Witam.
Mam problem z przekaźnikiem świec żarowych. Nie wysterowuje go, co automatycznie powoduje brak grzania świec, no i autko nie chce odpalić.
Poradźcie co sprawdzić?.

Na początek sprawdź okablowanie i czy pojawia się sygnał sterujący na przewodzie idącym do przekaźnika po przekręceniu stacyjki. Na klekotach się nie znam ale powinien na sterowaniu być bezpiecznik. Odszukaj go i sprawdź.

siemka miałem z tym problem (i gnałem na pichote 6 km do domu ) z tego co się orientuje to nie ma tam żadnego bezpiecznika (ale warto wszystkie sprawdzić) sprawdż styki na sterowniku czy nie zaśniedziały i czy śróbki nie są pordzewiałe . jak jeden bedzie przyjarany to niestety czeka cie wymiana (kosztowna) chyba że szrot cie uratuje ale znowu trudno trafić td. metoda na odpalanie: ściąg osłone nad sterownikiem(na jakiś czas) obróć sterownik do "góry nogami" odkręć śróbke przewodu od świec i za każdym razem maska w góre i stykaj jeden z drugim przez chwile i odpał (nie potrzebne przy ciepłym silniku) mi zeszło 8 dni zanim utrafilem używke(miłej zabawy) nówka ok 270zł (Polak potrafi)

[ Dodano: 20 Gru 2008 00:52 ]
witam najlepsze jest to, że mi siada koejny przekaźnik. zauważyłem ze od kiedy zaczeło sie cos pieprzyć wycieraczki tryb czasowy przerywa i napażają cały czas, a po wyłączeniu wycieraczek stają w punkcie w którym są czyli nie cofają na dół. w dodatku cały czas przepala mi bezpiecznik zaraz obok sterownika świec żarowych. co najlepsze ze nawey jak go przepali wszystko działa i jest ok. i jaki ewentualnie powinien być ten bezpiecznik ja mam zielony chyba tj 30tka. napiszcie mi prosze co to moze byc . w moim td elektryka to chyba najsłabszy punkt tego auta.