nie mam wielkiego wypasu. klimy nie bralem, bo zamowilem dach, a wiekszosc kilometrow robie "w trasie", ale poza tym pelna elektronika - pilotem steruje domykaniem wszystkiego wlacznie z dachem. zamowilem pomarancza, bo wtedy wychodzily te wersje z piekna deska rozdzielcza (pomaranczowa wstawka) teraz jest jedynie srebrna wstawka. co do serwisu to nie moge narzekac wrecz zachwalac. klocki wytrzymaly mi 37 tys. (ale zjechalem je na blache), opony - 35 tys.

[size=9:][ [i:][b:]Dodano[/b:]: 19 Kwi 2008 20:36[/i:] ][/size:]
jeszcze jedno, zamowilem spojlery i dodalem alu (ale nie fiatowskie, bo mi sie nie podobaly) bo dopiero wtedy efekt wizualny jest pelny. celowo wybralem 15, a nie 17. dobrze zrobilem bo samochod jest ciut za niski na nasze warunki

Dach akurat nie jest drogi. Kosztuje 4500zł

Toż to prawie za darmo :alien:

Ostro jeździsz Ja mam już prawie 30 tys.km ale jeszcze nie widzę zużycia na klockach. Opony staram się oszczędzać. Nie są tanie. Chyba naprawdę jesteś najszybszym punciakiem na Pomorzu

Tak, ale mogłoby być lepiej.

Kilka małych niedoróbek i szczegółów.

Ale silniczek, przestronność, wnętrze no i DESIGN nie mają sobie równych

Pomykam od miesiąca nakręciłem 2100 km generalnie jest wszystko ok. Żadnych niemiłych niespodzianek ale to dopiero początek. W miarę połykania kilometrów zachowuje sie coraz lepiej ,ale troszkę za dużo pali 7.2 w mieście myślałem że będzie mniej no cóż jakos z tym musze żyć. Ale samochód jest godny polecenia ,zastanawiam się nad wymianą na 130 konnego diesla używanego ale jeszcze musze to przemyśleć .
W sumie kropek jest super.

Pierwsze 10 tysięcy km czerwonym - z całego serca życzę wszystkim, żeby ich kropki sprawowały się tak jak mój. Od nowości do tej pory zero problemów. Srebrny po usunięciu półtora roku temu wszystkich pierdołek dręczących kropasy z 2006r w ASO był tylko na przeglądzie. Nie mam podstaw do narzekania.

Po wakacjach na jesień założę temat podsumowujący rok jazdy kropasem.

8 tys km jedna powazna trasa reszta po mieście i okolicach i...... hm..... bardzo cięzko mi powiedzieć coś bardzo dobrego i cos bardzo złego . Wygląd ,pozycja za kierownicą ergonomia w srodku wyposażenie komfort jazdy przestrzeń i wiele wiele innych jak i oczywiście narazie bez awaryjność jest na plus ,ale moz 77 HP wydaje sie być słabsze niż moje poprzednie PII 60 HP nie zbiera sie tak jak poprzednik na żadnym biegu, prędkość maksymalna póki co mniejsza nie udało mi sie uzyskać jeszcze przynajmniej 170 km/h narazie maks 160 km/h i to z dość dużym wysiłkiem w poprzedniku 170 spokojnie i jeszcze miejsce było i to spalanie w morde w PII robiłem na jednym baku po mieście 500-550 km w trasie udało mi się 700 przy średniej 95 km/h, a w GP miasto 450 km trasa 550 km a róznica tylko 17 koni i 0,2 pojemności i ta mulatość w porównaniu z PII mnie do szału doprowadza a;bo jestem jakis przewrażliwiony albo nie wiem .
Generalnie nie mogę powiedziec że jestem na maksa zadowolony ani że jestem maksymalnie rozczarowany a brak zdania albo nijakośc jest najgorsza w końcu to auto ma słuzyc mi kilka lat i nie wiem jak ja to wytrzymam albo cos sie zmieni albo ja cos zmienie i już , to tyle mioch dotychczasowych odczuć z jazdy GP

Dziwią mnie te zachwyty w prawie wszystkich opiniach o Grande. Ja od początku nie jestem zadowolony. Jak nim już się jedzie to jest nieźle. Ale reszta - brak słów. Trzeszczące w czasie jazdy i źle zamykające się obydwa drzwi przednie (trzy regulacje bez skutku), nie zamykający się schowek przedni ( trzy naprawy bez skutku), wrażenie zwarcia przy włączaniu i wyłączaniu kierunkowskazów, szarpanie-falowanie silnika przy zmianie biegów z 1 na 2, Nie chcące się otwierać z zewnątrz drzwi tylne- wrażenie, że wyłamie się klamkę, wstyd mi jak zabieram pasażera nowym autem, a on nie może otworzyć tylnych drzwi; całkowicie niefunkcjonalny schowek u dołu konsoli środkowej. To tylko "grubsze" mankamenty. Poprzednio jeździłem Punto II i byłem bardzo zadowolony. Uważam, że do Grande Fiat się nie przyłożył kładąc nacisk tylko na wygląd.

Dlaczego cię dziwią - to że ty masz problemy i jesteś niezadowolony nie znaczy że wszczyscy mają mieć takie same i włosy z głowy rwać .

P.S może zmienisz ASO bo akurat regulacja schowka czy drzwi w dobrym ASO to może 15 - 30 min roboty i zero kłopotów w przyszłości.



20 min roboty w dobrym ASO i nie powinno to wrócić.

Widzę z tego co piszesz że masz typowe kłopoty GP z 2006 i połowy 2007 rocznika. Ja miałem podobne drobiazgi w srebrnym kropku z 2006r i po krótkiej wizycie w ASO zostały wyeliminowane skutecznie. Do tej pory nic z opisywanych usterek się nie pojawiło. W czarwonym nie miałem ani jednego problemu opisywanego przez ciebie.

Witam
Ja właśnie wróciłem niedawno z salonu zamówiłem dzisiaj swoje 1 auto padło na Fiat Grande Punto 1.3 16V 90KM Multijet Dynamic mam nadzieje że będzie udanym egzemplarzem muszę czekać na niego 3 miesiące to chyba będą najdłuższe miesiące w moim dotychczasowym życiu:)
pozdrawiam forumowiczów...

sucherro
Mam GP z tym właśnie silnikiem 1.3, w wersji 90 konnej i uważam, że jest to bardzo dobry wybór. Powinieneś być zadowolony
Ale żeby czekać aż 3 miechy??? To prawie koniec roku będzie.

daras
Dla mnie największa paranoją jest to że sprzedają auto w zimie a na letnich oponach... To tak jak by kobietę w szpilkach na lodowisko puścić. Myślę że do 2 miesięcy się wyrobią gdzieś za granicą go "strugają" tylko dają sobie taki czas dla pewności na realizację.
W ziołem 3 drzwiowy czerwony Ska metalik. Poczytałem opinie na forum o różnych wersjach i mam wrażenie że powinien to być dynamiczny silniczek i ekonomiczny no i wyposażenie jest OK. A interesowała mnie tylko wersja multijet.
Jaki masz kolor i wersję nadwozia że tak spytam dużo już wykręciłeś kilosów?
Jutro muszę jeszcze do salonu jechać bo mi gość podmienił kartki i mam zamówienie bez pieczątki i podpisu. Ale do poniedziałku mogę jeszcze "zmieniać" wszystko...

napewno bedzie dobrze ,silny ,synamiczny i mało pali pogratulowac wyboru szczerze gdybym w momencie kupna miał odpowiednią ilość kasy też kupiłbym ten model ale niestety ale nie bedę narzekał

A ja gdybym jeszcze raz miał kupować to wybrałbym jednak mocniejszą wersję Te 90 kucy już mnie niestety nie satysfakcjonuje. Jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia. Multijet 1,6 to byłby dobry wybór.

Jak już wcześniej pisałem: dla mnie ten silnik 1.3 jest super.
Chciałbym mieć tylko tą jeszcze mocniejszą wersję 105 konną z Lanci Y.
Chip - tuningu trochę się boję.
OFF chyba się robi

daras, dla mnie też jest super. Ale są silniki w ofercie Fiata które są jeszcze bardziej super (nie mają tak wielkiej turbo dziury, spalają podobne ilości ON i mają więcej kucyków czyli to co każdy lubi).

Po pierwszych przejechanych 2000km i wrażeniach z dynamicznego silnika oraz małego spalania.Nie licząc tych spryskiwaczy z którymi prawie wszyscy mają problem
Jestem zdecydowanie na Tak i mam nadzieję że nic mojego zdania w przyszłości nie zmieni

No i pierwszy rok z GP mam juz za soba...
Wybieram zdecydowanie opcje TAK.
Poza lekko zacinajacym sie schowkiem i spalonym bezpiecznikiem ,nie bylo zadnych problemow.
Po GP przekonalem sie do FIATA ,jedynie wkurzaja mnie male rynienki w drzwiach (tam wogole sie cos miesci?? nawet puszka red bulla nie wchodzi)

Jesli chodzi o sam silnik 1.4 8v to wszystko wydaje sie by ok.
Do slabych osiagow idzie sie przyzwyczaic (wczesniej jezdzilem 150 km autem stad moj problem) Ale moim zdniem w GP to nie auto stworzone do agresywnej jazdy wiec nie placze tak bardzo za moca.
Silnik pali bez problemu nawet na mrozie i zadne bledy kompa mi nie wyskakuja.
Ogolnie jak czytam to forum to wydaje mi sie ,ze niektorzy troche przesadzaja,albo ja mam wielkie szczescie mam nadzieje,ze bede mial je nadal

Mam GP już od dwóch lat I ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony.

Złości mnie i irytuje mnie jedynie klakson, który od czasu do czasu nie działa.

Ogolnie jestem na TAK

witam!Mija dwa miesiace odkad jeżdze GP narazie jestem b.zadowolony[jedyna usterka tylna wycieraczka uchwyt trzymajacy pioro plastikowy pekl- ale skleilem jak bedzie w ASO na przegladzie to wymienia? chyba nie bede jezdzil z drobnostka. Spalanie mimo zimy i dotarcia do 5l trasa srednio 4.4l ON silnik zaprasza do dynamicznej jazdy!!!!! ustawilem sobie spalanie to mi przechodzi ale nie zawsze.Porownanie do skody felicji 1.6 przejscie tak jak z 126pna skode[chociaz jak byla nowsza to tez sie fajnie jeżdzilo ale po przejsciu na GP to jak mam okazje jedzdzic skoda to wydaje mi sie ze jest zepsuta!!!!!!!!! Syn tez tak mowi bo on nią musi jezdzic. GP jest z rocznika 2007[rok czekalo na mnie] wiec nie ma problemu stokow w zawieszeniu chociaz glosno gra muzyka wg lepiej niz w astrze3 za 51 tys.Szkoda że tak malo jezdze narazie 1000 km , tak naprawde mialem kupowac hyunadaia i30 strasznie mi sie podobalo i gdybym miam wtedy pojecie o atrakcyjnosci pierwszej oferciy i30 2007[nówka] 42 tyś upust 16tyś zl to bym go kupil , na drugi dzien go juz nie bylo.Narazie przez 5lat jeżdze GP 1.3 75km zobaczymy co bedzie dalej!!!.Pozdrawiam!!

Moje GP 1,4 8V ma już dwa lata. Oddałem głos na odpowiedz nr. 1- TAK jestem zadowolony. Kusząca wprawdzie była odpowiedz nr. 2 - mogło by być lepiej, ale biorąc pod uwagę klasę auta, jego cenę, wyposażenie i przyjemność z jazdy postanowiłem, że nie będę marudził. W Mercedesie S-klasa, też dało by się coś znalezć, a kosztuje przecież kilka razy więcej.

Witam. Przejechane 3500km jestem na TAK chociaż:

- duże spalanie,
- zawieszenie ZA TWARDE i STUKAJĄCE
- od 2 dni charczy lewy głośnik od strony kierowcy
- pod tylną kanapę musiałem dac gąbkę bo jak siedziała żona z dzieckiem obok to tłukło niemiłosiernie.

POZDRAWIAM

ja bym powiedział, że za miękkie...


mój ma przebieg 2500 km... i jestem bardzo zadowolony... spalanie ostatnio mi spadło z prawie 10 l na 9... , osiągi dobre... nic nie stuka i w ogóle jest fajny samochód...

czasami jak otworze okno to słyszę piszczące hamulce trochę...

ale przez 99% czasu okno mam zamknięte więc mi nie przeszkadza...

no i wczoraj minął roczek mojego Grande Punto,ogólnie jestem bardzo zadowolony ,jedyna rzeczą która uległa wymianie to jest ta listwa podszybia która podczas włączonego ogrzewania unosila sie lekko od strony kierowcy,niestety miesiąc po wymianie znowu to samo ,przejechałem przez ten rok prawie 13 tys.,mało ,wiem ,moze w tym roku będzie więcej. Po roku wymieniłem olej w silniku ,ponownie Selenia K.