Jak w temacie. Miałem bezpiecznik 15A i go spaliło. Wsadziłem drugi taki sam i też go spaliło. Wsadziłem 20A żeby sprawdzić i też go zjarało. Gdzie szukać przyczyny? Gdzieś pewnie jest zwarcie, tylko nie wiem czy od strony bezpiecznik-pompa, czy bezpiecznik-zasilanie. Podpowiedzcie coś.

Odłacz kostke od pompy przy zbiorniku i zobacz czy wtedy spali bezpiecznik.Jak nie spali to wina bedzie po stronie pompy, jak dalej bedzie paliło bezp. to coś z instalacją jest nie tak.Jeszcze przekaźnik podwójny jest po drodze do pompy tez trzeba mu sie przyjzeć.

A gdzie ten przekaźnik się znajduje? Jutro sprawdzę czy po odłączeniu pompy też pali bezpieczniki.

Przekaźnik to ostateczna sprawa.Znajduje się on na grodzi pod takim plastikem przykręcanym ,tam też są bezpieczniki i mapsensor.Jest biały ma szeroką kostke i jest przykręcony.

A więc odłączyłem pompę i przekręciłem zapłon i spaliło bezpiecznik. Oglądałem kable i żaden nie jest przetarty, żaden się nie zwiera z innym. Czy w takim razie wskazuje to na przekaźnik? Mam założoną instalację LPG i na niej odpala auto i można jechać, z tym że pulsują kontrolki i światła i czasami potrafi zgasnąć.

Skoro jest jak piszesz to coś z instalacją jest nie tak. Masz gdzieś zwarcie, lepiej je zlikwiduj bo kropek ci sie zapali i tyle bedzie.Wiem ,że znaleźć bedzie ciężko ale trzeba szukać do skutku.Jak sam nie dasz rady to jedź do elektryka.

Ale w tym przekaźniku może robić się zwarcie? Jakie w ogóle mogą być jeszcze objawy uszkodzenia tego przekaźnika? Z tego co znalazłem na forum to ten przekaźnik steruje wszystkim, ale czy np. może on podawać za duży prąd na cewki? Niedawno wymieniłem cewkę, przewody i świecę, a widzę teraz znowu w okolicach cewki skaczą iskry. Może przez ten przekaźnik też cewki dostają po pupie, czy może już sobie coś wkręcam? Jeżeli tak się może dziać to warto zainwestować w ten przekaźnik i go wymienić.

[ Dodano: 23 Gru 2008 13:20 ]
A więc dzisiaj kupiłem przekaźnik. Wprawdzie używany, ale koleś powiedział że używał go do podmiany przy naprawach samochodów. Wymieniłem ten przekaźnik i problem występuje dalej. Czyli wychodzi na to że gdzieś jest najzwyklejsze zwarcie. Powiedzcie mi którędy idą przewody zasilające w układzie zasilanie-przekaźnik, bo układ przekaźnik-pompa chyba mogę wyeliminować z tego powodu że jak odłączę pompę to bezpiecznik też pali, czyli że nie jest to wina pompy.

Więc nie potrzebnie kupowałeś ten przekaźnik, mówiłem że to ostateczność w poszukiwaniu zwarcia.Najpierw sprawdz przewody, może jakiś się przetarł.Może ten cały bajzel robi ci instalacja gazowa, fachowcy co montują osprzęt walą straszna fuszerę.

Usterka naprawiona. Okazało się że na sondzie lambda izolacje były w pewnym miejscu poprzecierane i zwierały się przewody. Działa już jak powinno. Dzięki za wszystkie sugestie.