Witam,mam problem z kropkiem 1,2 75SX od kilku miesięcy nie moge zdiagnozować usterki,która pojawia sie jedynie podczas deszczu.
Silnik przestaje palic na 2 cylindry,a czasami całkiem zgaśnie.Pracuje nie równo,obroty spadają na 500,dodanie gazu całkowicie go dusi.
Przewody,świece,cewki,komputer sprawdzony,czujniki niby sprawne żadnych błędów w kompie.
Już nie mam pomysłów gdzie szukać.Jak jest ciepło tzn.nie pada auto jeździ normalnie.
Może ktoś miał podobny przypadek,myślałem o czujniku położenia wału??

PUNTOM jak mnie padł czujnik wału, to nie mogłem Punta wogóle odpalić. Coś tam niby łapał, ale po zaprzestaniu kręcenia rozrusznikiem - przestawał.
Dodam, że kilkanaście kilometrów przed totalnym padnięciem tego czujnika - auto potrafiło zgasnąć na obrotach jałowych (na luzie, stojąc na np. skrzyżowaniu).

2 dni po takiej niespodziance,ma jeszcze problemy żeby równo pracować ale już nie gaśnie.Jak wilgoć odparuje wraca do formy.Temat biegnie już od kwietnia,a od tego czasu zrobiłem kilka tysięcy kilometrów i gaśnie tylko w deszczu.Myślałem że diagnostyka coś wykaże ale zawsze jest ok.

Pzdr

Czesc mam na imie Grzegorz . To na wstepie z uwagi , ze to moj pierwszy post na forum
Jak bedzie sucho to wez spryskiwacz do kwiatów lub taki od plynu do mycia szyb, nalej wody i pryskaj po kolei elektryke co ma wplyw na prace silnika. Ja tak kiedys zdiagnozowalem usterke przewodow wysokiego napiecia. Objawy mialem identyczne do twoich

Ja tak mialem i byla to sonda lambda. Tak jak Keogh pisal odpalilem silnik wzialem butelke wody i polalem na sonde i sie okazalo ze to ona. Po wymianie wszystko ok.

Dobry patent! Tyż tak zrobię. A tak przy okazji to polecam taką plastikową osłonę pod silnik- koszt około 70-80zł. Podobno na Allegro można kupić. Mam takową w jednym kropku, teraz przymierzam się kupić taką w drugim. Chroni między innymi alternator przed np. kałużami, przez co może dłużej pochodzi nie pękając

Dzięki Panowie za porade ale już tak robiłem,zresztą mechanik też ale polewanie i sondy i czujnika wału nic nie daje chodzi jak zegarek.
Dzisiaj znów go odebrałem nic nie znaleźli bo czujniki dobre,żadnych błędów w kompie.Cała elektryka sprawdzona,nawet kostki na wtryskach oczyścili,teraz czekać na deszcz i może tym razem będzie dobrze.
Zastanawiam sie czy kłopoty z masą nie mogą mieć wpływu,chociaż wydaje sie być w porządku?
Ostatnio się zepsuł po jeździe w deszczu po 10-15 km.(a raczej była mokra jezdnia niż duże kałuże).

Pozdrawiam

hej! mam problem! podczas deszczu nie mogę odpalić punciaka od kopa. muszę wdusić gaz żeby za którymś razem odpalił. podczas odpalania dławi go niemiłosiernie zapala się też podczas jazdy kontrolka wtrysku. gdy silnik tylko chwilę pochodzi wtedy wszystko wraca do normy. kontrolka też gaśnie po paru przejechanych kilometrach. potem nie mam problemu z odpaleniem. zaznaczam jeszcze raz, że dzieje się tak tylko w czasie deszczu. co to może być? z góry dziękuję za pomoc!

Panowie a ja wymienilem ostatnio przewody WN na NGK i dzis jezdzilem w deszczy i znowu jest przebicie To wina kabli?? Reklamowac je?

Tacowski Też kupiłem NGK i szału nie ma, moim zdaniem trafiłem jakieś podróbki...

Podobny mam problem w deszczowe dni, chociaż nie było jeszcze tak żeby silnik przestał pracować.

PUNTOM Jak miałeś sprawdzane cewki ?

szary Ale wkurzajace jest to ze kurcze jak dajesz gazu to pierdzi

a kto odradzał polskie kable Janmor? Nie ma się co jarać na NGK bo właśnie dużo podróbek i szału nie robią. Ja mam właśnie te o których pisze i chodzi idealnie już długi czas. Deszcz nie deszcz nic się nie dzieje. A trasę do domu mam ciężką.

ZAKRZA No wlasnie odradzali A moglem kupic Janmory bo byly u mnie w sklepie... Ale co reklamowac moge tamte?

Miałem Janmory w Alfie i też były gówniane.
Nie ma zasady. A ja w każdym aucie miałem problemy z przewodami
W CC 700 nie zaobserwowałem problemów, ale generalnie w tym aucie nic mi nie przeszkadzało

Ja bym kolego reklamował !

Ja bym oblukał, całą instalkę od kompa po cewki. Przeczyściłbym, wacikiem do uszów + Spirt lub benzynka, styki itp. Czy nie ma kabelków, ze zdartym pancerzykiem itp. A później kupił nowe kable zapłonowe, NGK, ale jak już to w sklepie za ok 100zł... Gwarancja Oryginału... Na allegro za 50zł to w dużej mierze podróbki... Aczkolwiek ja takie kupiłem i wszystko gra, czy pada czy słońce świeci kropek śmiga jak szalony . A u mnie w tamtej zimy zamarzł...Problemem byłą puszka bezpieczników i przekaźniki. Trzy godziny straciłem zanim doszedłem czemu to nie ma iskry

witam ja tez tak miałem i okazało sie ze mam przetarty przewod od odpowietrzania zbiornika paliwa(ten w nadkolu z tyłu) i dostaje sie woda do zbiornika.wyczysciłem zbiornik z wody, wymieniłem filtr paliwa i wszystko chodzi bez problemu

ja u siebie w mk2 tez czyscilem, ale dlatego ze samochod kupilem od wiesmaka, i wiedzialem ze tam wszystko moge znalesc, i sie nie mylilem. opisalem to w zrob to sam..