Witam, mam jakiś problem ze swoim punto. Po włączeniu silnika przejechałem kawałek i nagle zaczęło nim szarpać i za chwilę zgasł tak jakby zabrakło paliwa. Później nie dało się już go uruchomić. Silnik kręci ale nie może wogóle zaskoczyć. Paliwo oczywiście jest. Co to może być, spotkał się już ktoś z podobnymi objawami? Proszę o radę, dzięki

hmmm jak krecisz rozrusznikiem to czuc paliwo??
wydaje mi sie ze albo nie dostaje iskry albo paliwa.
sprawdz czy silnik dostaje iskre mozesz np wykrecic swiece i te jej dolna czesc przylozyc do bloku silnika i niech ktos zakreci rozrusznikiem a ty patrz czy iskrzy
jesli iskrzy to moze pompa paliwa

... a jezeli nie iskrzy to moze czujnik polozenia walu ...

Pokrec rozrusznikiem i wykrec swiece. Jak jest mokra tzn ze paliwko dochodzi. Wtedy sprawdz czy jest iskra. Jesli jest to sprawdz czujnik polozenia walu napedowego.

A czujnik położenia wału, to ten na dole, koło koła, co i zaraz alternator jest:D. Jak on padnie to nie ma iskry. Sprawdź iskrę, bezpieczniki też można, poczytaj w książce które są odpowiedzialne za cewki itp.

Iskra jest ,przy okazji świece zostały wymienione:- ) wygląda na to że nie dostaje paliwa, to może być jakiś problem z elektroniką?? jakiś czujnik, moduł sterujący wtryskiem itp?

Hmm.. odłącz i podłącz akumulator, mała szansa, ale może coś ruszy.. A pompa paliwa działa? Sprawdź bezpieczniki od elementów odpowiedzialnych za paliwo. Trzeba usiąść w garażu i trochę poświęcić czasu na to.. A na odległość ciężko coś będzie powiedzieć..

no bezpieczników jeszcze nie sprawdzałem, musiałbym zobaczyć instrukcję tylko muszę najpierw ją zdobyć. A jak sprawdzić czy pompa działa i gdzie ona się znajduje? Nie napisałem jeszcze, że ściągneliśmy tą górną pokrywę i sprawdzaliśmy czy podawane jest paliwo. Jest ale wydaje mi się że bardzo słabo. No nic jak bedzie troche czasu to może coś jeszcze spróbuje poszukać, jak coś się wyjaśni to dam znać. Dzięki za radę

Pompa jest w baku, zanurzona w paliwie, słychać ją jak siedzenie odłożysz...

A Książka do Punto1, jest na Emule.. I Nie tylko

Tylko wiesz, musisz ten plik skasować po 24 H

Pompę paliwa usłyszysz nawet bez zdejmowania kanap. Wystarczy przekręcić kluczyk w pozycję zapłon, a usłyszysz charakterystyczny dźwięk (trwający kilka sekund, coś w stylu dzzzzzz), oczywiście jeżeli w pobliżu nie strzelają z petard, czy nie robią wykopów. Wtedy dowiesz się, czy pompa działa. Jeżeli tak, musisz sprawdzić jeszcze ciśnienie za pomocą manometru, który podłączysz pod wężyk biegnący do przepustnicy (miesjce połączenia wężyka z przepustnicą jest zaznaczone strzałką do przepustnicy - to tutaj płynie paliwo na rozruch i pracę).

Pozdrawiam
Bartez

A może coś przytkało filtr paliwa warto sprawdzić

ja wlasnie ten sam problem mam.tyle ze pojawiala sie kontrolka wtryska szarpło i jechał pokazało na kompie ze czunik predoci kola... wymieniłem a teraz jade i nagle gasnie odpalam i jade?????nie kumam

Filtr paliwa był ostatnio wymieniany także chyba odpada chociaz kto wie, sprawdzałem pompę no i słychać ją ale musiałem dobrze się przysłuchać żeby ją usłyszeć. Nie ma rady trzeba zaciągnąć do mechanika i się wyjaśni co jest grane. Ewentualna naprawa pompy - ile to będzie kosztować?

co do pompy to nie ma jednoznacznej odpowiedzi co do kosztów...w moim pojęciu naprawa pompy wiąże się z jej wymianą,na przykład pompa kompletna do 1.2 MPI w Warszawie kosztuje ponad trzysta złotych,a na allegro widziałem za 135 z Wrocławia(nówka sztuka ma się rozumieć),a gdzieś indziej może kosztować 250 zł. i bądź tu mądry u mnie jak padała pompa to dała o sobie znać dużo wcześniej jak pojawiały się problemy z dopływem paliwa przy dużych prędkościach(rzędu 130-140 km/h),po czym zaczęły się problemy z przyśpieszaniem...wymieniłem pompę (niestety na złą i czeka mnie jeszcze jedna wymiana ) i ten problem zniknął...a moim zdaniem z wymianą pompy nie warto iść do mechanika bo można to samemu zrobić...trudne to nie jest...