwięk jest fajny basowy i nie wiem co powiedzie na taka nowinę ale u mnie zmniejszyło sie spalanie!! a co do przeglądu to byle pytać w saltacji diagnostycznej i szczerze mówiąc oni na to leja czy jest kat czy nie byle spaliny mieszczą sie w normach |
Autor: | dzikidaniel [ 04 Sie 2008, 20:52 ] |
Temat postu: | |
cantare, a katalizoator miałeś dobry? Ludzie myślą że jak zmienią zawalony kat na strumienice i spalanie spadnmie/osiagi się poprawią to dzięki "wspaniałej" strumienicy. A co do dzwięku to mam znajomego co narzeka na struminice za jej dzwięk więc to również kwestja modelu i/lub predyspozycji akustycznych. |
Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |