Ale chyba nie powiecie, że 500tka w wersji Abarth jest damskim autkiem

Kufell 500 to damska torebka, a 500 Abarth to damska torebka od Gucci'ego

nismo to nawiązanie do poprzednika to tylko trochę wygląd zewnętrzny i nazwa. Stara 500 np. w środku wygląda normalnie i typowo, nowa w środku to coś w sam raz dla kobiet.

Nie wiem czy to coś znaczy ale we Włoszech kierowcy płci męskiej, jeżdżący nową 500 w 99% mają klipsy w uszach i koniecznie różowe obcisłe koszulki.

To fani Giro Pantani miał swego czasu nawet różową czapeczkę i możliwe że coś w uszach

Sugerujesz, że faceci mogli by nosić torebki od Gucci'ego?? Bo ja chciałbym jeździć 500tką Abarth i wydaje mi się, że wielu facetów by się ze mną zgodziło, a może nie jestem 100% mężczyzną :p

Kufell Ja się z tobą zgadzam.

Tez się zgadzam

jadak a co wy tymi autami robicie? jeździcie między regałami czy do magazynu

[ Dodano: 26 Lis 2008 17:02 ]

Dla mnie napompowanie zderzaków w tym kurdupelku nie zmienia nic i nadal utrzymuję że ja czułbym się jak... nieważne

ehh... to autko to drogi gadżet... tylko... abarth jest fajny szczególnie jak masz dostępny tor...

ehhh...500 ma już ponad 800 km przejechane. Jak dla mnie jest zdecydowanie za małe, Punciakiem 2x lepiej mi się jeździ, jest bardziej komfortowe, natomiast 500 jest znacznie zrywniejsza i szybsza. Mam tą wersję bez blue&me, ale radio z mp3 posiada i 4 albo 6 głośników gra nawet nieźle.
Hubi Fiacik zakupiony był z założeniem, że ma mi "pomagać w prowadzeniu pracy biurowej w terenie" co to znaczy nie wiem. Narazie tak sobie jeżdżę po mieście w wolnej chwili, wziąłem go na ostatni weekend żeby go dotrzeć na trasie. Przydał mi się raz jak musiałem zawieźć transferem kilkanaście laptopów do Janek, to nie brałem dużej służbówki (Opel Vivaro w najwyższej wersji) zresztą duża służbówka jest prawie cały czas zajęta przez magazyn, a 500 jest TYLKO do dyspozycji POKu

Jak już kupili takie małe pudełko to z ekonomicznego punktu widzenia lepiej by było wziąć Pandę jako woła roboczego w jakiejś wypasionej wersji niż 500tkę.

Napompowane zderzaki, to tylko mały wycinek zmian, które wprowadził Abarth, a oprócz tego można dokupić pakiety serwisowe. Należałoby poczytać na stronie abartha, ale z tego co pamiętam, to jeden podwyższał walory silnika o 20 %...

Na samochodach to sie znasz ale na ekonomii to już nie bardzo
Tylko popatrz z marketingowego punktu widzenia...
Kupili 500 w najniższej wersji wyposażenia ponieważ bardziej przyciąga wzrok, ponieważ jeszcze jest to auto nietuzinkowe na naszych drogach a co za tym idzie jest większa percepcja reklamy, a panda sama w sobie jest nieatrakcyjna wiec wartość reklamy na 500 jest dużo wyższa niż na Pandzie nawet z Full Wypasem...

Stałem ostatnio na światłach obok 500 i niestety muszę stwierdzić, że nie robiła żadnego wrażenia... Dlaczego? - Biały kolor nadwozia, bez naklejek, na czarnych stalowych felgach. 500 bez alu i jakiegoś ciekawego koloru wygląda na żywo niespecjalnie

Już wyżej wspominałem o Abarcie, więc nie będę się powtarzać. Dodam tylko, że prezentuje się o niebo lepiej niż seryjny model...

A u mnie - jestem fiaciarzem - 500 budzi uśmiech, ale politowania. Nie znam live osoby, której by się podobała. Taki to nośnik reklamy. To auto nie powstało na nasz rynek.

Taa nasz rynek jest dość specyficzny. Wchłonie nawet taczkę z silnikiem byle znaczek VW był. Imho 500tka jest ślicznym małym autkiem.

i tu jest racja

U mnie w pracy na parkingu stoją małe Peugeoty, Citroeny, Yarisy, Micry oraz Pandy. Ich właścicielkom 500 się nie podoba, nie kupią, i to jak dla mnie kończy temat

zoon-czyli właścicielki nie mają gustu po prostu...

A ja dziś w media markt przydybałem 500 jako democar blaupunkta
Trochę słabe zdjęcia ale warunki do fotografowania takie sobie były

Malowanie ma super

A ja tego fiacora 500 "saturn" w piątek u siebie w mieście widziałem

kurde, 500 teraz w salonach 33 500 w wyprzedazy z 2008 roku, dobra cena, w dodatku roczne ferie kredytowe wprowadzili w salonach

a mi się podoba taki inny