Cześć wam wszystkim, ostatnio mam taki problem z tylnią klamką. Ogólnie jest ona mało używana i ostatnio w mrozy zauważyłem że drzwi sie normalnie otwierają lecz klamka nie odskakuje i drzwi się nieda zamknąć (bo jest klamka podniesiona) trzeba w tedu "ręcznie" opuścić klamke i drzwi w tedy bez żadnego problemu się zamykają... myślałem że to przez mrozy ale teraz cały czas jest tak samo. Może wiecie co może pomóc na taki cuś ????

[ Dodano: 06 Lut 2009 19:10 ]
sorry za błędy ale pisze z pracy i sie kryć musze

psikasz dużo wd lub czymś podobnym pod klamkę ruszając nią energicznie u mnie pomogło to i u ciebie musi, zresztą gdzieś już jest podobny temat

no właśnie nic znaleź nie mogłem

Jeśli mowa o klamce wewnętrznej to mogła strzelić sprężynka mam to samo dorobienie takiej sprężynki graniczy z cudem. Jeśli zewnętrznej no to wydaje mi się że nie obejdzie się bez wybebeszania drzwi i sprawdzenia czy gdzieś coś nie przymarzło i czy wszystko działa jak powinno nie zaszkodzi też przesmarować wszystkiego i psiknąć WD 40 :]b Pozdrawiam

Miałem to samo co ty pomogło spryskanie w-40 i energiczne ruszanie klamką

jak sprężynka pękła to żadne WD nie pomoże ale można wymienić sprężynkę i po kłopocie ja już u siebie wymieniałem od strony kierowcy zero problemu wziąłem od innej klamki ale z innego samochodu pasuje i śmiga aż miło