miał ktoś stłuczkę? co należy robić i jak postępować? wzywać policję czy nie?
wozicie ze sobą formularze które wypełnia się po wypadku? co one zawierają w ogóle?
I dalej- likwidacja szkody w praktyce.
Stłuczki nie miałem inni chętnie chętnie poczytają jak to wszystko w praktyce wygląda.

Najlepiej jest zadzwonić na policje, chyba że stłuczka jest naprawdę niewielka i winowajca może pokryć koszty od razu.
Jeżeli jednak uszkodzenia są większe to lepiej nie ryzykowac bo potem winowajca moze nie przyznać się do winy i z pieniędzy na naprawdę samochodu nici, a trzeba się tylko dodatkowo włóczyć po sądach.
Jeżeli uszkodzone samochody utrudniają ruch najlepiej jest zrobić zdjęcie zaraz po kolizji po czym przestawić samochody na pobocze, zdjęcie po przyjeździe policji pomoże ustalić jak stały samochody zaraz po zderzeniu.
Jeżeli wina nie jest po twojej stronie to koszty naprawy pokryje winowajca z OC. W naszym przypadku samochód naprawiano nam w Fiacie i samochód mogliśmy odebrać po 2 tygodniach, mimo iż zrobiony był już po niecałym tygodniu jednak większość czasu zajmują formalności typu przelanie pieniędzy przez ubezpieczyciela.
Jeżeli naprawa nie przekroczyła określonej kwoty ( bodajże 3500 zł ) to nie trzeba robić przeglądu jeżeli jednak uszkodzenia były poważniejsze a koszt naprawy był większy to po otrzymaniu samochodu trzeba jechać na przegląd.
To chyba tyle. Pozdrawiam.

lepiej jest wzywać policje nawet jak i uszkodzenie jest niewielkie z tego względu zę ubezpieczyciele żądają często notatki policyjnej



Grzywas uszkodzenie może być warte 1000 zł a i tak może być wymagany przegląd gdy samochód nie może sam się poruszać DR jest zatrzymany przez Policje (patrz uszkodzona chłodnica lub rozbite światła)
każde poważniejsze uszkodzenie generalnie które utrudnia poruszanie sie tobie i (otoczebniu) po drodze

noi warość naprawy najlepiej zęby nie przekraczała % wartości samochodu bo wtedy ubezpieczyciel może odmówić wypłaty całości odszkodowania za przywrócenie samochodu do stanu poprzedniego

ale to już chyba zależy od wewnętrznych przepisów i umów samych ubezpieczycieli

jeśli macie mała stłuczkę i chcecie by policja przyjechał w miarę szybko
a z tym drugim kolesiem nie da się dogadać powiedzcie ze klient jest agresywny wtedy przyjeżdżają do każdej głupiej stłuczki w bardzo krótkim czasie

Miałem rozbitą przednią lampę a mimo to Policja umożliwiła dojazd do domu. Po naprawie nie musiałem jechać na przegląd.

Grzywszależy na jakiego upierdliwca trafisz ale jakbyś miał obie to już by nie puścił pewnie albo kierunki

zależy na jakiego się policjanta trafi Mojemu koledze nie pozwolili...

Ja miałem wybitą lampę ale o dziwo żarówki świeciły tyle że każda w inną stronę.

coś temat zamarł liczyłem na więcej wypowiedzi ale cóż. Dzięki tym którzy pisali dowiedziałem się troche i najważniejsze- zawsze wzywać policję

dr gore trochę też wskazówek pojawiło się w najświeższym temacie o wypadku makkak-a http://fiatpunto.com.pl/topic9697.html szczególnie ostatnie strony