Witam!
Mam taka sytuacje, że np. jadę na trójce zwalnia i redukuje na dwójkę mam około 1500 obr/min i kropek strzeli sobie tak z raz, trochę się przydusi i wchodzi na obroty, generalnie tak jest na każdym biegu gdzie jest poniżej 1500 obr/min.

Co to może być? Czytałem, że kable WN, ale wymieniałem je rok temu.

seelk zobacz czy po kablach w ciemności latają iskry....... Kable mogą mieć rok ale mogą byc już powycierane itd..... i może faktycznie iskra przeskakiwać......
Jeśli będzie wszystko ok to pojedz na komputer na odczyt błedu bo może sonda być.....
A jeśli na komputerze nic niewykarze to zgłoś się do mnie to Ci wtedy powiem co to jest.......
niechce zapeszać.......

iskier nie zauważyłem, na komputer nie mam narazie czasu podjechać. Mógłbyś powiedzieć co to może być?

A masz instalację gazową??

nie

sprawdz czy w ciemności nie latają iskry ale w okolicach swiec i najlepiej gazuj sobie auto tak między 1000 a 2500 obr jak będą przeskakiwać to spróbuj wymienić świece a wogóle sciąg kable ze świeć i popatrz czy tam jakiegoś np białego nalotu nie ma

tak jak pisalem wyzej żadne iskry nie przeskakują, jestem tego pewny gdyż sprawdzałem w ciemnym garażu z kumplem.

Powiem jeszcze, że wygląda to mniej więcej tak, że jak dodaje w miarę łagodnie gaz (nie mam samochodu na gaz) to nic się nie dzieje, ale z kolei jeśli chciałbym trochę szybciej przyspieszyć to tak jakby się zadławił, strzeli, szarpnie i się wkręca.

ja bym stawial na tłumik na 85% bo tez tak mialem
Następna rzecz jesli nie tlumik to świece albo przewody
Czesto ten problem przerabialem w cinquecento i w punto a zwlaszcza jak jest gaz
Ale ja bym stawial na tłumik bo u znajomego w uno na benzynie jak hamuje silnikiem to tez mu tak sobie czasem strzela ale uniego to ewidentnie tlumik...
Wiec moze skocz na warsztat zeby Ci sprawdzili tłumik, to chyba nawet nic nie kosztuje, tak jest przynajmniej u mnie

tłumik? ale który? chyba ta część, która jest zaraz przy silniku bo całą rurę wymieniałem z rok temu.
A ja nie mam tych objawów przy hamowaniu silnikiem tylko przy mocniejszym dodaniu gazu.

PS. Jak wygląda sytuacja jeśli oddam auto do mechanika on stwierdzi, że to np. świece wymieni, nie będzie poprawy to chyba nie muszę brać tych nowych świec? W końcu to on się powinien na tym znać i wiedzieć co wymienić, bo tak do skutku to ja mogę sobie sam wymieniać z wami

seelk hehe gdyby bylo tak pieknie to juz dawno bym oddal samochod na warsztat z tym przegrzewaniem... znajac mechanikow to beda wszystko w ciemno wymieniac i za kazda czesc bedzie trzeba zaplacic... a tak to sobie sam moge zrobic...
No skoro tlumik wymieniales to hmm, jesli sa zle swiece lub przewody to strzela przewaznie na gazie... ale nie jest wykluczone ze cos ze swiecami, jak masz mozliwosc to wykrec swiece i zobacz w jakim są stanie...
Ja mialem w cinquecento jedna cewke walnietą i objaw byl ten sam...

Dalej siedze w tym w problemie, we wrzesniu leciałem nad morze przed wyjazdem znajomy sprawdzil mi kompresje w silniku, bylo troche za niska. Troche pogoniłem na trasie i po powrocie ponownie sprawdził i mówi ze motor jest ok.

Żadna kontrolka mi się nie pali, jak podjechałem do ASO i mówie co się dzieje to tylko że świece albo kable, bo jak nie ma kontrolki wtrysku to mówił, że komp nic nie wykaże, prawda to? Swoją droga 184zł za podłączenie do kompa to nie mało.

W starych silnikach, jak zapłon był żle ustawiony, to strzelało w tłumik.Podobnie jest u Ciebie seelk. Dlatego uważam, że coś z zapłonem nie tak. Jeżeli świece i kable są dobre, to warto sprawdzić cewki i czujnik obrotów, odpowiedzialny za iskrę.Poza tym potwornie drogo za komputer. U mnie koszt podłączenia to 60 zł. Warto się podłączyć, ale nie za taką kwotę.Popytaj w innych serwisach, niekoniecznie Fiata.

chlopaki, wymieniłem swiece na nowe i teraz chodzi jak złoto znowu sie moge cieszyc pelna moca