Witam.Mam problem.Posiadam Punto I z silnikiem 1.1 które pali w mieście 10l benzyny na 100km spokojną jazdą.Wymieniłem sonde lambda,wyrzuciłem katalizator(wstawiony dławik)i zero poprawy.Wtrysk też był sprawdzony.Sprawdziłem też czy z pompy nic się gdzieś nie ulewa.Co najdziwniejsze auto w trasie spala nie wiecej niż 5l.Pomocy!

Jeśli auto mało pali w trasie a dużo w mieście, to wina raczej leży w stylu jazdy...

Jeżeli silnik masz niedogrzany i jeżdzisz po mieście na krótkich trasach, to jest to normalne, tym bardziej , że na trasie pali 5 l

Kilka tygodni temu był artykuł w Auto Świecie - kiedy samochód zużywa najwięcej benzyny - kiedy ? Na trasach w mieście od 1 do 10 km - mały Fiacik 500 z silnikiem 1.3 jtd spalił im na 3.5 km trasie w mieście 14 litrów ! (to jest oczywiście średnia z całego tygodnia na zimnym silniku).

Więc jeżeli masz podobne trasy na zimnym silniku to się nie dziw - ja mam podobnie 5 km dzień w dzień 2 razy to zamiast 5 litrów spalę 8-9.

ja mam silnik 75KM i tez 10 sobie łyknie ale jak jezdze do 10km to trudno zeby palil6 czy 7 ale za miesiac bedzie trasa to sie zobaczy ile spali ale tak mysle ze w 7 sie zmaknie

Mi ostatnio na trasie do Katowic (Autostrada A4) przy średniej prędkości 130 km/h w porywach do 150 km/h spalił 5.5 litra

Krótkie odcinki?Chyba jednak nie,ponieważ jeszcze w listopadzie i na początku grudnia palił po mieście 7l

Tak to fakt mój 1.1 też pali około 9l/100km przy jeździe po 5km ;/
jednym słowem awaria ;(
Powoli mam dosyć już tego mojego kropka zaczyna się robić droższy w utrzymaniu niż BMW z silnikiem 1.6 .Ciągle coś mu dolega teraz jeszcze cieknie olej na domiar złego.Ale to nie koniec przygód.Jak jeżdżę jest wszystko ok a jak tylko podjadę pod blok i zaczynam się wciskać po między dwa zaparkowane autka odrazu włącza się turbowentylator i zapala się kontrolka od temperatury.powoli zaczynam mieć dojść tego auta rocznik 98 a zachowuje się jak szrot.

O.k.Rozumiem-awaria ale jaka?Kolega ma też Punto z silnikiem 1.2 i jemu pali w granicach 7l.I jak się tu nie pochlastać przy wciąż wzrastającym cenom paliwa?

No ale nie ma cudów, jak w trasie pali normalnie, to nie może przy wjeździe do miasta jakaś cudowna awaria się robić
A może jakieś kiepskie paliwo zatankowałeś i dlatego więcej go pali? Może spróbuj na innej stacji tankować?

Tankuje różne paliwo:98 i 95 też,na różnych stacjach(tych renomowanych) i żadnej rożnicy.Nie wiem,może pojade na podłączenie pod komputer.

Noga z gazu, więcej na luzie po mieście tankuj tylko 95 (bo 98 gów.. daje) i będzie dobrze !

Człowieku robisz problem o awarie nie wiadomo czego.

Wymień filtr paliwa, oleju, kabinowy i wtedy coś Nam napisz.

Najważniejsza jest spokojna jazda. Mój po mieście po spokojnemu wcina 7-8 litrów i nie ma problemu. Jak przycisnę to i zje 10 l !

Sonde dawmo wymieniles? bo po wymianie jest normalne ze pali wiecej. Nalezy przejechac ponoc okolo 100 kilometrow roznej jazdy( delikatnie nastepnie zwiekszac styl jazdy , kika razy dac w d**e zeby komputer uwyregulowal mieszanke). Ewentualnie jechac i ustawic komputer co kosztuje pewnie wiecej jak przejechanie tych 100 kilometrow..

Morał krótki w życiu nie kupie już fiata stare przysłowie się sprawdza Ford gó.... wart a fiat jego brat.

Ale zes wymyslił morał. Gratuluje.

jest jeszcze jedno przysłowie, które tutaj bardzo pasuje

" i solaris kupa, kiedy admin d**a "

Sonde wymieniłem i przejechałem z 1000km.Filtry paliwa,powietrza i oleju też.O tym kabinowym nie pomyślałem.A jeżdże spokojnie nie przekraczając 3tyś.obrotów.Na luz też wrzucam aczkolwiek kiedyś jakiś mądrala wypowiadał się w tv aby tego nie robić.O ch.. mu chodziło do tej pory nie wiem:-)

[ Dodano: 21 Cze 2008 16:48 ]
Tak w ogóle to co to jest ten filtr kabinowy i gdzie sie on znajduje?Sorry ale nie znam sie tak bardzo na tym wszystkim.

Wiesz fiata jest dobrze kupić nowego pojeździć kilka lat i sprzedać.Niestety taka biedniejsza klasa jak ja nie mogę sobie pozwolić na nowego więc kupiłem prawdę mówiąc 10latka i co mi z tego przyszło ,że co miesiąc dokładam do niego tyle ,że aż się płakać chce.To był chyba jeden z największych błedów jakie popełniłem , kupić fiata

No i ten mądrala miał rację. Hamując biegami mniej spalisz niż jadąc na "luzie". Poszukaj sobie na necie., jest tego trochę

Trafiłeś akurat na felerny egzemplarz i tyle Zdarza się
A odnośnie spalania to przy tym silniku nie powinno ono przekraczać 8 - 8,5 l benzyny w mieście i to zimą, i przy naprawdę ciężkiej nodze. Prawie 5 lat takim jeździłem, to wiem co mówię

Ale jeszcze 7 miesiecy temu palil ok.7l po mieście wiec jaki felerny?Nic,musze coś z tym zrobic albo może rzeczywiście hamować silnikiem.

ja zauwazyłem ze mój pali kolo 8.5l przy ciezkiej nodze w miescie i kolo 5.5 na trasie
ale jak zatankuje mu 98 to w miescie ponizej 7.5 mysle a na trasie 4.5 do 5l patrząc na aktualna roznice miedzy 95 a 98 - u mnie to 12gr na litrze ostatnio to naprawdę można zaoszczędzić;]
no i mocy ma ciut więcej oczywiscie 75kucy to czasem mało

To ze tankujesz 98 nie znaczy ze masz wiecej koni. Piszac ze dzieki tej benzynie masz wiecej kucy piszesz poprostu bzdury, i jezeli naprawde wierzysz w to ze auto ma przez to wiecej koni to gratuluje twojej inteligencji.
Tu masz link na dowód tego że nie masz racji. Juz gdzieś na forum to było podane.
http://secretservice.za.pl/95kontra98.pdf

0_o nie czytałem tego
nie wiem moze to siedzi w głowie gdzies taki mit i zdaje się człowiekowi ze sie zbiera ciut lepiej
co do spalania to jednak jest mniejsze i twoj test to potwierdza...

nie widze tu nic mającego jaki kolwiek związek inteligencją wiec daruj sobie takie teksty. to tylko mit tak jak napisano w tym teście, i daje ci głowe ze jakbys przepytał 100osób to 95 odpowiedziało by ze tez im sie zdaje ze auto zbiera sie troche lepiej...

proponuję jeszcze umyć auto, będzie lżejsze a to mniejsze spalanie

Wybacz moze troszeczke przesadzilem z tym tekstetem. Jezeli chodzi o ten mit to szczerze mowiac to ja tez przedtem bym byl zatym ze98 daje wiecej mocy. Ale miałem szczęście przeczytac artykół no i wyszło ze pełno ludzi jest w błędzie (ja teżbyłem).