witam. moj kroprk 1.1 z 97 roku ma bardzo dobre hamulce, tylko ze najpierw łapie prawa strona- prawe koła. dzis zaczelem wyprzedzac, zobaczylem ze niezdaze i musiałem przychamowac , a bylo na liczniku ok 130-120 km/h, jak gwaltownie przychaowalem zaczol isc bokiem, dobrze ze umiem dobrze jezdzic samochodami i udalo mi sie go opanowac ale z ledwoscią, i jak na asfalcie sie rozpedze przykladowo do 40 km/h to najpier sa slady prawych kol a pozniej wszystkich. czytalem tu o tym troche, ale nic niema, czy mogl pojsc jakis konektor czy cos takiego? i czy to mozna ustawic, bo jak tak dalej bedzie to mozna kogos i siebie zabic

Podłącze się do tematu, wydaje mnie się że ściąga mi na prawą stronę przy hamowaniu. Klocki tarcze nowe. Na przeglądzie też nic specjalnego nie powiedzieli...

czerwona strzała prawdopodobnie masz jeden z hamulców zapieczony, żle chodzi tłok lub zacisk, lub problem z tyłem. Jednak najprawdopodobniej to problem z tarczowym, bo trudno opanować pojazd.
wloczykijziom dla pewności sprawdż również ciśnienie w kołach.

ciśnienie przepisowe (manometr może taki sobie) ale jest równe z tyłu na osi, z przodu na osi też równe (oczywiście z przodu więcej niż z tyłu:) ) ale ściąga przy hamowaniu. Zaczną się wakacje to może to rozbiorę i poczyszczę, wymienię gumy w tłoczkach...

Ciśnienie w oponach też można sprawdzć ale to na bank nie podstawowy problem, przede wszystkim pożądnie odpowietrzyć lub wymienić płyn na nowy jeżeli stary jest.
Miałem podobną sytuację, lewe koło przednie zaczynało hamować pierwsze i ściągało na środek jezdni, miałem troszkę zapieczony tłok, poprostu nie wracał całkiem i hamował pierwszy, dodatkowo stary płyn hamulcowy i ciut zapowietrzony układ.
I na bank jest to nierówne hamowanie tylko przednich kół.