Witam!
Przestudiowałem chyba wszystkie przypadki na forum i dalej nie wiem o co chodzi. No więc tak:

1. Układ zasilania tj. wszystko od pompy paliwa aż po wtryskiwacze wymienione
2. Czujnik halla wymieniony
3. Zawory wyregulowane
4. Opony nowe, seryjne
5. Świece wymienione (obecnie NGK ale sprawdzałem również Boshe, fiatowskie itp.)
6. Kable wymienione
7. Lambda wymieniona, zestrojona
8. Wydech seryjny, nowy
9. Filtr powietrza nowy
10. Examiner - zero błędów i wszystkie parametry w normie

Punto pali na autostradzie przy max 130km/h 10-11l, w mieście 18l !!! W ASO rozkładają ręce i nikt nie wie dlaczego tak się dzieje. Gdy samochód jest zimny (np. rano) zapala idealnie ale gdy od razu delikatnie dodam gazu to zgaśnie. Po następnym zapaleniu już jest ok. Autem jeżdżę normalnie, rzadko kiedy przekraczam 3500 obr/min w mieście. Kiedyś miałem GT to przy ciężkiej nodze mi tyle nie palił. Macie jakieś pomysły? Moje się już skończyły

Ja mam jedną teze, pewnie ktoś rozwiercił wtryskiwacze albo inne rzeczy. Ewentualnie zapłon.

peterson: ale mrider pisze, że wtryskiwacze wymienione...

[ Dodano: 04 Maj 2008 17:33 ]
Ale tak myślę... Dodasz gazu na zimnym silniku to gaśnie... Czyli wygląda jakby go zalewało... Może ktoś w komputerze mieszał i podmienił program?

peterson zasilanie jest całe nowe z ASO więc raczej o jakimkolwiek rozwiertaniu nie ma mowy.

STax też brałem to pod uwagę no ale przecież na examinerze by to wyszło, poza tym auto jakoś odczuwalnie lepiej nie chodzi, tzn tak przypuszczam że chodzi jak każdy MPI gdyż nie miałem okazji jechać innym. Prędkość max jaką udało mi się osiągnąć to licznikowe 175km/h (gps podawał 169) czyli jak na przebieg 128tys.km (z czego 30tys na gazie kiedy jeszcze w aucie był) to wynik normalny.

No właśni nie wiem, czy podmianę programu by examiner pokazał... A odczuwalnie lepiej chodzić nie musi, w takim silniku chip góra 5km może dodać, co odczuwalne raczej nie będzie...

[ Dodano: 05 Maj 2008 07:33 ]
W Opolu firma 44tuning oferuje coś takiego jak eco-tuning - wgrywają do kompa maksymalnie oszczędną mapę... Może poszukaj czegoś takiego w swojej okolicy...

[ Dodano: 05 Maj 2008 08:20 ]
Tak jeszcze myślę - jest coś takiego jak ssanie (w punciaku włączane i wyłączane elektronicznie) - zimy silnik dostaje więcej paliwa - może sterownik tego jest uszkodzony i cały czas podawana jest zwiększona dawka paliwa?

STax Podsunąłeś mi pomysł który wcześniej eliminowałem... Otóż dziś byłem u elektronika samochodowego (ponoć najlepszy w mieście no i niestety najdroższy ) i okazało się że po odłączeniu lambdy auto chodzi tak samo. Założył mi nową lambdę i nic się nie zmieniło. W końcu otworzył centralkę i gdy zobaczył środek to miał oczy większe niż głowę... Co się okazało: Jakiś partacz (prawdopodobnie ten który kiedyś zakładał do tego auta gaz) zaczął grzebać lutownicą w centralce żeby zemulować lambdę! Efekt końcowy jest taki że czeka mnie wymiana centralki Na diagnostyce pokazywała sprawne działanie lambdy nawet wtedy gdy sonda była odpięta, a programowanie centralki na nowo (resetowanie, nowy soft itp.) nie przynosiło rezultatu. Zostawiłem mu auto żeby pobawił się z tą centralką i posprawdzał czy wszystkie inne rzeczy działają, a ja zbieram kasę na nową centralkę. Swoją drogą dziwne jest to że w ASO nic nie wykryli, ale to chyba potwierdza opinię serwisów Fiata niestety.