Witam!
Ehh niestety nastał jakiś nieprzyjemny czas że wszystko po kolei pada w moim kropku. Pacjent to Punto mk1 5d, 1997 rok, 1.1 55KM.
A więc tak:
- zacznę może od tego bo może ma to jakieś znaczenie. Kilka dni temu padł mechanizm różnicowy w skrzyni - udało się naprawić, założyłem dodatkowo lekkie koło zamachowe i auto lata. Akumulator był odłączany.
- niestety doszedł kolejny problem - elektryka. Nie ma lewego światła. tzn jest ale świeci bardzo słabo. Dodatkowo świeci ciągle (nie mruga) lewy kierunkowskaz. Oczywiście samych kierunkowskazów też nie ma

. Po przełączeniu świateł na pozycje wszystko wraca do normy.
Dochodzą do tego wszystkiego wycieraczki. Na włączonych światłach stoją w miejscu - zauważalny jest tylko delikatny ruch tak jakby chciały iść a nie mogą

. Natomiast po wyłączeniu świateł idą lepiej (ale szału nie ma, strasznie powoli). Podobnie sytuacja się ma ze spryskiwaczem - na włączonych światłach pompka pracuje ale nie pryska, na wyłączonych śmiga
Poza tym reszta elektryki śmiga: działa radio, prawe światło, podświetlenie bagażnika, wnętrza auta, awaryjne, itd itp
Powoli ręce mi opadają, pomóżcie...