mam problem: jak odpalam na "zimnym" silniku (tak zauwazylem) i jade to szarpie jakby paliwo nie dochodzilo, dodaje gazu coraz wiecej i nagle szarpie i pozniej śmiga... co to moze sie dziac? co moze być przyczyna
za odpowiedź dzięki z góry

[ Dodano: 23 Lip 2008 14:00 ]
mam problem: jak odpalam na "zimnym" silniku (tak zauwazylem) i jade to szarpie jakby paliwo nie dochodzilo, dodaje gazu coraz wiecej i nagle szarpie i pozniej śmiga... co to moze sie dziac? co moze być przyczyna
za odpowiedź dzięki z góry
pozdrawiam

Mnie się tak działo jak miałem sondę walniętą

Zacznij od podstaw i sprawdż świece. Zbyt mała iskra będzie dawać takie objawy.

Sprawdź też przewody zapłonowe, mogą mieć przebicia, filtr paliwa, powietrza może to któraś z tych rzeczy

sonda w pompie paliwa?mialem pekniete koalnko kleilismy i zastanawialem sie czy cos nie wpadło tam:)a wskazówka paliwa szaleje pzy kazdym zakrecie

[ Dodano: 23 Lip 2008 17:22 ]

w jaki prosty sposób sprawdzic czy tam wszystko gra ja sie na tym nie znam.takie objawy mialem rano jak jecghalem do pracy jak wracałem było lepiej chociaz wydawalo mi sie ze jest słabszy ogólnie.
tata mówił ze moze woda w paliwie.ale dotankowalem ostatnio i znów

jezyczek0: sonda lambda za kolektorem wydechowym, chyba o to koledze chodziło.

a jakie sa tego koszty? i czy to co pisałem ma z tym cos wspólnego?:)

Chodziło mi o sondę lambda oczywiście

Właśnie mam ten sam problem i nie wiem co robić... Przy starcie go szarpie i na 2 później jest najgorzej. Dopiero jak mu depnę troszku to przestaje.

ja wymieniłem kable od swiec i swiece.jedna była zapchana.szarpało jeszcze lekko.ale przyszły upału i przestało pojechałem do zakopca i nic.jedyne co to pokazała sie lampka wtrysków wyłaczył sie i załaczył i chodzi dalej.takie dziwne zachowanie jakby cos mu przerwało.zastanawiałem sie czy podczas wymiany swiec czegos nie uszkodziłem<kabelka jakiegoc>

raczej nie uszkodziłeś niczego może poprostu coś źle przepalił i zaświeciła się kontrolka ja bym się tym nie przejmował