W styczniu cały świat obiegła informacja o najtańszym samochodzie świata, TATA Nano. Pojazd produkowany w Indiach będzie kosztował na rynku lokalnym 2 500 USD, co faktycznie jest najniższą ceną na świecie. Jednak dziennikarze chińscy postanowili zrobić przegląd własnego rynku i znaleźć jeszcze tańszy samochód. Ich poszukiwania zakończyły się na Jiangnan Alto.



Oto kilka danych technicznych pojazdu. Wymiary 3300×1405×1410mm. Rozstaw osi 2 175 mm. Opony 145/70 R12. Masa własna 645 kg. Samochód może być wyposażony w jeden z dwóch silników benzynowych - trzycylindrowy 0.8l (44 KM, 60 Nm) oraz czterocylindrowy 1.1l (52 KM, 83 Nm). Za przeniesienie napędu odpowiada czterobiegowa manualna skrzynia biegów. Bazowa wersja auta z jednostką 0.8l wyceniona została w salonie na 3 260 USD, ale diler oferuje upust w wysokości 5%, co pozwoliło obniżyć cenę do 3 097 USD. To oczywiście więcej o blisko 600 USD niż TATA Nano, jednak samochód ma w standardzie radio, klimatyzację i ABS!!! W przypadku doliczenia tych opcji, cena samochodu z Indii okazuje się wyższa. Warto podkreślić, że Jiangnan Alto ma jeszcze inne atuty (zdjęcie). Dziennikarze jednak nie spoczęli na laurach i udowodnili, że identyczny model produkowany w Indiach - Marutii 800 - kosztuje tam 5 000 USD, czyli blisko 40% więcej, niż jego bliźniaczy model wytwarzany w Chinach.

Firma Jiangnan (South of the River) Machinery Works została utworzona w 1952 roku i była znana jako jeden z największych chińskich producentów broni. Produkcja limitowanej serii modelu Jiangnan JHN 710 (później JNJ 7050)rozpoczęła się w 1988 roku. Od 1990 roku rozpoczęto licencyjną produkcję Suzuki Alto pod marką Jiangnan. Później do oferty dołączyły modele Demon, Tongtian Glow, City Spirit oraz Fengguang. W styczniu 2007 roku firma została wykupiona przez Zotye Auto, która kontynuuje produkcję Jiangnan Alto.


Źródło: managingthedragon.com

P.S. Autko trochę zalatuje mi do Kii Pride, jest jeśli tak można powiedzieć ładniejsze od Nano

To jest Suzuki Alto, ale niezmiernie się cieszę, że - tak jak napisałeś - czeka nas era tanich samochodów ;-)

Z drugiej strony, szkoda, że samochody nie są takie, jak Vector W8

P.S Wolę Nano ;-)

Ciekawi mnie tylko ile lat da się użytkować takie auto ;p

nano wyglada jak auto jeszcze a alto jakby mialo z 30 lat

Zobaczymy, ma się pojawic za 4 lata w PL...

jak dla mnie może się pojawić nawet za 40, a najlepiej w ogóle niech się nie pojawia

bbanditoss - mam podobne zdanie, co tam sie komu podoba, dla mnie to auto jest pomylka. Seicento wyglada pryz nim jak rasowe sportowe auto i jakie ma wielkie kola w porownaniu do Nano

Mam nadzieję, że te wynalazki nie dostaną homologacji tak jak chińskie zabawki z ołowiem.... ble....

Poza tym, przyzwoitość wobec Tybetu wymaga, żeby olać kitajca

Za 5 tyś. zł taki samochodzik jest lepszy od skutera bo się w nim nie zmoknie
Wytrzyma pewnie ze 3-4 lata bez wymian a później można zmienić całe autko.
Do miasta, do pracy i po zakupy idealny. Porysować, czy obić nie szkoda a jak się zużyje to się kupi następny.

... ale moge sie zalozyc ze w europie nie bedzie tyle kosztowal.. cos mi sie wydaje ze przedzej 10 - 15 tys za nowego

za 5 tys.. to mozna np kupic punto MK1

Nawet bym się nie zastanawiał ... gdyby dodatkowo miał za te pieniądze, fabryczną, 2 letnią gwarę

daras .. a ja bym z "zasady" nie kupil tego chinskiego gniotu ... Ciekawe czy dali tego calego Nano ... do EuroNCAP na testy ha ha...
... hmmm ciekawe jak bardzo jest niebezpieczny.

[ Dodano: 20 Mar 2008 11:14 ]
http://youtube.com/watch?v=F06LjugtIUo

jezeli takie rzeczy dzieja sie z tak duzym (chinskim) autem ... to strach pomyslec jak bedzie wygladal Nano po wypadku

[ Dodano: 20 Mar 2008 11:15 ]
http://youtube.com/watch?v=DZWy_fASSiQ&feature=related

i jeszcze jeden bezpieczny....

Fajnie że będą takie samochody, przecież jeśli chodzi o używane to jeszcze bardziej stanieją bo na pewno znajdzie się ktoś kto będzie wolał się pokazać "nową furą " niż Kropkiem 10-12 letnim, ja bym brał Kropka oczywiście ale mniejsza z tym - jak nowe samochody będą tańsze to i używane automatycznie spadną z ceny

Nissan navara przecież też dał swojego wielkiego cielska w NCAP - w pierwszym podejściu dostał * którą mu zabrali za zbyt późne odpalenie jaśków.

W reaktywacji dostał chyba *** o ile mnie pamięć nie myli...

nie myli

Ale ja ten NANO samochodzik rozpatruję wyłącznie jako alternatywę dla skutera, od którego i tak będzie bezpieczniejszy bo psy nie pogryzą i ptak na głowę nie narobi

daras... he he .. chyba ze tak... taka argumentacje przyjmuje

A do bagażnika jeszcze zgrzewka browaru się zmieści

tak jak mówiliście. to Alto wygląda jak by miał nawet ze 40 lat, a Nano według mnie wygląda bardziej dorosłe,ale mając do wydania 5 tys. zł. to i tak wybrałbym Kropasa MK1 ,chociaż wiem ze te autka są alternatywa dla skuterów