witam.
mam taki problem (po raz pierwszy wczoraj) gdy włączyłem stacyjkę i wcisnąłem pedał hamulca wszystkie kontrolki gasły (wyglądało to tak jakbym wyłączył kluczykiem stacyjkę), gdy zwolniłem pedał zaczęły świecić od początku. Trochę mnie to zdziwiło wiec zajrzałem do skrzynki bezpieczników pod tablica rozdzielcza, wyciągnąłem bezpiecznik f37 (hamulec) gdy włączyłem stacyjkę nie zapaliły sie kontrolki auto można było zapalić, gdy auto było na chodzie włożyłem bezpiecznik i było wszystko ok. Po paru minutach zgasiłem autko odczekałem kilka minut i problem zaczął się od nowa. powtórka z bezpiecznikiem i ok. po pół godziny kolejna próba tym razem niespodzianki nie było zapalił i chodził jakby nigdy nic!
Powiedzcie mi co jest tego przyczyną i czy u was jak sie wyciągnie bezpiecznik f37 (hamulec) to tez kontrolki w liczniku się nie świecą?
Pozdrawiam

Sprawdź czy po naciśnięciu hamulca świeci stop. Jak na moje oko to jest solidne zwarcie na czujniku od stopu lub za tablicą bezpieczników. Sprawdź czy nie ma tam wilgoci.
Co do bezpiecznika to zazwyczaj jest tak, że kilka urządzeń pracuje na jednym bezpieczniku i dlatego tak się dzieje.

jak bede mial chwile wolnego czasu to zobacze czy nie ma tam wilgoci. dzieki za odp.