Wybrałem się dzisiaj punciakiem na przegląd rejestracyjny, bo akurat już dowód stracił ważność.

Przegląd rozpoczął się jak zwykle standartowo:
1. Sprawdzenie numerów nadwozia - tutaj wszystko się zgadzało
2. Sprawdzenie numerów na tabliczce znamionowej na lewym reflektorze pod maską silnika - tutaj o zgrozo wystąpły małe nieprawidłowości.
A dokładnie chodzi o to, że numer jaki tam powinien być, powinien się zaczynać od ZFA, potem w moim i Waszym przypadku też 1760000 a dalej to już są chyba jakieś indywidualne numerki.
No niestety, ale w moim przypadku tak nie było. Nie zgadzały się pierwsze 3 litery, reszta numerów byłą jak najbardziej prawidłowa.

Wiecie co było tam zamiast liter "ZFA" Nie? To już Wam mówię. Otóż były tam litery "WBD". Na marginesie dodam,że numery w mercedesach zaczynają się od "WBA"

Jak się można domyśleć, samochód nie przeszedł pomyślnie badania technicznego (oczywiście dalej badanie się odbyło i zakończyłby się wynikiem pozytywnym. Osoba sprawdzająca powiedziała, że samochód "igła" )

Wyjeżdzając prosto ze stacji kontroli udałem się prosto do wydziału komunikacji wraz z adnotacją otrzymaną u diagnosty. W wydziale nie wiedzieli, albo nie mogli mi pomóc o odesłali mnie do serwisu fiata. We fiacie złapali się za głowę i też nie wiedzą co zrobić. Jeden koleś mówił, że ktoś mógł przełożyć tą tabliczkę z innego samochodu. Myślę sobie: jak do cholery? Przecież tabliczka jest oryginalna fiatowska, pozostałe numery również się zgadzają z tymi co są w dowodzie, więc ciekawe z jakiego samochodu by miałą być przełożona.

Dzisiaj nic mi już nie pomogli. Kazali mi się stawić jutro z samochodem na oględziny. Powiedzieli, że zadzwonią do Białegostoku(ciekawe do kogo?) i że jutro będzie kierownik.

Czy ktoś wie co jest grane?

Pozdrawiam

Ja jestem z Białegostoku.....

Zadzwoń i sie zapytaj, w Białymstoku są dwa Salony fiata, na tej samej ulicy..

http://www.konrys.pl/


http://www.polmozbytplus.fiat.pl/


Daj znać co i jak

Adas, nie wiem czy już dzisiaj nie za późno żeby dzwonić, Ci z tego fiata mieli właśnie dzwonić, do Białegostoku. Im chyba lepiej wytłumaczą jak coś niż mnie, szaremu właścicielowi(co znajomości to znajomości)

ale Jaja! Chyba jak robili nadruk na tabliczkę wybijak poprzestawiał litery Ja bym im nie popuścił niech się teraz oni martwią a nie Ty kolego.

Oj tam zadzwonić możesz:). A numer, to faktycznie niezły

W konrysie są chyba bardziej kapowaci......

Szkoda, że to numer nadwozia, gdyby to był numer silnika nie było by problemu - silnik część wymienna...

o kurcze...u nas nigdy czegos takiego nie robia przy przegladach

Powinni robić, przynajmniej taka jest zazwyczaj procedura na przeglądach.

to u nas jest tak ze wjezdzasz na te cos wibrujacego , sprawdzaja hamulce, amorki , potem podnosza auto do gory no i podwozie, zawieszenie itp.
a nr silnika i tabliczke pod siedzeniem pasazera to mi ogladala i fotografowala pani z ubezpieczenia jak sobie kupowalam mini AC

Widocznie dobrze znają twojego kropka i wiedzą że numery masz w porządku.

no tak ...nie wygladam na szemrana osobe i dobrze mi z oczu patrzy
gdyby wszyscy robiacy przeglady tak podchodzili do sprawy jak np. w Łodzi to ja mysle ze polowa aut nie dostapila by zaszczytu przejscia takiego przegladu

Całkiem możliwe, ale to dla naszego bezpieczeństwa
Nie jest tak źle z tymi przeglądami w Łodzi, na ulicach widać jeszcze trochę wraków. Widocznie tu też ludzią dobrze z oczu patrzy.
Oczywiście nic tu nie insynuuje, i nie chodzi mi o twojego punciaka, już po samych jego zdjęciach podbił bym mu przeglądy na pięć lat do przodu.

oj oceniasz tylko po wygladzie zewnetrznym wazne jest to co w srodku i pod spodem - a tu juz nie ma tak pieknie hmm...pomalu zaczynam sie zastanawiac czy nie robie OT ale w tym dziale chyba mozna czyli jak widac - co stacja diagnostyczna to inne obyczaje

u mnie jak bylem na przegladzie to tez nie sprawdzali tych tabliczek, tylko klakson swiatla amorki i hamulce no i pod spodem

Widocznie zależy od humoru diagnosty.

Tak, bo "Zawieszenie" jest bardzo ważna sprawa

unknown sprawdź co Ci ti http://www.autobaza.pl/ab/pl/web/productaa0100 pokaże

Krzycho90, sprawdziłem tam.
Numer zaczynający się od "ZFA", jest jak najbardziej prawidłowy(wyświetla informacje, jest to numer z dowodu i nadwozia)
Numer zaczynający się od "WBD", nie jest wcale rozpoznawalny(nie może rozpoznać numery WMI, numer ten jest właśnie z tej tabliczki znamionowej)

Wróciłem właśnie z ASO fiata i powiedzieli bym zadzwonił do Białegostoku, żeby się tam dowiedzieć.

Edit:

Dzwoniłem do Białegostoku, tak kazali mi zadzwonić do dealera który, sprzedał ten samochód. Dealerem tym był CARCOM z Warszawy, dzwoniłem na wszystkie numery, lecz żaden nie odpowiadał. Do dzwoniłem się jednak do osoby, która świadczyła tam usługi jako pomoc drogowa, od niej dowiedziałem sie, że CARCOM upadł i żebym pomocy szukał we Fiacie na 1 sierpnia w Warszawie. Tam chcieli sprawdzić historię mojego samochodu, lecz bazy danych z CARCOMU były nie dostępne. Bardzo miła pani, poradziła mi abym zgłosił to na główną infolinię fiata(nie wiem gdzie to jest, dostałem tylko numer). Jak poradziła, tak zrobiłem. Zgłosiłem zaistniałą sytuację i kazali mi czekać na potwierdzenie listowne lub telefoniczne około 1-2 dni. Tutaj również zostałęm fachowo i mile obsłużony.

Cóż zostało mi czekać te kilka dni. Jednak nie, po niecałej godzinie zadzwonił do mnie jakiś dyrektor czy kierownik z Fiata i prosił o wyjaśnienie sytuacji. Wyjaśniłem ponownie, co i jak. Zaproponowali mi bym do nich przyjechał, lecz powiedziałem, że to za daleko i skierowali moją sprawę do Bileksu w Łodzi. Z Bileksu zadzwonili do niecałą godznę po tym jak do mnie ten z Fiata. Znowu wyjaśniłem co i jak. Również mi kazali przyjechać samochodem. Jednak znowu odmówiłem, mówiąc, że nie mam ważnego dowodu rejestracyjnego. Pan, również bardzo miły zaproponował mi, że odwiedzi mnie osobiście i obejrzy samochód w ten czwartek.

Jak będzie coś wiecej wiadomo to napiszę.

P.S. Bardzo podoba mi się obsługa klienta we Fiacie

unknown jestem zaskoczony postawą Fiata, w końcu auto nie nowe, bez gwarancji, a wszystko szybko załatwiane i jeszcze sie pofatygują do Ciebie. Można się czasem tu poczuć jak w cywilizowanym kraju

unknown taka mała prosba zapamietaj nazwisko tego goscia co przyjedzie do Ciebie oglądać auto ( o ile sie przedstawi ) poprostu jestem ciekaw kogo wysla ode mnie z bilexu do tej sprawy...

Łodziak Będzie to pan Krzysztof J. :o Przedstawił się gdy do mnie dzwonił. Również ten pan z Warszawy mówił mi, że to właśnie jemu przekażą sprawę

Proszę proszę,jestem zaskoczony. Nie wiedziałem że FIAT podejdzie do tego w taki sposób. Początki historii zapowiadały spychologię, ale ciąg dalszy jest bardzo obiecujący. Z zaciekawieniem będę czekał na wynik całej sprawy.

to jest dyrektor techniczny Bilexu (taki wysoki i lysy).

Prawie, że punktualnie przyjechał Pan z FIATA, obejrzał sobie dokładnie auto, porobił zdjęcia wszystkich tabliczek i numerów, zbadał grubość lakieru , nie wiem po co ale ok. Zabrał kopie wszystkich dokumentów od samochodu oraz tabliczkę. Powiedział, że Fiat sprawdzi poprawność wszystkich dokumentów, i jeśli wszystko będzie ok to dostanę tabliczkę za jakiś tydzień. Mało tego Oni mi tą tabliczkę przywiozą do domu osobiście . Nigdzie nie muszę jeżdzić. To się dopiero nazywa obsługa Każdemu takiej życzę

unknown a czy sprawdzales zgodnosc nr nadwozia z tej tabliczki i na podlodze pod dywanikem pod nogami pasazera??? a tak w ogole to rozmawialem dziasiaj z Krzysztofem J. ale jednak to nie on byl u ciebie. u ciebie byl krzysztof P.