Sypie mi się już katalizator, strasznie dzwoni. Czy jak bym go wywalił, to na przeglądzie będą problemy?

kuczek zalezy jedni mierza inni nie
wszystko zalezy na jaką Stacje Kontroli wpadniesz i w jakim humorze bedzie p. Zenek czy wszystko bedzie mierzył czy nie

kuczek: jak już musisz wywalać, to kup chociaż pustą puszkę w kształcie kata. Zazwyczaj spalin nie sprawdzają, ale jak zobaczą, że kata nie ma to mogą robić problem.

jesli wywalisz kata to "normalnego" przeglądu nie przejdzie bo nie może ale jesli załatwiasz przeglad w stacji nazwijmy KRZAK to wszystko przejdzie włacznie z łysawymi oponami, wyciekami itp itd

ja nie byłem jeszcze na taki przeglądzie gdzie ktoś patrzał na samochód, nawet nie wieżdżałem do garażu.. szedłem do kasy płaciłem 100 i po sprawie

Jakieś dziwne masz doświadczenia z przeglądami... Ja nigdy nie płaciłem "dodatkowo" za przegląd, a spalin mi nigdy nie sprawdzał, więc pewnie jakby tylko puszka zamiast kata była to tez by przeszedł.

no chyba przegląd kosztuje 100zł, więc ja też nie płaciłem "dodatkowo", poprostu nie był badany..

lakikwap: pisałem odnośnie tego co napisał Lotos bo twojego przypadku nie jestem w stanie pojąć

heheheheh a czegoż to nie jesteś w stanie pojąć

Tego...

a, no mój punto jest w czasie przeglądu na parkingu przed zakładem a ja widze tylko kase.

Taki przegląd nie wchodzi w grę, bo jednak ja zawsze chcę mieć dokładny przegląd wszystkiego, żebym miał co najmniej 50% pewności, że mi koło przy 120 km/h nie odpadnie
Więc wychodzi na to, że nie będę kombinował tylko wymienię katalizator, nie wiecie ile taka 'przyjemność' może kosztować?

kuczek: strumienica w obudowie katalizatora 70zł + koszt wspawania. Aczkolwiek w działanie strumienicy nie wierze.

Przeczytałem powyższe posty i zapytam, po czym poznać, że to akurat dzwoni katalizator

czech22 może potrząś nim pożądnie ( ja tak poznałem że się mi tłumik środkowy rozpad )

Ja nie mam kata tylko wstawioną rure od złącza elastycznego do ostatniego wydechu i nikt się nie czepia że nie mam kata na przeglądzie. A w dowodzie rej. masz wpisane przy pojemności "KAT"??

Orzeł podłączę się pod temat

a jeśli nie mam wpisane "KAT" to co wtedy??!

danaga1: to wtedy teoretycznie nie musisz go chyba mieć.
Natomiast np ja mam wpisane i wtedy jego brak może być powodem uwalenia.
A nie wszystkie punto miały katalizator, bo np mk I 1.7D z początku go nie miał.

no ale ...ja mam katalizator!!! to czemu nie został wpisany w dow. rej???

danaga1: nie wiem, ale moja teoria jest taka, że po prostu od któregoś roku wszystkie auta nowe musiały miec kat, więc przestali wpisywać, bo było to bez sensu.

no faktycznie.... może tak jest.... dzięki za info!

Tak, mam wpisane 'KAT' i dobrze słyszałem, gdzie dzwoni...
Ale już jestem pewien, że to katalizator, dziś się rozpadł i zapchał cały wydech (tak mi się wydaje) bo silnik kręci się max do 4 tyś. obrotów, i moc strasznie spadła, ledwie co dojechałem do domu. Musze odstawić auto do mechanika, nie ma innego wyjścia...

nie wiem czy z tym KAT to do konca tak jest ze od ktoregoś roku nie wpisywali w dowod bo musial być w aucie. Mamy lagune z 2001 roku i jest w dowod wpisane KAT...Ja u siebie nie mam wpisanego a kiedyś był na swoim miejscu wiec nawet nic nie powiedzieli na przegladzie jak zobaczyli tylko rure

czyli co? można KATA wyrzucić i na przeglądzie nie powinno być problemów??!!

danaga1: przy 100% rzetelnym przeglądzie problemy powinny być.
W praktyce na 99% nie będzie żadnych.