uwaga 3majcie sie czegoś byłem u dziadka na obiedzie i po drodze mam 2 Jet'y i na każdym z nich literek PB95za jedyne 4,21 i nie robie sobie jaj, a reszta stacji kolo 4,53-4,55 i czkam na ich reakcję
ale mam dobry humor

W Kędzierzynie najtańsze paliwo na carreofourze 4,55 za pb 95 (i 4,57 za 98) a na shellu i orlenie 4,62 za 95.

Dziś przejeżdżałem koło Ołszena w Sosnowcu i na ichniejszej stacji Pb 95 po 4,27. Jak się utrzyma do wtorku to leje tam pełny bak

Grzegorz1976 jedź na jet'a na kościuszki tam mają po 4,21 zł

bbanditoss ale jeta mam niesprawdzonego a ołszena tak - tankowałem tam zastępcze grande i było super.

Grzegorz1976 a ja tankowałem wczoraj na tym Jecie i jest ok

bbanditoss no to cisnę na dżeta

na Jecie jest dobre i tanie paliwo bo rosyjskie LUKOil

No i ch...j że ruskie. Jak tanie i nie włącza się na nim kontrolka EOBD to po co przepłacać? Jadę zatankować albo ruskie albo z ołszena - gdzie będę miał po drodze.

to dobrze bo ja na tej stacji zawsze tankuje

Statoil Lębork: benzyna 4,59 a ropa to nie patrzałem

dlatego piszę że dobre, nie wiem po co to

coraz ciekawiej u mnie w Orlenie-4,65 zł.

mati sorko, myślałem że chodzi ci o to że ruskie to już absolutnie do baku nalać nie wolno bo poparzy, a nimieckie za ponad 5 złotych to lać hektolitrami chociaż jeździ tak samo jak ruskie... . Nie gniewaj się to był tylko taki przerywnik emocjonalny

a na Jecie sie pokapowali, że popłynęli i podnieśli na 4,47zł/l

Neste 4,54

No i natankowałem pod korek paliwa z Ołszena w Środuli. Cena dzisiaj Pb95 4,25 a dizel 4,19. Auto jeździ, nie muli nie kopci, nie woła do serwisu więc jest gitarka . Jak sobie będę przejeżdżał to sobie tam będę tankował

U mnie ciągle ponad 4,6 zł.
Konkretnie: 4,62 ON i PB zwykłe.
Te lepsze to ponad 4,8 zł.
Ponoć Warmia i Mazury są regionem mocno turystycznym.
Stąd te ceny

daras-rozumiem Warmia i Mazury,ale kurna taka Hajnówka i cena 4,65 za litr to już jest obłęd.

Grzegorz1976 nie gniewam się ale nie powiem, że mnie ten tekst troszku nie "ruszył"...

To jeszcze raz przepraszam, ale to nie było personalnie do ciebie

A na shellu w Katowicach wczoraj 4,52. Obniżają cenę co dzień o 1 grosz. A skoro można za te ich punkty obniżyć cenę paliwa o 25 groszy to sami widzicie skąd ta różnica na stacjach. Nie z jakości paliwa a po prostu z marży. Jak stacje chciwe i mają mozliwości to walą cenę jak na Warmi i Mazurach, jak duże zagęszczenie stacji i duża konkurencja to paliwko dużo tańsze jak na Śląsku.
A moją "ulubioną" stacją jest BP w Sławkowie przy trasie 94. Ceny jakie tam mają zawsze bawią mnie do łez. Co to tam jest pralnia brudnych pieniędzy czy co? Bo ceny absolutnie kosmiczne - drożej niż w kurortach nad morzem i w wszelkich reginach turystycznych

Lastek wiesz nie za bardzo mnie interesuje skąd biorą paliwa. Mogą nawet zciągać je z Filipin, byle spełniały normy dla danego paliwa i kosztowały mało .

Wicher
Ja tego też nie kumam skąd te ceny w naszych regionach?
Mój region wcale nie jest specjalnie bogaty na mapie Polski a ceny jedne z najwyższych w kraju. I to przez cały czas.
Już w Elblągu jest regularnie taniej niż w Olsztynie o jakieś 20 groszy na litrze.

Najlepsze, jak jechałem kiedyś Bieszczady odwiedzić, to na miejscu się okazało, że paliwo jest najdroższe (z całej trasy) a tzw. porządne stacje są 2: Orlen w Ustrzykach D. i Petrochemia (???) w Lesku.

Kobita u której się zatrzymałem dziwiła się, że po paliwo nie pojechałem na Ukrainę.

U mnie cały czas sztywno: 4,62 ON i Pb (BP, itp.)

A kolejki jak na początku lat 80tych za kubańskimi pomarańczami

kiedyś była gadana o tym chyba w radiu i to zależy m.in. od konkurencji czyli im wiecej stacji tym chcą być bardziej konkurencyjni a,że w Katowicach stacja na stacji to jakoś się to kręci