witam.

potrzebuje porad co robic, cos sprawdzac itp.

chodzi o to ze silnik mi gasnie.
wczesniej myslalem ze tylko na LPC niestety na benzynie tez.
silnik gasnie tak jak by mu cos odcinalo zaplon (nie zdycha)
gdy silnik zgasnie niema szans go zapalic, dopieo po ponownym wlonczeniu zaplonu silnik pali.

jezdze po warsztatach ale oni tylko zdzieraja kase za sprawdzenie a nic nie znajduja konowalu

dodam ze dopuki zimny to chodzi, predzej zaczyna gasnac na gazie, po jakims czasie jazdy na bezynie tosamo.

dzieje sie tak przy jezdzie szybkiej, wolniej, po dziurach czy na zakretach.
nie ma roznicy

to akurat norma jak zgasnie to trzeba zaplon wylaczyc i ponownie przekrecic ... chyba ze przy wlaczonym zaplonie na pych ...

jak mi np zdechnie punciek to bez cofania kluczyka daje rozruch i pali.
gdy zgasnie podcas jazdy (bez sprzegla bez luzu) nie zapali dopuki nie dam na nowo zaplonu.

Witam!
Na poczatku lata mialem podobny problem (nie mam LPG)
Winny okazal sie czujnik polozenia walu korbowego. Po jego wymianie autko odpala za kazdym jednym razem.
Nieodpalanie wiaze sie z tym ze ten czujnik po nagrzaniu zaczyna szwankowac i nie podaje iskry....

W przypadku gdy akurat masz problem z odpaleniem, wez jakas stara (dzialajaca jeszcze) swiece i za pomoca drugiej osoby sprawdz czy w tym momencie masz iskre na swiecy....jezeli nie to ja stawiam na ten czujnik.

Jak bylem na komputerze w Fiacie to nic nie wykrylo, "marchewka" tez mi sie nie zapalala.....

Powodzenia i daj znac czy moje rady pomogly

nawet nie pomyslalem o czujniku. zobacze polatam az zgasnie wysle brata ze swieca pod mache i zobaczymy czy bedzie iskra do puki nie dam na nowo zaplonu.

a co do czujnika, wkladalem kiedys uzywany i nawet mi nie piardl na nim samochodzik. zeby nie bylo tak z nowym

Ja chyba jednak zle zrozumialem Twoj pierwszy post

Samochod Ci gasnie podczas jazdy i chcesz go odpalic podczas jazdy puszczajac sprzeglo tak?
Wg mnie nie uda sie tego zrobic bez ponownego przekrecenia stacyjki (do momentu zapalenia kontrolek) i wtedy puszczenia sprzegla na biegu...

Jezeli jest tak jak napisalem to jak Ci auto zgasnie, zatrzymasz sie i karzesz bratu zobaczyc czy jest iskra to nie bedzie jej na pewno (bo silnik przeciez jest zgaszony) .

U mnie bylo tak ze auto jak zimne to palilo idealnie, jak sie rozgrzalo to juz nie chcialo palic (za ktoryms razem zaskakiwal jakby nigdy nic i normalnie chodzil). I w moim przypadku byla wlasnie wina czujnika GMP.

auto gasnie npodczas jazdy jak i na postoju. no ale jak mi zdechnie to moge palic bez ponownego zaplonu a jak zgasnie tak jak mi sie dzieje to niemoge. czyli cos zabiera mi iskre. do puki nie wyloncze zaplonu i nie dam na nowo to niema szans zapalic.

krzysiekosse: to z zapłonem to chyba normalne, przynajmniej u mnie tak jest, że jak zgaśnie, to muszę kluczyk obrócić wstecz i dopiero odpalać.

A moze Immobilizer ??

[ Dodano: 01 Wrz 2008 14:26 ]
Przypomnialo mi sie jeszcze jedno....

Cos podobnego bylo u rodzicow w UNO 1.4ies. Autko podczas jazdy normalnie potrafilo ni z tego ni z owego zgasnac....
Winna byla plastikowa kostka w stacyjce. Po wymianie objawy zniknely.

Sprawdzic mozna bylo bardzo latwo...podczas pracujacego silnika poruszac delikatnie kluczykiem w stacyjce (bardziej w strone odpalania)....jezeli zgasnie to moze i BINGO

STax u mnie nie trzeba tak

tjsz dzieki za wskazowke, jutro sprawdze

[ Dodano: 02 Wrz 2008 18:41 ]
no i problem zostal jak narazie rozwiazany. ladnie poukladalem przewody od swiec i wymienilem cewke i jak narazie auto pracuje super. wsadzilem ja tak z braku pomyslu i o prosze