a nie lepiej użyć jakiś inny gaz (na spray show) który nie powodowałby żadnych groźnych powikłań

Bercik, ale tak jak powiedziałem, że senność itp. to raczej od CO. Może to Argon tak działał. Kij wie...


Ja też myślałem nad innym gazem albo o czymś jeszcze innym... Zwykłe sprężone powietrze z jakimś barwikiem. Albo na przykład jakiś pyłek, ale to już troche hardcore

ale jakby dobrze to wykombinować to wężyki można puścić pod podwoziem (od LPG były by sprawdzone), i problem z przedostaniem się gazu do kabiny z głowy (czy się mylę)

a butla z gazem do bagażnika, ale wtedy jakiś elektro zawór do puszczania spray show zamontowałoby się w kabinie (ale to już koszty)

Wiesz... Kolega GOREK z astry nam zapodał tylko pierwotny pomysł... A dalej to już można kombinować...

Zaraz za progami węże i butla w bagażnik. Do tego jakaś elektronika do kabiny, i będzie śmigać i będzie bezpieczne. Tylko oczywiście trzeba to już na stałe zorganizować.

N2O i bedzie wesolo

Eee, N2O to szkoda tak w powietrze wypuszczać, lepiej bezpośrednio do silnika wpuszczać. Też będzie wesoło

No i za drogie chyba do wypuszczania w powietrze

Ja tak myślałem w ogóle... I wymyśliłem, że jeszcze można by zrobić miotacze ognia, ale to już taki pełny hardkor...

efekt podobny do spray show powstaje podczas odłączania pistoletu LPG od złącza w samochodzie (kto ma LPG ten wie o co chodzi), w momencie jak kuleczka nie powróci na swoje miejsce to powstaje właśnie taki efekt

więc może dać trójnik, na jedną końcówkę złącze od tankowania (byle 100% sprawne), a na drugą końcówkę dać elektro zawór który odpowiadał by za spray show

a przód instalacji (to co w silniku) poprostu usunąć, w kabinie pozostał by tylko licznik ile gazu jest w zbiorniku

Widzę że niektórzy nie podzielają mojego pomysłu no ale trudno każdy ma swój gust . Butla (gaśnica) została pomalowana na niebiesko od niej wychodzą MIEDZIANE!! (a nie gumowe)przewody wszystko lutowane sprawdzona została szczelność jest w porządku. Teraz zostaje napełnienie już nie co2 tylko mieszanką tlenu można wybrać kolor ładowanie butli coś koło 40-50zł teraz jeszcze zostaje montaż dysz i elektro-zaworu manometr zamontowany obok radia który informuje o niepowołanych wyciekach nieszczelnościach. Kolega z astry dał tylko przykład instalacji równie dobrze można samemu nitro zrobić tak jak LPG tylko trzeba silnik przygotować

Pawel694 jak skończysz prace to daj znać jak wyszedł efekt końcowy, filmik najlepiej

Koniecznie muszę to zobaczyć a może zrobić zawór gdzieś przy drzwiach i żeby puszczał gaz przy otwieraniu drzwi przy wysiadaniu będziesz miał niezłe wyjście

jak się uda odpalanie będzie na pilota bo gdzieś mam układ włącz/wyłącz na podczerwień

Ja też czekam :tuptup:

Jak w skaczącej warszawie

AAAAA wies tanczy i spiewa :O NIe obrazajac wsi. To tak samo jak flamer kit , masakra Co jest fajne wwypuszczaniu gazu przez zderzak? Podobny efekt do puszczania bakow na glos. Co do N2O to ten gaz ktory wstrzeliwujemy do silnika to nie jest typowy gaz rozweselajacy. Swego czasu mialem instalacje nitro NX sport compact w Roverze ( na strzale osiagal okolo 200KM ) i probowalismy sie sztachnac tym gazem,procz bolu glowy innych efektow nie bylo.

BuUUUHUHuhuahahahahhahaha


Rozłożyłeś mnie na deski

A czym takim Cie rozlozylem ? Tym ze psykanie sobie gazem przez zderzak to wies, czy tym ze Nitro to nie gaz rozweselajacy ?

NITRO to jest to samo co gaz rozweselający przcież to jest podtlenek azotu na I st utlenienia, jak chcesz się takim nitro rozweselić to nie mozesz się nim po prostu sztachnąć, efekt jest po kilku minutach od ciągłego wdychania mieszaniny N2O oraz tlenu, "sztachanie" sie samym N2O powoduje bóle głowy,a później może powodowac wymioty, zaburzenia świadomośc, omdlenia, a nawet śmierć w wyniku niedotlenienia. Więc radze pisać na jakiś temat jak się ma jakąś wiedze w tym temacie a nie stawić dogmat:

O sztachanie się nitro mi chodziło

No to chociaz juz wiem dlaczego nie bylo nam wesolo :]