Witam. Opiszę dokładnie mój problem, może jest ktoś kto zna odpowiedź...
Od pewnego czasu po uruchomieniu zimnego silnika, na luzie gdy puszczę sprzęgło słychać dosyć głośne zgrzyty (jakby coś o coś zahaczało), są one nierównomierne do obrotów silnika, znikają gdy wcisnę sprzęgło. Na początku działo się to tylko gdy temp. powietrza była poniżej ok 5 stopni i tylko na luzie, podczas jazdy nic nie było słychać. Teraz kiedy temp. się obniżyła dzieje się to za każdym razem, nawet podczas jazdy ale czasami znika po rozgrzaniu silnika a czasami tylko zmniejsza się częstotliwość występowania tych zgrzytów. Dzieje się tak samo na każdym biegu, taki sam odgłos. Dodam jeszcze że biegi wchodzą bez problemu, no może czasmi jedynka za pierwszym razem nie wchodzi ale to tak delikatnie i rzadko (niby typowe). W skrzyni jest olej. Od początku też tak mam że sprzęgło dosyć wysoko bierze ale nie ślizga się. A jak przyśpieszam tak od ok. 1400 do 2000 obr to słychać taki dziwny odgłos, cichy ale równo z obrotami. Wydaje mi się że to może być od sprzęgła (docisk albo łożysko). Co może być powodem tego zgrzytu? Dodam jeszcze że na przykład jak trzymam wciśnięte sprzęgło na luzie i je tak szybko puszcze to słychać takie stuknięcie jakby coś miało jakiś luz. Czy to może być wina sprzęgła czy raczej skrzynia? Może miał ktoś coś podobnego?

Z góry dziękuje za pomoc!

Witam.Nie jestem może aż tak wielkim ekspertem.Mam w swoim Kropku to samo zjawisko.W/g mnie jest to łożysko na docisku i to chyba typowy feler dla tego samochodu.W styczniu będzie rok jak zmieniałem sprzęgło,łożysko i docisk i po wymianie na nowe ten problem nie zniknął.Dopiero w okresie wysokich temperatur uspokoiło się a teraz znów to samo.

zero Twój problem polega chyba na oleju w skrzyni bo jak piszesz ze gdy były wyższe temperatury od dotychczasowych to było wszystko ok a teraz jest znowu problem, jakim olejem zalałeś skrzynie?
Pawel1304 Tak jak ci zero napisał i tez winą zużytego olej (być może).

Też mi się wydaje że to będzie łożysko... Oby... I tak planuje wymianę całego sprzęgła więc mam nadzieję że pomoże, bo nie mam ochoty naprawiać skrzyni biegów... Mam przejechane ponad 160 tys i nie wydaje mi się żeby poprzedni właściciel zmieniał olej w skrzyni dlatego pierwsze co zrobię to wymienię.
aha a ten odgłos to jak by dochodził ze skrzyni to wydaje mi się że byłby bardziej przytłumiony albo czuć by było jakąś wibracje na drążku a tak słychać jak by to coś było na wierzchu, tak wyraźnie. A orientuje się ktoś może ile kosztuje robocizna w przypadku wymiany sprzęgła? Bo cały komplet valeo w grudziądzu kosztuje 220zł bo się pytałem ale jestem ciekawy ile mechanik weźmie...

Za wymianę sprzęgła, rozrządu i oleju w skrzyni w Punto II zapłaciłem 600 zł, więc myślę, że w przypadku Punto I koszt powinien być podobny.

No i problem rozwiązany! Powodem był olej... A było to tak. Postanowiłem wymienić olej w skrzyni, nie liczyłem że to pomoże ale stwierdziłem że już chyba czas, poprzednik nie wiadomo kiedy wymieniał i czy wogóle. Stanąłem przed wyborem jaki olej kupić... Ceny z kosmosu, np. 0,5 l castrol 30zł a tu z 2 litry trzeba kupić. Sprzedawca polecił... HIPOL 80W90. Za 12 zł za litr. Pojechałem do warsztatu wymienić, mechanik spuszcza stary olej a tam było go może ze 2 setki... Czyli praktycznie nic... I to była cała przyczyna tych zgrzytów. Dodam że na skrzyni nie było widać żadnych wyciekow tak więc olej pewnie ubywał bardzo wolno i bardzo długo już go nie było. Dodam że za wymianę zapłaciłem 20zł i różnica w pracy skrzyni jest ogromna. Żadnych dziwnych odgłosów, skrzynia pracuje cicho, biegi nic a nic się nie haczą, dosłownie jak bym miał nowa skrzynie. Jakie wnioski?
1. Ludzie sprawdźcie u siebie olej czy wogóle jeszcze macie.
2. Nie warto wydawać fortuny na oleje jakis uznanych marek bo to nie ma na nic wpływu oprócz na grubość portfela.
3. Fiat robi najwytrzymalsze skrzynie biegów, jeżdżą nawet bez oleju;)