You Tube • eLearn • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 



Obecny czas: 17 Cze 2025, 10:05

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 
 Post #132642 Wysłany: 06 Cze 2008, 09:55; 
 Temat postu: czasem słychac pstryk i nie odpala . 1.1 96 rok
Offline
Sympatyk kropek
Awatar użytkownika

Imię: Przemysław
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: łódzkie [E]
Miejscowość: Łódz
Rejestracja: 17 Maj 2008,
Posty: 29
i ponownie przekręcam kluczyk... gdzies słychac takie pstryk i cisza. zaczyna sie to zdarzac coraz czesciej . kiedys sie tak zdarzało jak np jechałem z 300 kilometrow. ps za 3 czy 4 razem oczywiscie zapala. co to moze byc koledzy specjalisci ?? , rozrusznik czy co??. z gory dzieki i pozdrawiam


Góra
 Profil  
 

 
 Post #132656 Wysłany: 06 Cze 2008, 11:14; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 977
Pomógł: 3
Jezeli to pstrykanie to cos jak mikrostyk, to mialem cos takiego w Lanosie jak akumulator sie skonczyl. Tylko pstrykalo i nic... - cisza. Wymiana akumulatora pomogla.

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #132657 Wysłany: 06 Cze 2008, 11:15; 
 Temat postu:
Offline
Puntomaniak
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Gru 2007,
Posty: 91
jeśli robi pstryk i wogóle rozrusznik nie kręci to raczej szczotki się "kleją". zalecana wymiana szczotek

_________________
Punto 1.1 96r. ABARTH


Góra
 Profil  
 
 
 Post #132720 Wysłany: 06 Cze 2008, 15:01; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr

Imię: Czesław
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Lubliniec
Rejestracja: 13 Kwi 2008,
Posty: 3107
Pomógł: 50
Jak akumulator masz sprawny , to konieczny przegląd rozrusznika. Oprócz szczotek może byc bendix niesprawny.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #132723 Wysłany: 06 Cze 2008, 15:09; 
 Temat postu:
Offline
Sympatyk kropek
Awatar użytkownika

Imię: Przemysław
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: łódzkie [E]
Miejscowość: Łódz
Rejestracja: 17 Maj 2008,
Posty: 29
akumulator 100% sprawny bo mam diodowe kontrolki naładowania i wszystko cacy . dzieki za pomoc pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 
 Post #132803 Wysłany: 06 Cze 2008, 20:15; 
 Temat postu:
Offline
Puntomaniak

Miejscowość: koźminek/kalisz
Rejestracja: 09 Maj 2008,
Posty: 50
jak ci to pstryka w rozruszniku to napewno elektromagnes . wyrzuca bendix ale nie załącza stykow co podają prąd na szczotki i stojan lub tak jak kolega WYTRYH wspomniał szczotki sie kleją


Góra
 Profil  
 
 
 Post #132909 Wysłany: 07 Cze 2008, 00:55; 
 Temat postu:
Do rozrusznika dochodzi taki czarny cienki kabelek... U mnie zasyfił sie ten styk gdzie on jest wpięty i rozrusznik przestał kręcić, jedyne co to cykał przekaźnik w okolicach skrzynki bezpieczników.


Góra
  
 
 
 Post #132941 Wysłany: 07 Cze 2008, 09:51; 
 Temat postu:
Offline
Sympatyk kropek
Awatar użytkownika

Imię: Przemysław
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: łódzkie [E]
Miejscowość: Łódz
Rejestracja: 17 Maj 2008,
Posty: 29
mrider jak bys zgadł :) . ogólnie dzieki chołpaki za pomoc bo byłem zielony :mrgreen:


Góra
 Profil  
 
 
 Post #133732 Wysłany: 10 Cze 2008, 09:14; 
 Temat postu:
Offline
Forumowicz

Rejestracja: 10 Cze 2008,
Posty: 1
Witam, miałem bardzo podobny problem. Także celowałem w rozrusznik, szczotki, akumulator... ale nic nie pomagało; po przekręceniu kluczyka suchy trzask i nic się nie dzieje (oczywiście po kilku razach samochód odpalał). Zdawałoby się, że sytuacja nie do rozwiązania. Ale, przez przypadek podczas kolejnego uruchamiania silnika (miałem rozkręconą obudowę przy kierownicy) chwyciłem za stacyjkę od drugiej strony (tam gdzie odchodzą kabelki) samochód odpalił za 1 razem, a że jestem doświadczalnikiem powtórzyłem eksperyment... Co się okazało, otóż problem leżał po stronie stacyjki - niestety nie mogłem kupić tylko tej części która odpowiada za podłączenie kabelków. Teraz mam ją przymocowaną metodą domową (mocny drut) i Punto odpala jak zwariowane.

Pozdrawiam.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #135497 Wysłany: 17 Cze 2008, 10:52; 
 Temat postu:
Offline
Sympatyk kropek
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Cze 2008,
Posty: 19
u mnie jest podobnie.. przekrecam kluczyk 1 raz czekam az kontrolki zgasna potem przekrecam drugi raz zeby odpalic a tu syyyyyyy i cos nie zalapuje mysle ze to bendix jakie jest wasze zdanie ?

[ Dodano: 17 Cze 2008 10:52 ]
wymienilem bendix i wszystko gra


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000 - 2025 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2025
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO