Dziś chciałem odkręcić świece w silniku i nie mogłem:( łajza zapieczona chyba jest:) silnik oczywiscie w aucie:) czy sa jakies sposoby na odkrecenie takiej świecy moze czyms psiknac jakies lekarstwo jest na to?? odp PILNE

Zalej gniazdo świecy płynem hamulcowym i odczekaj pół godziny. Jeśli dalej świeca nie puści to szykuj się na wydatek wstawiania tulei gwintowanej w głowicy gdyż świeca albo się urwie, albo wykręci razem z gwintem.

mrider: tylko trzeba było koledze powiedzieć, że "zalej" to znaczy nalej parę kropelek Bo tak to wykręci świece i cylinder zaleje płynem jak przesadzi z ilością

Generalnie trzeba zaopatrzyć się w dobry klucz (te hipermarketowe lubią się ukręcać) i mocno spróbować...

te lamane klucze sa do niczego... mozna przez nie zniszczyc swiece ... ulamac porcelanowy izolator ....

Zawsze odkręcam świece za pomocą grzechotki na długiej przedłużce. Czasem w niektórych autach naprawdę trzeba się zaprzeć, aby je odkręcić, ale nie zdażyło mi się jeszcze jakiejkolwiek ułamać. Podstawa to dobre narzędzia i trochę doświadczenia - grzechotkę ustawić prosto, upewnić się, że nasadka dobrze weszła w gniazdo i podczas ruchu nie skrzywiać narzędzia, "bo tak mi wygodniej".

Pozdrawiam
Bartez

no dokladnie dlatego te lamane klucze jakie sa w hipermarketach wrecz sprzyjaja temu aby ulamac swiece ...

Thomas: hmm... póki co to mi się udało 2 razy ułamać, ale taki klucz a nie świece.

STax mi wlasnie kiedys przez taki klucz poszedl izolator ale ze to bylo przy wymianie wiec pal ja licho tak wiec nastapila przerobka klucza i teraz jest w mniejszej ilosci lamany mial za duzo przegubow i jest teraz wsio ok

Thomas: no u mnie to samo, ten drugi kolega taty zespawał tak, że też już jednego przegubu nie ma.
A w pierwszym to mi się przy samej rączce ukręcił

STax dokladnie zaraz skocze do garazu to zrobie fotke jak to wyglada po przerobce

hipermarketowe akcesoria samochodowe sa najlepsze

moj klucz po przerobkach

Jeżeli któraś śruba nie chce puścić, to nie używaj najpierw grzechotki tylko normalne pokrętło. Można uszkodzić grzechotkę (szczególnie hipermarketowom, ale również dobrej jakości tylko o bardzo małym skoku np.72 ząbki).
Choć pewnie odkręcenie świec grzechotka powinna wytrzymać, ale piszesz że nieraz trzeba się naprawdę zaprzeć.

Tchomas "pomysłowy dobromir" z ciebie ja dzisiaj wymieniałem świece i miałem podobny problem jednak po daniu troszkę więcej siły wkońcu się przekręciła. Ale miałem pecha gdy na przedostatniej świecy kawałek przewodu został mi na niej. NAjwięcej problemu miałem z pokrywą filtra nad wtryskiem gdy ją przykręcałem urwałą mi się śruba ale jedna podkładka mniej i udało mi się zachaczyć (nie ma to jak pierwszy raz coś robić).
Teraz już wiem nie rób nic na siłę!!!(do samego siebie)
Pozdrawiam.

dario76 - właśnie nie używam żadnych hipermarketowych narzędzi. Owszem, małą grzechotką (na nasadki od 5 do 14, a korzystając z nakładki nawet do owych 16) na pewno się przekręci jej uzwojenia podczas odkręcania świec, ale korzystając z większej (na nasadki od 8 do 21) jeszcze się z takim czymś nie spotkałem

Pozdrawiam
Bartez

a propos tematu...muszę wymienić świece i kable w najbliższym czasie i zastanawiam się czy nie zrobić tego samemu...może mógłby ktoś z was opisać całą operację łopatologiczne, tak żeby nie było płaczu jak coś urwę?

jak wygląda sprawa z odpowiednim dokręceniem świeć? jak pokapować czy użyłem odpowiedniego momentu?

orientujecie się ile bierze za to mechanik?

No więc najpierw odkręcasz sobie obudowę filtra powietrza i wtedy masz dobry dostęp do świec. odpinasz kable i kluczem do świec odkręcasz je pamiętaj żeby przy odkręcaniu nie ruszać kluczem na boki bo świeca lubi pęknąć i porcelanka może wpaść do silnika Ja świece dokręcam zawsze na oko

i kable zdejmuj pojedynczo, żeby się nie pomieszały

dzięki

chyba nie ma sensu oddawać tego do mechanika, martwi mnie jeno dokręcanie na oko...czy moje oko dobrze to oceni?

Kiedy będziesz odkręcał zobaczysz jak mocno są przykręcone i potem staraj się dokręcić je podobnie nie bój nic, zaufaj swojemu oku

a z wymianą kabli jest jakiś problem?
tak wogóle to jakie kupić? bo, że świece NGK to czytałem...kable też NGK czy może Bosch?