ponownie witam forumowiczow,

niestety mam kolejny problem z moim 'baby' (tzn z punciakiem ). w sumie kupilam go 8 mcy temu (99rocznik) i jezdzil bez problemu ale teraz chyba czas wybrac sie na przeglad-tylko obawiam sie ze mechanik wmowi mi milion roznego rodzaju usterek i wykasuje mnie na pare stowek, jakoze kompletnie nie znam sie na autach i mozna mi wcisnac kazdy kit

no ale do rzeczy - jedna rzecz ostatnio mnie strasznie wnerwia - wycieraczki - jakis miesiac temu zaczely szwankowac - tzn przestal dzialac najwolniejszy bieg wycieraczek, na szybszym i najszybszym dzialaly, jak przelaczylam na ten najwolniejszy - znowu d*** (za przeproszeniem:P). ale to jakos samo przeszlo hehehe i teraz dzialaja normalnie, ale za to silniczek strasznei wyje, na pewno to nie jest odglos tarcia wycieraczek o szybe - tylko tak mi sie wydaje ze to wycie silniczka, no bo co inego? oczywiscie nie musze mowic ze wzbudzam powszechne zainteresowanie pieszych i kierowcow jadac w deszczu z wyjacymi wycieraczkami hehhe

moze ktos pomoze ,
pretty please

z gory dziekuje

Koleżanko, nie znam się zbytnio na elektryce,ale doradzam Ci ,żebyś koniecznie odwiedziła elektryka szmochodowego. Głośna praca mówi o awarii. Możesz więc go spalić i będzie problem\ przestaną działać\

zapewne potrzebna reanimacja albo nowy silniczek

Albo wd-40 pomoże.......

hej, dziekuje wszystkim za rady - w koncu zostal znaleziony i zakupiony nowy silniczek a tym czasem wycieraczki sie namyslily i przesaly piszczec .... to sie nazywa zlosliwosc przedmiotow martwych haha
pozdrawiam forumowiczow

mam to samo i już wiem że napewno jest to wina silniczka i należy go zmienić bo reanimacja już mu nie pomoże