Witam wszystkich, mam od wczoraj problem z kropkiem...dziwnie sie zachowuje i powiem szczerze ze boje sie nim jezdzic Problem polega na tym ze gasnie mi podczas jazdy...zaczyna mi przygasac podswietlenie zegarow po czym swiatla mijania zaczynaja pracowac jak srtoboskopy i wszystko gasnie...dokulalem sie jakos do domu i co zauwazylem...jak go odpale pracuje sobie na wolnych wszystko jest ok...wlaczam swiatla postojowe, pozniej mijania i obroty z 700 podnosza sie do 1100..i na koniec dlugie i w tym momencie wszystko gasnie...czy ktos z Was mial taki problem...podejrzewam kabel masowy ale nie wiem czy on jest sprawca tego wszystkiego...Czekam na jakies podpowiedzi...dzieki bardzo

a alternator? Sprawdź tyle kabli masowych i tych dodatnich ile jesteś w stanie. Jesteś elekrtonik dasz radę

xONx dalem rade... usterka zlokalizowana i usunieta... teraz smiga jak dawniej....pozdrawiam

a co było źle ?

...instalacja od ksenonow miala przebicie na klemie + akumulatora i stad te wariatkowo..

dlatego właśnie nie instaluje się ksenonów