Witam,

Na wstepie zaznaczam za jestem laikiem. Niedawno wymieniałem zestaw naprawczy w tylnym wahaczu. Mechanik po robocie powiedział ze mam strasznie zeżarte przez rdzę progi i ze jeszcze nie widział tak zeżartych progów. Wczesniej inny mechanik tez powiedział ze moje punto nie ma prawie progów. Pytanie jest czy opłaca się wymieniac te progi , ile to kosztuje , jak w skrócie wygląda wymiana. Czy nie lepiej pojeździć nim jeszcze ze 2 lata i sprzedać na złom. Auto ma już 10 lat. I czy jazda z takimi progami czymś grozi (np. unieruchomieniem pojazdu). Sorry za głupie pytania ale jestem w tym zielony.

jak ma 10 lat to zaraz na złom?? jak jest w dobrym stanie lub nawet nie to zapomnij o złomie. A z progami jedz do blacharza popytaj ile wezmą i rób bo ci będzie żarło stopniowo zwłaszcza że idzie zima a potem nawet łatwiej sprzedasz samochód ( komuś, NIE na złom ). Zresztą jak on teraz wygląda? pewnie dupowato.
Takie moje zdanie ja bym tak zrobił.Trochę to będzie kosztowało ale nie jakieś duże sumy konkretnie to nie wiem.
ile wezmą za zrobienie to zależy od warsztatu, im bardziej odbajerzony zakład tym więcej więc poszukaj a najlepiej popytaj znajomych.
Po wszystkim oczywiście zakonserwuj np bitexem ( od spodu )

Kolego spokojnie! 10 lat i na złom? hehe no nie przesadzajmy ,a co maja powiedzieć właściciele kadetów lub starych astr? heheh wiec rób szybko progi i przez kolejne 10 lat ciesz sie puntkiem te auta mają duszę przez co są wieczne

mnie mechanik powiedzial , ze same progi wewnetrzne kosztuja 800 zl plus robocizna, zabezpieczenie antykorozyjne - w sumie okolo 1400 zl

Dbajcie, konserwujcie gdy jest dobry lakier, a nie gdy już rdzy pełno. Polecam do progów baranka boll, nie do zdarcia:)). U mnie w Mk2, prób jest pociągnięty barankiem.. Trzyma się znakomicie:)

to ten mechanik takis dziwny jest
progi kosztuja niecale 100 zl za sztuke
robocizna z 300 400 zl z malowaniem
u mnie blachaz wzia 1500 zl ale wymienial cala podloge wymienil progi(mu je kupilismy) kupil z tego lakier 100 zl za 300 ml bo z mieszalni i wszystko zakonserwowal i jeszcze wydech nowy zalozym(tez my go kupilismy, doradzil nam sklep i za 160 zl jest nowy od kata do konca)

Tak tak kolego wymieniaj progi i pojezdzisz jeszcze. Licz sie z tym ze trzeba bedzie połatac podłoge. Zajżyj do mnie na moje punto. Ja juz podłoge naprawiłem. I teraz mam autko doprowadzone do ladu, nic tylko jezdzic jeszcze pare lat.

no wiec mala korekta - znalazlam pana, ktory zalatal mi dziury w podlodze plus progi wewnetrzne (nie wymienial ale zrobil wstawki) plus konserwacja za 450 zl