Witam, mam dosc spory wyciek z laczenia miski olejowej z silnikiem, podobno tam nie ma uszczelki tylko jest specjalny do tego klej.
Chcialem to zrobic sam w warunkach domowych (na placu), ale podobno nie da sie sciagnac miski olejowej bez odkrecenia tlumika, bo podobno przeszkadza przy sciaganiu miski... Czy to prawda ??
Czy jest duzo z tym roboty ? sruby raczej chca sie odkrecac czy stwarzaja wiecej problemow (te od tlumika to napewno bedą problemy stwarzac...)
A pytam, bo koszt robocizny to jest gdzies 40-50 zl i nie wiem czy warto sie samemu w to bawic czy oddac na warsztat...
Robil to juz ktos ??

ja dzis probowalem wymienic miske. jedna sruba nie puscila i d***. mechanik musi mi migomatem przyspawac lebek z innej srubki i odkrecic tamta bo jest tak objechana ze zal. miske bardzo prosto sie wymienia i nic nie przeszkadza. no poza oslonka z kola zamachowego? 4 sruby do odkrecania a potem z miski. godzina roboty. a co do uszczelki to zamiast niej kladzie sie specjalny silikon. polecam skorzystanie z kanalu bo na lewarku bedzie bieda. no chyba ze masz takie najazdy to juz inna bajka.

tolst, no mam takie podjazdy... hmm to nie wiem co mechanik gadal ze rura z tłumika przeszkadza... No ale jak roznie bywa z tymi srubami to moze jednak oddam na warsztat te 50 zl to nie az tak duzo... a wole to miec dobrze zrobione niz caly dzien pozniej kur**wac...

jesli tylko wszystkie sruby da sie odkrecic to po co dawac na warsztat ? btw tez masz takie sruby z malym lepkiem i zintegrowana podkladka ?

tolst, chyba tak:)

no to wymien je gdy juz jest sciagniesz bo sa z du.py