No, ja bym wlasnie spenetrowal salony Daewoo (khem, Chevroleta znaczy sie) w poszukiwaniu Lacetti '07 bo jeszcze ich troche jest i o ile pamietam mozena to bylo kupic ponizej 40000PLN za calkiem przyjemnie wyposazone auto.

Dla przykladu tutaj: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5018757

Ten jest akurat powyzej granicy 40000PLN, ale o ile pamietam widzialem chyba wersje z 1.4 z 2007 za cene ponizej tej granicy. Ten z linku ma studwudziestokonnego diesla pod maska, klime, i pare innych bajerow, tak wiec ponizej 40000 jak sie podzwoni po salonach mysle ze spokojnie cos znajdzie.

No, i dla tych co rozmiar ma znaczenie, to jest to jednak wiecej auta za podobna cene jak Wielka Kropa.

Miałem wczoraj okazję jechać fabią, tym poprzednim modelem i moja opinia jest baaardzo negatywna. Oprócz tego, że brzydka z zewnątrz (sedan) to jeszcze: mało miejsca z tyłu, szarość, szarość, czerń, no i ten wielki płat plastiku od prawego słupka aż do zegarów u kierowcy... bleh

ka-8 oglądałem czewroleta laczetiego: Podoba mi się w miarę na zewnątrz, jednak w srodku już panie bida i lata przebrzmiałe. Poza tym cena fajna na papierze, ale trzeba taką gotówke mieć w ręce. Niestety oferta kredytowa u czewroleta-deju na takie przecenione modele żadna. Suma sumarum grande kropek wygrywa

Ja tam glownie patrze na stosunek cena/korzysc i tu Lacetti wygrywa z Wielka Kropa, dwa ze jak czytam o tym co sie dzieje z GP (awaryjnosc) to mi sie odechciewa, a z Dajewo mam bardzo dobre doswiadczenia jezeli o to chodzi. Inna sprawa ze nie przepadam za kupowaniem aut na kredyt, no ale de gustibus... kazdy ma inne preferencje i potrzeby.

ale to wcale nie znaczy zę jak kupisz Lacetiego czy Astre czy BMW czy MErca czy toyotę ze będzie mniej awaryjna może Ci się trafić egzemplarz ze przez 10 lat użytkowania jedyne co to wymienisz materiały eksploatacyjne i będziesz tylko do baku wlewał, a możesz kupić auto za 100 tyś i będziesz częściej w ASO niż pod blokiem na ot nie ma reguły

SOMEONE007 Przypadki chodzą po ludziach. Ale zawsze jest ta opinia właścicieli na przykład Toyoty o bezawaryjności ich samochodów. Gdy czytałem opinie na temat Fiatów na forum Fiata to byłem strasznie rozczarowany wszystkimi problemami z na przykład Fiatem Sedici.

MatiGP ale weź też pod uwagę, ilość głosów często wypowiada sie osoba która ma problem bo szuka rozwiązania, osoba której auto jest bezawaryjne rzadziej szuka tego typu for i mówi ze mu sie coś zepsuło nie myśli o tym by szukać rozwiązania problemów bo ich nie ma, dodatkowo przełóż to na ilość sprzedanych samochodów, i wreszcie na typ samochodu i to kto go kupuje czy są to osoby młode starsze, z zacięciem bez zacięcia, z dostępem lub umiejętnością obsługi kompa lub nie itp itd
jak weźmiesz to wszystko pod uwagę wtedy można brać pod uwagę głosy urzytkowników

Idac dalej tym torem, to znaczy sie jednak problem istnieje, bo ilosc zapytan i watkow dotyczacych awaryjnosci GP jest wprost proporcjonalna do tejze awaryjnosci. Nie ma problemow - nie ma watkow o awariach, a im wiecej awarii, tym wiecej watkow ich dotyczacych.

ka-8 proste pytanie
stać Cie aby kupić samochód za 100tyś za gotówkę
kupujesz samochód jakiejś wiodącej marki w danej klasie
merc, BMW, VOLVO .....
coś Ci się popsuje co robisz?
a) wchodzę na forum by wyszukać w czym problem
b) dzwonie do assistance żeby odholowali samochód do ASO

znam takich co jak gumę złapią to do ASO dzwonią po lawetę żeby ktoś przyjechał i koło zmienił

przeczytaj też o innych czynnikach które wpływają na owe komentarze

na to czy ktoś sie o coś pyta wpływa
wiek, miejsce zamieszkania, status finansowy itp etc

[ Dodano: 17 Cze 2008 12:56 ]
musiałbyś sie dostać do statystyk ASO z których wynika
ile przyjęli samochodów do danych napraw w stosunku do sprzedaży

Teoretycznie tak ale jezeli nie szukasz bardzo dokladnych danych, w przyblizeniu mozna sie zorientowac ze jest cos na rzeczy juz po prostu czytajac forum bez siegania po raporty serwisowe.

Niestety nie mogę się z tobą zgodzić. Jakbyś wszedł na inne forum np. deju czy czewroleta to zobaczysz że tam nie mniej narzekania (ja kiedyś szukałem opinii użytkowników o laczetim to byli ludzie zadowoleni, ale byli też gorsi od naszego yoki). Niestety forum nie tworzy typowa grupa tylko niewielka garstka zapaleńców - jak ja i kilku podobnych i grupa malkontentów co to im silnik słychać jak jadą i doprowadza ich to do szału i łez oraz ludzie poszukujący rozwiązań i informacji. Ale dużo większa ilość użytkowników po prostu jeździ i się nie przejmuje.

[ Dodano: 17 Cze 2008 13:57 ]
P.S. Ale masz rację - gdybym trafił tutaj zanim kupiłem GP to zrezygnowałbym z zakupu i stracił przyjemność posiadania najlepszego autka w tej klasie

forum na pewno nie jest reprezentatywne, mozna dowiedzieć się wiele o typowych usterkach itp. ale na pewno na podstawie forum nie ma sensu wyciągać wniosków nt. awaryjności konkretnego modelu auta...

[ Dodano: 17 Cze 2008 14:59 ]



ja trafiłem tu przed zakupem ale widocznie Yoka słabo wtedy dymił

na forum fabii 1 trochę się do niej zniechęciłem ale o zakupie GP zdecydował krótszy termin oczekiwania