w sumie teraz bym chcial zmienic na Castrol Edge 5W-30 ....

U taty w lancerze zalali mu początkowo 0W30 a po 15tys na przeglądzie zalali 10W60

albo zostane przy tym Mobilu sie zobaczy ale na pewno jeden z tych dwoch bedzie w kolejnej wymianie

jest jakaś wyczuwalna różnica przy różnych olejach , a szczególnie między mineralnym a syntetycznym

glownie to roznica tkwi w jakosci i czystosci takiego oleju poza tym dluzej utrzymuje swoje wlasciwosci,odporniejszy na mrozy , nie wytracaja sie nagary z syntetyku ogolnie rzecz biora jest lepszy od minerala bez dwoch zdan .... ale w zyciu nie zalewaj do swojego juz teraz .... bo zrobil bys mu tylko zle ...

nie zaleje napewno bo niedawno zalałem ten, ale z ciekawości czy w praktyce różnica?

bo tak sami wymieniacie różne typy olejów, ale czy w praktyce odczuwalna różnica jest??

co do roznicy ... jedynie moge powiedziec pomiedzy polsyntetykiem a tym to : dluzej zachowuje czystosc .... i swoje wlasciwosci smarne ... poza tym szybciej dociera w silniku do roznych jego zakatkow ze wzgledu na to ze jest rzadszy .... a jezeli chodzi o roznice w mocy bo pewnie o tym tez myslisz to takowej nie zauwazylem, moze jest jakas minimalna roznica w spalaniu ktora powinna byc na korzysc ze wzgledu na mniejsze opory dzieki temu ze jest rzadszy ... ale to moze ale nie widze tego ....
tak wiec takich zauwazalnych odczuwalnych roznic to nie widac ... jedynie w jego parametrach ... no widac by bylo jakbys rozebral silnik ktory zrobil 200tys na syntetyku a ktory na mineralnym to by bylo widac ....

lakikwap, jak teraz będziesz zmieniać olej to zalej półsyntetyk ale pierw silnik przepłucz jakimś najtańszym nawet. 150kkm to wręcz mało. Za mało by lać mineralny. O mineralnych to się zaczyna mówić najszybciej przy 200kkm a nie przy 150kkm
Co do różnic w klasach lepkości to Thomas leje olej typowo na syberie Jest on rzadki i jak na nasze warunki aż za. No chyba że zima przyjdzie i będzie ciągle z 10 stopni mrozu wtedy można pomyśleć o 0W30. W normalnych polskich warunkach starczy 10W40, w przypadku silników doładowanych warto pomyśleć o zalaniu markowego 5W50.
I o jakie różnice chodzi? Mineralny jest bardzo gęstny i może się przydać w zmęczonych silnikach które piją olej. Semi i syntetyczne to używa się w silnikach w dobrym stanie technicznym. Oczywiście porównujac 2 oleje tej samej klasy to syntetyk zawsze będzie lepszy.

dzikidaniel aktualnie mam zalany Mobil 1 5W-50 wczesniej mialem Selenia 0W-30

dzikidaniel chodziło mi właśnie o to że nie ma różnicy w olejach takich jakie kupujemy do naszych kropków i nikt nie zauważy różnicy bo silniki nie są wysilone ani tuningowane. A jasna sprawa że do samochodów tuningowanych, które mają wysilone silniki oleje muszą mieć jak najlepsze parametry.

nie mam zamiary zmieniać bo po zimie go pchne a zakupie pewnie mk2, i tam bankwo już wiem żeby lać syntetyk

Jak będzie wlany półsyntetyk to nie zaleca się przechodzenia na syntetyk...

ipIV, 10 lat temu jak MK1 królowały to mało co zalewano syntetykiem. Czasy się zmieniły i jednak jeśli stan silnika pozwala na to należy przejść na syntetyk.

niby oleje te same ale jednak jakby sie nie patrzyc każdy producent ma inne technologie. Ja bym marki oleju nie zmienial i zostal przy tymco ma zalane. Ja jeżdze na półsyntetyku MOBIL 1 FORMULA S 10W40 ściaganym z USA. 4 litrowa bańka niecale 80 PLN w chwili obecnej w hurtowni.

a może ktoś to jednym zdaniem podsumować? bo już mi się miesza to wszystko.

Czyli nowy silnik powienien mieć syntetyk 5W40
po przejechaniu 150kkm 10W40
a po 200kkm 14W40
????

i nie można z 15 W 40 przechodzić na 10W40,5W40 tak???

do nowego najlepiej lac syntetyk ...


to nie jest powiedziane ... wszystko zalezy w jakim stanie jest silnik ale tak powyzej 200kkm mozna myslec o polsyntetyku ....



nie powinno sie

[ Dodano: 29 Wrz 2008 21:27 ]
ale wszystko zalezy od stanu silnika i przebiegu oraz czasu jak dlugo dany silnik jezdzil na jakim oleju ...

Tomek to powiedz mi jeszcze jedną rzecz

Auto kupiłem w grudniu i miało zalany 15W40 więc i ja zalałem 15W40 czyli olej raczej lipny ( niewiele wiedziałem o olejach to wlałem ten sam )

Silnik mam dobry, nie ma wycieków itp. Przelatał dokładnie 146kkm, mógłbym teraz zalać syntetyk albo półsyntetyk??

z syntetykiem to bym sie wstrzymal .... bo niewiadomo jak dlugo jezdzil na tym mineralu.... ale polsyntetyk mogl bys sobie zalac skoro jest wszystko ok .... on nie ma az takich duzych wlasciwosci pluczacych jak syntetyk wiec nie ma takiego praadopodobienstwa wycieku jak to jest w przypadku syntetyku ... tak wiec polsyntetyk wg mnie by byl taki najrozsadniejszy w koncu to nie jest duzy przebieg ....

Ale jak długo jest już jeżdżone na mineralnym to tak czy siak zalanie półsyntetykiem grozi rozszczelnieniem i wyciekami z silnika.

Nie ryzykowałbym zmiany...

wszystko zalezy jak to sie wszystko trzyma... silnik jest ok a watpie zeby ktos zalewal mineral przy 50 tys ... no chyba,ze tak bylo to troszke syfu tam moze byc .... polsyntetyk nie grozi takimi strasznymi wyciekami jak to jest w przypadku syntetyku .... tak wiec decyzja nalezy do Ciebie

ok Panowie dzięks że piszecie zwłaszcza ze było o tym gdzieś.

To ostatnie pytanko tak w trzech słowach- jakie korzyści odniosę lejąc teraz półsyntetyk?? mniejsze zużycie silnika??

to nie o to chodzi ....
olej taki zostawia mniej brudu w silniku ... ma wiecej czesci syntetycznej .... sklada sie mniej wiecej w 2/3 z czesci syntetycznej i 1/3 mineral ....
zostawia silnik czystszy dzieki czemu nie zbiera sie w nim tyle nagarow co po mineralu,wolniej traci swoje wlasciwosci,lepszy jest zima gdyz jest rzadszy ....

[ Dodano: 30 Wrz 2008 12:16 ]

dlatego tez wazne jest mniej wiecej przebieg i czas podczas ktorego jezdzono na oleju mineralnym w przypadku zmiany na lepszy olej ....
skrajne przypadki czasami radyklanej zmiany np.Mineral--> syntetyk moga spowodowac,ze zostana wyplukane nagary i brud w silniku co moze chociazby doprowadzic do zatkania kanalow olejowych odpowiedzialnych za smarowanie silnika i zatarcie ... ale to skrajne przypadki, moze tez powodowac wycieki,gdyz wyplukujac brud zalegajacy ,ktory wczesniej uszczelnial silnik teraz po wyplukaniu zostaja odsloniete niektore szczeliny,ktore byly zaklejone nagarem z mineralnego zatykajacego je i moga dlatego powstawac wycieki aczkolwiek nie jest wszystko regula ...zalezy od przebiegu i stanu silnika i czasu uzytkowania takiego oleju ....

ok dzięki wreszcie zaczynam pojmować o co chodzi z tymi olejami

Można zwariować od tych olejów. Wczoraj zapadła decyzja, kupiłem w Inter Carsie Valvoline Maxlife 10W-40. Za 5 litrów zapłaciłem 117 PLN. Jeszcze w tym tygodniu wymiana. Jakie korzyści będę miał z tego oleju, zobaczę po zimie? Cześć

dobra to teraz ja...
czeka mnie wymiana oleju i jest chyba zalany półsyntetyk 5lub10w40 czy przy przebiegu 132kkm jest sens przerzucać się na syntetyk 10w40
dodam że silnik jest w stanie dobrym ładnie pali itd.