No i doczekałem się.. kropek pyrkał furkał.. zapalała się lampka wtrysku.. nie było dostatecznej mocy a samochód bardziej toczył się niż jeździł.. i dziś kończąc prace o 2 w nocy nastąpiło to o czym zawsze marzyłem czyli brak mobilnego środka lokomocji...

Problem tkwi w tym, że nie wiem co jest tego przyczyną. Jak wspomniałem miałem juz wcześniej problem z "pyrkaniem" samochodu i zapalaniem się lampki wtrysku paliwa podczas jazdy. Teraz próbując odpalić silnik dostaje paliwo.. wciskam gaz.. i jest tak jakby plunął mieszanką.. i nie zapala dalej (dławi się)... Czy to może być wina rozregulowanego zapłonu czy świec..?? pomóżcie bo musze coś zrobić by działał przed weekendem. Może to rozrząd??

Ponieważ zapalała się lampka wtrysku , to uważam , że najlepszym wyjściem będzie podłączyć pod komputer. Jeżeli tylko świece nawalają, to nie zaświeci się kontrolka wtrysku. Poza tym nie ma czegoś takiego, jak rozlegulowany zapłon. Wszystkim sterują czujniki i komputer.

Dzięki za info. Mam nadzieje tylko, że to nic poważnego... i koszta mnie nie szarpną az tak bardzo. Zostaje podpiac pod komputer i czekac na diagnoze

Cewka wysiadła

Primoz, Jeśli potrzebujesz cewkę to ja mam na zbyciu. Kupiłem nową i okazało sie ze nie potrzebnie, bo to było co innego. Teraz cewka leży w pudełku w garażu i czeka nie wiadomo na co. Do sklepu jej nie mogę zwrócić, bo tego typu artykułów nie przyjmują. Jakby co to daj znać na PW. Dałem za nią 66zł, ale za 40 sprzedam plus wysyłka. Mogę wystawic nawet na allegro by uwiarygodnić transakcję.

Niestety ewentualnie cewki potrzebuje na sobotę.. mam ślub znajomego i musze to jakos naprawić jutro... Mam nadzieje ze to ta cewka bo w innym przypadku jestem udupiony. Auto stoi juz 2 dzien na firmowym parkingu a mi sie plakac chce bo nawet czasu nie mam by go sholować..

Dzieki i tak za chęć oraz info.

[ Dodano: 05 Cze 2008 21:15 ]
aha jeszcze jedno.. czyli cały poprzedni tydzień i to furkanie i pyrkanie to poprostu ta %&$*# cewka...?? i pomyśleć że taka mała rzecz..