Dziś konserwowałem sobie podwozie od tyłu, zdemontowałem błotnik itd. Musiałem na chwile zostawić auto na parkingu, miałem tam części więc zawołałem tatę żeby mi popilnował auta i narzędzi, jak przyszedłem to patrze a on pomalował minią tłumik tam gdzie go rdza już brała i teraz nie wiem czy coś się może stać farba wyschła i nie dało się jej zmyć od zera... Jak to będzie, może się coś zepsuć ???

Nie ma żadnego problemu, nic się nie stanie. Po prostu farba się wypali.

Tata chciał dobrze Nie ma obawy nic sie nie stanie...

Spokojnie, ja też jak konserwowałem podwozie to wycierałem pędzel od farby o tłumik, a nawet go trochę popaćkałem