Nie wiem co sie dzieje. Samochód nie ma siły jechać, dobrze zapala, obroty w miarę trzyma. W momencie ruszania zachowuje sie tak jakby nie miał iskry lub brakło paliwa, o dziwo jak uda sie ruszyć to samochód jedzie tylko trzeba "pomopować" pedałem gazu tzn: w momencie wciśnięcia chwile przyspiesza, następnie zachowuje sie jakby nie miał paliwa, następnie puszczam gaz chwilę odczekuję wduszam a on znowu na chwilę przyspiesza. Diagnostyka komputerowa nic nie wykazała. Na gazie i benzynie jest tak samo, świece i przewody wymienione, sondy lambda przełożone z drugiego (dobrego) punta. 1.2 8v. Może macie pomysł co to może być za przyczyna?

Mam tak samo tylko ze ja mam silnik 1,1 i pali mi przez to 10 l

witam
no właśnie u mnie jest dokładnie tak samo. co gorsza dziwnie się zachowuje przy odpalaniu... za pierwszym razem odpali i ładnie się przełączy na gaz i gaśnie a jak zgaśnie to przy odpaleniu z przełaczeniem się na gaz ma kłopoty...
"pompowanie" jak to określiłeś w moim przypadku działa tylko na gazie.. na benzynie nie za bardzo chce jechać...
i tak zrobiłem 500 km bo innego wyjścia nie miałem...
rozmawiałem ze znajomym mechanikiem i mówi że prawdopodobnie zapchany jest filt powietrza ale gdzie on sie znajduje i jak wygląda - tego nie wiem...

Wątpie w sumie zeby to byla wina filtra powietrza jak napisałes. Filtr powietrza jest raczej tylko jeden w samochodzie. Moze chodzi o filtr gazu ew filtr paliwa,ale dziwne zeby sie zapchały oba na raz. Wiem ze brak mocy jest objawem uszkodzenia centralki wytrysku?? może to wina tego?? (ale nie jestem pewien bo nigdy nie mialem doczynienia z tym,jedynie slyszalem)

To w punto II jest filtr paliwa ? Wydawało mi się, że jest tylko jakaś taka siateczka przy pompie paliwa czy coś podobnego.

Filtr powietrza możesz sobie samemu sprawdzić i wymienić. Jest w tej plastikowej osłonie z napisem fiat na samej górze nad silnikiem

widmofpcs mnie sie wydaje ze jakby była uszkodzona centralka wtrysku to by sie marchewa powinna swieci częściej. Ale mozliwe ze nie koniecznie, jesli by byla centralka wtrysku uszkodzona to z tego co wiem to wtryskiem w aucie steruje czujnik ciśnienia bezwzględnego (inaczej map sensor) no i komputer wieć coś z tych rzeczy moze być zepsute

Kodako masz racje ze powinna zapalić sie kontrolka Check Engine... teraz to juz nie wiem jaka moze byc przyczyna

witam
właśnie rozmawiałem ze znajomym i też próbowaliśmy dojśc do jakiegoś wniosku i podsunał mi pewien pomysł... powiedział - sprawdz pasek rozrządu - być może przesunał się o jeden ząbek - poprostu przeskoczył i nie współgra to wszystko (z góry mówie że sie na tym nie znam). druga ewentualność to prawdopodobnie przewody wysokiego napięcia wraz z mozliwością poluzowania świecy... czy to jest to??? nie mam pojęcia zielonego...
jesli ktoś znajdzie odpowiedź na to pytanie to i ja również będę wdzięczny bo jazda takim Kropkiem mija się z celem ale jak trzeba to trzeba byleby się więcej nie posypało...
pozdrawiam wszystkich

Swiercm a może masz jakieś problemy z instalacją gazową?

kodako a tego wykluczyć się nie da ale jeśli mam problem z instalacją LPG to dlaczego na benzynce też nie hula?
ba wczoraj pojechalem kawalek drogi i przez 5 minut jechal normalnie... przejezdzalem obok serwisu ASO próbowałem pogadać z mechanikiem ale odesłał mnie do biura mowiac ze bez podlaczenia do kompa nic nie powie...

Jestes pierwszym włąscicielem samochodu?? czy aby czasem nie byl on przegrzany?? i czy nie zachowuje sie tak jakby czasem jechal noramlnie a tylko czasem brak mocy??
Z LPG róznie bywa wiec najlepiej wybrac sie do gazowca (zapchany filtr, wymieniana jakakolwiek cczesc ma wplyw na ustawienia i praktycznie po wymianach czesci pasowało by wstapic do gazowaca)
Ale jesli chodzi o benzyne no to moze swieczki?? albo cos juz w silniczku moze nie trybic

Poszukajcie mojego postu może tam coś znajdziecie. Mam podobny problem ale nie objawia się tak drastycznie. Wymieniłem już przepustnice z czujnikami dało jakieś 10% poprawy. Można zmierzyć czujnik położenia przepustnicy (rezystancję) powinna rosnąć liniowo chyba od 1,2k ohm do 3k ohm ale nie podaje wartości na 100% u mnie po lekkim drgnięciu wchodziło na max potem spadało i znowu rosło , ma rosnąć liniowo w górę.

Wymieniłem ECU bo przypadkiem zostało zepsute i mam kolejną poprawę ale szukam dalej bo to nie to. Opinia co do check jest taka jakiś czujnik musi wychodzić poza zakres swojego działania albo być niewidoczny żeby komp zauważył błąd. Jak pokazuje błędnie ale w granicach normy dla kompa nic nie znajdziecie. A skanowanie euro skanem wiele nie da bo chyba nie jest możliwe "podglądanie" wartości czujników w trakcie pracy silnika w punto.

witam po weekendzie
w piatek postanowiłem zrobić eksperyment. Jako że pieniedzy wiadomo nigdy za dużo czesto gęsto jeżdziłem na gazie ale postanowiłem że mojego kropka tym razem zatankuje beznynką. podjechałem na stację zalałem 20 l beznyzny i pozostawiłem samochód na benzynie nie używając w ogóle gazu. Na poczatku odpalił pieknie ale przez pare kilometrów jechać za bardzo nie chciał (tak jakbym gazu nie dodawał). Wkurzyłem się - energicznie "podpompowałem" pedałem gazu i o dziwo zatrybił. Zaczął chodzic normalnie (mocy przybyło i zachowywał się jak dawniej) wyjedziłem około 1/4 całości paliwa i wracając do domu postanowiłem pogonić go na trasie. rozpedziłem go do 125 km/h i zaczeło nim znów szarpać. podjechałem na parking i zostawiłem na wolnych obrotach... wskazówka obrotomierza utrzymywała sie w granicach 900 obr / min spadajac co jakies 5 sekund do 500... już nie wiem co jest. cała sobotę jeździłem ze "stratą" mocy czyli objawy znów wrociły.. w niedziele znów musiałem jechać (tym razem na gazie bo na benzynie przy takim stanie jechać nie chciał) przełaczyłem go z gazu na benzyne... i znów zaczął trybić jak powinien i całą niedziele aż do powrotu chodził idealnie... nie wiem nadal co jest - znajomy (kolejny) powiedział że ewidentnie zawalony jest silniczek niskich obrotów i tej wersji póki co sie trzymam. Jutro jade na przegląd gazu, regulacja itd i podłacze go pod kompa... zobaczymy...
pozdrawiam

P.S. nie jetem 1 właścicielem i czy przegrzany silnik był - do końca nie wiem - raz brakło mi płynu chłodniczego, dostał temperatury ale zatrzymałem się dolałem i wszystko w porządku. W każdym bądź razie musze stwierdzic fakt że troche koło niego robione było - sam wymieniałem rozrząd, tarcze hamulcowe, klocki, filtry, świece i najpotrzebniejsze rzeczy... od tamtej pory zrobiłem około 12 000 km.

A jak tam jest z olejem?? nie ubywa przypadkiem, nie jest taki czarny przepalony??
Silniczek krokowy jest ewidetnie zapchany jesli ci tak spada (u mnie czysczenie wynioslo jakies 3dychy wiec mozna przeczyscic). Ale silniczek odpowiad wolnym obrotom czyli dziala na luzie, a w czasie jazdy to on chyba mam malo do gadania...
A wtedy jak ci sie przegrzal, to poleciala juz parka spod klapy czy jeszcze nie??
jesli z olejem jest wporzadku to co do benzyny zastanowilbym sie nad popatrzeniem do filtra paliwa (a wlasciwie to pompy paliwa i tej siateczki, bo dokladnie to filtra w pII nie ma )

miałem podobne objawy ale to była winy uszczelki pod głowicą i praktycznie jej koniec .... bo po tym zdarzeniu samochód wylądował u mechanika i do tej pory jeździ bez najmniejszego problemu

no z olejem jest tak jak mówisz... jest lekko czarnawy jezdże na Selenii 10W 40 ) i ubywało go więc dolałem po tamtej sytuacji i teraz jest w porządku ale nie wiem czy nie zdecyduję się jednak na jego zmanę. Wtedy jak mi sie skończył płyn w chłodnicy to dymek leciał ale dopiero jak podniosłem maske... za długo nie jechałem bo się bałem że eksploduje ha ha ha

Nie bedę się rozpisywał za dużo dzis - zobaczymy co powiedzą - przyczyn może być wiele - silniczek krokowy, swiece, przewody nawet jeden "spec: powiedział że komputer nie puszcza juz tyle paliwa ile trzeba przy wyższych obrotach i trzeba go zresetować....

najfajniesze jest to że okazało się że koło komputera jest jakis moduł (a raczej go nie ma - nie zapamietałem jaki - jest zmostkowany - "polecono" mi dołożenie tego modułu za 250 zł... dodatkowo chciał mi wymieniac mikser od gazu (koszt 100 zł), oraz reduktor (koszt 350 zł). Znajomy poradził mi stanowczo odwiedzenie innego mechanika i co się okazało? mikser ok, reduktor nowy wiec też raczej ok a co do tego modułu... to rzecz warta zastanowienia ale w każdym bądź razie nie ma tutaj nic do jazdy skoro nie chodzi ani na benzynie ani na gazie jak powinien.

do przedwczoraj zrobiłem kolejne 50 km przy pogodzie słonecznej i suchej - wszystko było w porządku - miał moc, chodził i na gazie i na benzynie - wczoraj zaczął padac deszcz, wilgotno sie zrobiło i objawy wróciły...więc powędrował do poleconego mechanika. wieczorem będę znał diagnozę lub nawet juz odbiorę autko to Wam opisze co było i ile to kosztowało.

pozdrawiam

[ Dodano: 04 Kwi 2008 06:03 ]
już wszystko jasne - posrednio przyczyną była sonda lambda - nie sama - wraz z komputerem (wykazywał napięcie 1,8 do 2 V co w efekcie powodowało że odcinał silnikowi "nadmiar" paliwa przy wyższych obrotach co znowu skutkowało jazdą taka jak opisałem - dodatkowo silnik krokowy był w stanie lekko zapchanym - przeczyszczony
tyle - przyjemnośc wraz z diagnozą komputerową - 160 zł
Teraz odpala od pierwszego, nie gaśnie przy pierwszym przełaczeniu na gaz, zbiera się jak należy i chodzi cichutko
Natepnym etapem będzie regulacja zaworów ale to już całkiem inna historia
pozdrawiam i szerokości życzę

Witam. Mam punto HGT dopiero co kupilem, i jak go odpalam to przez 2 sekundy jest tak jakbym zapalal disela, potem juz wszystko dosyc normalnie. Ale zaniepokojony jestem bo jak dla mnie zbyt głosno pracuje tak jakby zawory czy coś? Miał ktos taki przypadek kiedys?????

nie posiadam punto hgt ale coś kiedyś mi się rzuciło takiego w oczy na forum z tego co pamiętam to może oznaczać koniec wariatora faz rozrządu ale mogę się mylić

to coś o czym mówisz, to chyba emulator sondy lambda ... kopiuje sygnał z sondy lambda do komputera. Jest stosowany w samochodach z EOBD z instalacją gazową. Przerabiałem kiedyś temat sondy lambda, wymieniłem obie. Działało dobrze kilka miesięcy po czym powróciło, objawy dokładnie takie jak opisujesz oj pamietam pamiętam jak się wku.....em !!! Padł właśnie emulator a nie sonda !!!
W razie czego mam prawie nowy na zbyciu przejeździłem na nim kilka tygodni ... ale to już dłuższa historya
pozdr

Powiem ze na ta chwile mam identyczna sytuacje. Na beznynie czasami nie zapala jak zapali przebiera nie wchodzi na obroty czasami jak mu sie zachce to chodzi idealnie przez 5 min i znowu to samo ogolnie na benzynie nie da sie jezdzic bo co chwile gasinie. o dziwo na gazie chodzi bardzo dobrze nie przebiera chodzi tak jak powinien. i Tutaj moje pytanie. Czy instalacja LPG omija Komputer i sonde lambda??Pytam bo chce wykluczyc kilka mozliwosci a i co z Katalizatorem moze miec cos z tym wspolnego?? ogolnie dymu z rury nie ma ani siwego ani czarnego

a to już chyba zależy jaką masz instalkę. sekwencja współpracuje z kompem, ale mieszalnikowe omijały i kompa i sondę lambda. A katalizator - jakby cokolwiek z nim było nie ok to od razu widziałbyś check engine, bo to g...o strasznie czuły ma czujnik (mój Ojciec 3 lata temu przerabiał temat katalizatora to wiem)

posti: jak dobrze chodzi na gazie a źle na benzynie to sprawdź, czy komputer nie ma błedów i czy wtryskiwacze się nie zepsuły, bo jak się ich nie używa tylko jeździ na gazie to im nie służy.

STax Tez biore taka mozliwosc ale skoro wtryski to wyswiatlalo by mi kontrolke na kokpicie ale takowa sie nie swieci za czasow ojca 1 wtrysk poszedl i palila siekontrola silnika

posti: no tak, ale elektronika nie zawsze wszystko wykryje...

STax moze masz racje w pierwszej kolejnosci sprawdze czujnik cisnienia bo mam mozliwosc pozyczenia i wyprubowania:) dzisaj jade na komputer zobaczymy jak to wyglada. jak nic nie pomoze bede martwil sie dalej.