Witam, od pewnego czasu, coraz częściej podczas ruszania obojętnie czy na jedynce czy na wstecznym przy końcu puszczania sprzęgła słychać takie szarpanie, wczesniej tego nie miałem,jak dodam bardzo dużo gazu to nie. Dodam ze na trasie niema żadnych problemów?? Czy to znaczy ze sprzęgło trzeba bedzie wymienić??? Wiele już mi pomogliscie wiec mysle ze tej sprawie ktoś tez doradzi

Nero84: słychać szapranie? Jakoś nie umiem sobie wyobrazić...
Może masz na myśli, że czuć szarpnięcie?
Generalnie może nie sama tarcza sprzęgła, ale pewnie docisk albo łożysko domaga się wymiany.

Jak by to opisać, Puszczam sprzęgło i przy końcu takie " łup łup łup łup"....

Nero84: no to chyba tak jak pisałem, docisk albo łożysko.

Też mam podobny problem. Jest to jakby takie szybkie rytmiczne szarpanie, albo drgania... Na jedynce i na wstecznym, chociaż na wstecznym bardziej.

Tak dokładnie lukasz!!! Co to moze byc?? Da sie to rade samemu sprawdzić czy trzeba jechac do mechanika??? Straszne to jest np. w korku bo wtedy co chwile i musze wtedy gazować jak oszalały... To STax powiedz mi ile takei cuś może kosztować??

Nero84: kompletne sprzęgło ok 300zł kosztuje i najlepiej już całość wymienić.

Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić... Też szukam pomocy Ale podejrzewam, że chodzi o sprzęgło. Jak będę musiał wymienić to wymienię od razu całość sprzęgła, ze jednym grzebaniem.

Wiecie ja mam kroka 1.7 TD i tez sa takie same objawy i to jest walniety docisk sprzegła ale jezeli chcecie to wymieniac (wypadało by wymienic) to radze komplet wymienic...

U mnie jest to trochę denerwujące, ale da się z tym jeździć... Tak więc poczekam jeszcze trochę z wymianą.

PS.: Orientujecie się może, ile może kosztować robocizna przy wymianie sprzęgła? Warto coś jeszcze przy okazji wymienić?

Myślę, że koło 200zł za robociznę zedrą.

witajcie opisze to krotko bo i mam dosc wrazen jak na jeden dzien. pedał sprzegła był został w podłodze - linka pracuje bez problemu tylko dzwignia z ktora ona wspolpracuje nie odbija - zatrzymala sie w polozeniu posrednim. co to moze byc jak myslicie? dodam tylko ze podczas ladowania "narowiste" punto 1.1 urwalo sie z holu dobrze ze zepchnolem je daleko od kraweznika bo...spowodowaloby stluczke

pomyslcie chlopaki co to moze byc - mamnadzieje ze nie cale sprzeglo bo...brrr boje sie myslec

Pewnie kolego skończył się docisk i łożysko oporowe go przebiło.Czeka cie wymiana całego kompletu sprzęgła.Ja 2 lata temu w sklepie Valeo kupiłem za 240zł i sam wymieniłem-mechanik weźmie 200-300zł za wymianę.

Szarpanie przy ruszaniu to też efekt zużytej poduszki/łapy skrzyni biegów. W niektórych przypadkach występuje też na wstecznym. U mnie po wymianie przestało.
Upewniłem się w tym wiążąc łapę z ramą na sztywno drutem [a wręcz prętem]. Koszt około 100zł własna wymiana...

No chyba że faktycznie sprzęgło, wtedy koszt jw.

Witam dolacze sie do tematu sprzegla a mianowicie tez u mnie wystepuja szarpniecia szczegolnie gdy auto stoi przez kilka godzin a i odczuwalne sa lecz slabiej przy zmianie biegow. Moze ktos cos poradzi... dzieki.

żeby nie zaśmiecać forum napisze tu bo mam również problem ze sprzęgłem (?) chyba raczej to sprzęgło, nie znam się zbytnio dlatego proszę o rade:)

Wydaje mi się że nie wysprzęgla do końca... tzn na wyłączonym silniku da się zmieniać biegi... kiedy odpalę silnik, nie da się płynnie wbić biegu.. a dokładnie pierwszego i drugiego... chyba że naprawdę na chama będę pchała drążek zmiany biegów...(dziwie to zabrzmiało ;P) co to może być? jakieś łożysko? czy co?
teraz zanim odpalę silnik wbijam jedynkę i dopiero odpalam i tak ruszam.. dwójkę wbijam na chama... najgorzej jest jak już jadę.. kiedy trzeba zredukować na 2 bieg... 3,4 bieg chodzą normalnie.. do 5 się nie rozpędzałam bo bałam się, że potem nie zredukuje i będę se jechać ;
P
zanim wybiorę się do mechanika chciałabym się dowiedzieć co nie co o tym co może dolegać kropkowi i ile może kosztować naprawa mniej więcej.. bo już raz przez moja niewiedze mechanik widząc że się nie znam i że jestem młoda to nawymyślał i mnie ładnie skasował..
czekam na odpowiedzi.. jeśli macie jakieś pomysły co do samodzielnej naprawy napiszcie

Ewidentnie nie wysprzęgla.
Proponuję zacząć od regulacji długości linki sprzęgła.
Znaczy się - skrócić trzeba
5 min. roboty i powinno być OK

tzn ;P napisz mi jak to zrobić? wiem gdzie sie znajduje ta linka bo dziś tam trochę grzebałam ;P bardziej naciągnąć ?

Hyyy, w tym samym czasie napisaliśmy
Tak, trzeba skrócić długość linki.
Wiesz, gdzie jest śruba do regulacji ?
Szacuneczek dla Koleżanki

hmm nie wiem nic na ten temat ale biorę to na 'chłopski' rozum ;P
no więc jak tam patrzałam to była koło tego całego łożyska od sprzęgła ta linka jak wciskałam sprzęgło to się ruszała wiec pewnie to to pomyślałam ;P
jest na niej taka śrubka wiec mysle że to moze być to wiec możesz albo obalić moja teorię albo potwierdzić ;P