Jak wiemy Włosi i Francuzi robią piękne autka ( a zwłaszcza ci pierwsi).
A więc przed domem zagościło autko, które bardzo mi sie podoba. Jest to mianowicie Renault Laguna II 1.9 DCI Kombi Privilege. Wyposażenie jak na Lagunę bardzo bogate. A dokładnie:
-klimatyzacja automatyczna
-8 poduszek powietrznych
-ABS + EBV
-ESP + system kontroli podsterowności
-układ wspomagania nagłego hamowania
-karta Renault ze zdalnym sterowaniem falami radiowymi
-wspomaganie układu kierowniczego
-4 elektryczne szyby
-komputer pokładowy
-kolumna kierownicy z regulacją wysokości i głębokości
-elektrycznie składane, podgrzewane lusterka boczne
-reflektory przeciwmgielne
-fotel kierowcy z regulacją podparcia lędźwiowego
-fotel pasażera z regulacją wysokości
-skórzana gałka dźwigni zmiany biegów
-skórzana kierownica
-centralny podłokietnik ze schowkiem
-aluminiowe felgi 16''
-tapicerka welurowo-skórzana
-żaluzje przeciwsłoneczne na bocznych szybach
-radio CD CABASSE
-system kontroli ciśnienia w oponach
-karta Renault "Wolne ręce"
-czujnik deszczu
-tempomat
-czujniki parkowania
-lampy Xenonowe
-podwójna klapa bagażnika
-czujnik temperatury zewnętrznej
Teraz czas na zdjęcia

No z tym "prawie jak włoch" to daleko wysunieta teoria - powiedziałbym, ze nawet trochę poszedłeś z tym twierdzeniem po bandzie ... ale całkiem przyjemne autko, nawet biorąc pod uwage ze to kombi . Laguna II w przeciwieństwie do laguny III ma jakis wyraz. U mnie takim autkiem tylko hatchbackiem jeździ kuzynka. Ogólnie auto baaaardzo komfortowe, superwyposazone ale wymagajace tez specjalnej troski. Niestety ASO nie jest mu obce, czego oczywiście ci nie zyczę i oby spisywało sie jak najlepiej. Rozumie że zastapiło pasata

miesiąc jeszcze "popracuje"


z tym się zgodzę


wszystkie współczesne auta potrzebują troski- jak sie dba tak się ma
Jedni z tej Laguny są bardzo zadowoleni, a inni wręcz przeciwnie, nawetw przypadku Grande Punto. Tak to jest już z tymi autami dla milionów


a dziękuje bardzo

autko ma fajne wyposażenie, tylko ciekawe jak z awaryjnością?

sorko Lukis ale jak dla mnie masakra Renault nie pasuje mi pod żadnym względem szerokiej drogi

a to się dopiero okaże


szanuje, nie każdemu musi się podobać

Mój wujek ma już chyba z 5 czy 6 lat lagunę 5D ale 1.8 benzyna (coś koło 120km) i jakoś jeździ, silnik się nie sypie, ale elektronika typu różne czujniki itd owszem i to dość często... Tak więc bezawaryjności życzę

co tak wszyscy mi tej bezawaryjności życzą

może moją to ominie

tak czy siak jest piękna oczywiście nie tak jak GP

Wiesz coś w tym jest...
W zakładzie gdzie pracują moi rodzice, prezes przez jakies 2-3 lata miał dokładnie taką lagunę jak twoja. Więcej stała w serwisie niż jeździła... Więc bezawaryjność jest jak najbardziej pożądana

Bo jakby ci to powiedzieć - sypie się elektronika w tych lagunkach, ale jakby słuchać zawsze obiegowej opinii to nikt by punciaka nie kupił.

no właśnie w tym sęk
no zobaczymy jak to będzie z moją

Auto fajne i gratuluję zakupu... Ale do działu "Twoje PUNTO" nie za bardzo pasuje

Lukis Gratuluję zakupu "Francuza". Niestety francuskie auta mają problemy z elektroniką, ale mam nadzieję, że Twoją Lagunę i moje C3 to nie dotyczy.

oj tam- tak samo do tego działu nie pasuje temat o Cienkim

bardzo w to wierze

[ Dodano: 17 Sty 2009 18:42 ]
Lagunka jeszcze w ogłoszeniu w internecie
http://auta-gniezno.gratka.pl/ogl/zdjec ... 441_A.html

Kumpel ma scenica 1,5 DCI
takie cuda jakie się z tym autem dziejom to przechodzi ludzkie pojęcie...
samochód ma 4 lata raz wymieniany i raz remontowany silnik , generalnie nie ma miesiąca żeby się coś nie posypało...
zakup laguny II to spore ryzyko
ale życzę żeby się nie psuło...

Też o tym słyszałem- ja mam 1.9 DCI
U taty w pracy na szpitalu mają Trafficy z prawie tym samym silnikiem ( niby nowszym) 130 km - auto ma pół roku, a przejechane ponad 100 000 km i nic się nie dzieje
Na początku miał być Scenic, ale do głosu doszła kobieta (mama), która stwierdziła, że Scenic II nie jest warty tych pieniędzy ( jest strasznie plastikowy)

Auto szczególnie w wersji kombi jest bardzo ładne...
do tego super wersja wyposażenia, widzę ze ma jasne półskóry... bardzo miły akcent...
Ale że tata po VW kupił francuza to jestem w szoku
tez właśnie słyszałem dużo negatywnych opinii na temat tej laguny
a jedno mnie zastanowiła jak jeden koleżka zawsze jeździł renówkami i mówił ze to są samochody na prawde bezawaryjne i nie ma co sie o nie martwic...
ale jak kupił Lagunę to pojeździł nią chyba z rok, sprzedal i juz od tamtego czasu a minęło z kilka lat nie kupił już Renault więc chyba coś musi być w tych lagunach...
Tak więc wielkiego zadowolenia i jak wiekszosc grupy bezawaryjności życze... bo w tym przypadku może sie przydac

Lukis, który rok i jaki przebieg?

2003, cos ponad 100 000

co niby VW taki dobry- zaraz po jego kupnie tata musiał w niego włożyć ponad 2000-a to klima poszła ( nowa sprężarka ) do dzisiaj świruje centralny zamek
zależy na jaki model się trafiło-moja była wychowawczyni miała Lagunę i była bardzo zadowolona
ja wierze, że trafiliśmy na model stosunkowo bezawaryjny, jak na razie taka wiara w przypadku GP działa

Hmmm i wierzysz w ten przebieg, myślę ze z ok 200 tys tam siedzi
Lukis Opisuj jak sie będzie sprawowała może komuś pomoże kiedyś w wyborze samochodu

Auto generalnie ładne, ale niestety potwierdzę trochę powyższe opinie. Kuzyn miał to samo auto, też w kombi, tyle że na benzynie. Co do silnika to nie miał zastrzeżeń, ale cały czas jakieś pierdoły padały. Nie były to awarie uniemożliwiające jazdę, ale bardzo frustrujące i częste niestety. Dalej ją mają w rodzinie, ale jako 3 auto w tej chwili - po Mazdzie 6 i Vito

z chęcią- sam jestem bardzo ciekawy jak będzie się ono sprawowało , zwłaszcza, że nie będzie miała łatwego żywotu...

nieee

to opowiem ci fajna historie mój dobry kolega pracuje w komisie takim najlepszym w mieście...
przyjechało audi A6 na komis 2002-2003 rok w TDI
zadbane w środku w ogóle nie wypierdziane... na liczniku ok 180 tys km koleś myśli gdzie 180tys pewnie 280 tysi jest i tak mówil kupującym ze najpewniej tu jest 280 tysi ... wszystko książka wyprowadzona na 160 tys aktualne wpisy
pojawił sie jeden zainteresowany wzięli samochód i pojechali nim do najbliższego ASO AUDI podpięli pod stosowne komputery i wyszło ze samochód ma ale 380 tys
to samo miał inny koleżka z passatem zaufał książka serwisowym to był rok 2004 paska a kupował go 2 letniego myslał 80 tys na 2 letnie auto to normalne OK, co sie okazało wózek miał 170 tys
po prostu wiem jak sie w Beneluxie i Niemczech jeździ 180 tys. na 2003 rok to jest przebieg OK wiarygodny... 100 tys nie bardzo
ja po małym mieście i to tylko jazda praca szkoła czasami jakiś wypad poza miasto nie kręcę sie bez sensu po mieście i robie 20 tys rocznie...
wdg ADAC co 3 samochód w europie zachodniej ma przekręcony licznik...
Ale miejmy nadzieje ze to ja sie mylę... i ze to co ty mówisz jest w 100% pewne... tylko na prawdę ciężko jest mi uwierzyć ze w samochód z europy zachodniej z kraju gdzie do pracy dojeżdża sie dziennie ok 100km ma po 5 latach 100 tys przebiegu....
mam nadzieje ze mnie rozumiesz

ma ponad 100 000 ( dokładnie nie pamiętam), ale specjalnie dla Ciebie pójdę zaraz spojrzeć

wiesz a Audicach i VW bardzo lubią przekręcać liczniki

rozumie i to doskonale, bo w Passacie był an bank przekręcany- rocznik 98 a miał raptem 180 000

[ Dodano: 18 Sty 2009 14:49 ]
dokładny przebieg to to 140 882 km

sadoo-i dlatego jestem zwolennikiem kupna nowego samochodu,nawet tańszego,mniej komfortowego ale wiem,czym jeżdżę i ile auto u mnie zrobi faktycznie kilometrów

tez jestem tego zdania ale czasem potrzebujesz samochód trochę większy do wykonywania pracy, i wygodnego przemieszczania sie, i nie jesteś w stanie wydać 100 tys zł.
jest bardzo duzo osób które wychodzi z założenia ze ich nie stac na nowy samochód a kupują audi A3 7 letnie w cenie nowego gołego GP... i tego to juz nie rozumiem...