Witam

tak jak w temacie po wymianie sprzęgła 2 dni temu wszystko było ok, lecz po dłuższej jeździe po mieście przed ruszeniem ze skrzyżowania pedał sprzęgła został w podłodze po naciśnięciu go ponownie odbił i jakoś ruszyłem i tak za każdym prawie razem. Niemiłosiernie to wkur... użyłem wd-40 na sam cały pedał na ten bolec od wysprzęglika nic to nie dało i o tyle dziwna sprawa że samochód z wyłączonym silnikiem nie sprawia takiego problemu sprzęgło odbija za każdym razem ale po zapaleniu silnika wrzuceniu jakiegoś biegu pedał znowu zostaje w podłodze. Wygląda tak jakby się gdzieś klinował bo nawet jak odbija to nie tak jak wcześniej z siłą, tylko do 1/4 tak powoli a potem już normalnie. Czy jest jakaś reglulacja sprzęgła hydraulicznego ? czy to może wymienia się cały wysprzęglnik ? ale przed wymianą sprzęgła nigdy czegoś takiego nie było więc wątpię że od tak się zepsuł zostaje jeszcze jedna sprawa odpowietrzenie które nie było robione po wymianie sprzęgła.

P.S. także próbowałem usunąć skrzypiący pedał sprzęgła niestety nie skutecznie po wyjęciu wszystkiego nasmarowaniu i to obficie dalej jest skrzypienie myślę że to może dobiegać to tej ośki co trzyma te pedały ale nie dam sobie reki uciąć priorytetem jest teraz działające sprzęgło a potem duperele.... za sugestie i rady dziękuję z góry pozdrawiam.

P.S. 2 stojąc dziś sobie autem zauważyłem że i na wyłączanym silniku to się dzieje tzn. wciska się pedał w podłogę nie tak często ale jednak

Gennosuke:

A kto robił te sprzęgło? Trochę dziwny przypadek, Obstawiam na jakieś problemy ze złożeniem..

Jak nie robiłeś tego sam to zgłoś się do tych co to robili..

Coś musi sie zacinać, na łapce i łożysku Oporowym


o... z Białegostoku jesteś hehe

właśnie robione było po znajomości i tego się obawiałem bo opinii nie miał mechanik najlepszej ;/ dziś już byłem u niego póki co ma pomyśleć czego to może być wina a ja muszę dalej jeździć jak ogłupiały a jestem dokładnie z Czarnej Białostockiej miło zobaczyć kogoś ze swoich terenów pozdrawiam.

coś nie tak z łapką i łożyskiem..

W Czarnej byłem..

heh możliwe że i widziałem Twoją Kropkę bo taki kolor już gdzieś widziałem a co do łapy i łożyska to pewnie w poniedziałek pojadę do mechanika i powiem mu o tym zobaczymy jak na to zareaguje

Jedź do tego kolesia który zakładał sprzęgło żeby dobrze wyregulował mechanizm włączający sprzęgło. Jeśli się nie mylę to PII ma sterowanie hydrauliczne i nie wiem jak się to reguluje... PI ma linkę i wystarczy w takim przypadku ją trochę popuścić.
To nie jest wina sprzęgła tylko jego regulacji. Fiaty już tak mają że przy zbyt dużym skoku łożyska wyciskowego lubi ono blokować się na końcu wałka skrzyni biegów, co automatycznie powoduje stałe wysprzęglenie.

No to bedzie problem bo silownik wysprzeglnika hydrałliczny z tego co czytałem nie ma regulacji, wystepuje w nim samokasowanie luzów.

A może dywanik blokuje pedał ,u któregoś z kolegów był taki objaw.

Właśnie co odpowietrzałem sprzęgło i niestety żadnego to efektu nie przyniosło ;// i niestety to nie jest wina żadnej wycieraczki ;/

POMOCY LUDZIE !!!

Ma dokładnie ten sam problem. Wymieniłem sprzęgło VALLEO bo sie docisk wytarł na nowy komplet LUK-a. Odpowietrzyłem i miodzio było przez tydzień. Sprzegło chodziło bardzo luźno aż nie do uwierzenia. Ale po tygodniu zaczęło się wciskać z oporem aż zostaje mi w podłodze przy max wciśnięciu.

I teraz ból. Rozebrałem pompę i wysprzęglik (ten silownik) wysmarowałem smarem do usczelek ale niczego zacinającego się nie stwierdziłem !!! A pedał nadal zostaje.

Pytanie:

Ostanio na rynku pojawiły się dociski z zmiejszoną siła załaczającą - czy to możemieć wpływ na odbijanie pedału? Zatem dlaczego na początku było OK?
Co może być nie tak? Zostaje mi rozebrać sprzęgło - ale to nie taka prosta sprawa....

Podkreślam efektu tego na Valleo starym nie było.

witam ja niestety jeszcze tego problemu nie zrobiłem muszę przyznać się po 2 odpowietrzaniu jest trochę lepiej, przy okazji byłem u drugiego mechanika i stwierdził że trzeba odpowietrzać do skutku ale w piątek jadę do tego mechanika u którego było wymieniane sprzęgło niech coś robi dan znać jak będę po wizycie i mam nadzieję że to nie jest wina firmy sprzęgła bo też kupiłem Luk-a

Obaj macie sprzęgło LuK... Jeśli nie ma regulacji na hydrauliku i odpowietrzanie nic nie daje to prawdopodobnie blokuje się łożysko wyciskowe tak jak napisałem powyżej. Może to być spowodowane luzem na tulei łożyska lub brakiem smaru na wałku skrzyni biegów.

Odświeżam temat-co bylo przyczyną dziwnego zachowania się pedału sprzęgła?Mam to samo od wczoraj.

Pozdrawiam-Jachu

u mnie przeszło samoczynnie nie wiem czemu, ale Kolega z forum mial podobny problem wymienił siłownik sprzęgła znajdujący się przy pedale aukcja z allegro
http://allegro.pl/item470716323_silowni ... ja_k2.html
i od tamtej nie ma takiego problemu pozdrawiam i także życzę aby to była tylko tego wina.

Serdeczne dzięki kolego Gennosuke-popracuję nad tym w sobotę.

Ja mam podobny problem. Co dziwne nie miałem go w zimę Trochę pojeżdżę a zaczyna skrzypieć i się blokuje. Mechanik wymienił sprzęgło i znów zostaje. Albo nie wciskać do końca albo "klepnąc " po wrzuceniu biegu i trzymać nie wciśnięte - to jedyna metoda. Macie jakieś sugestie?

http://allegro.pl/item596610393_silowni ... ja_k2.html taka cześć była winna u mnie