Witam wszystkich mam takie pytanie bo dzisiaj dolewałem oleju i na zatyczce zauważyłem biały nalot ,jest go dosyć sporo czy to oznacza pękniętą uszczelkę pod głowicą ?Nawet nie wiem czy się grzeje bo robię tylko krótkie trasy do pracy i z powrotem, a poza tym jest zima. Więc czy to może być to? Zauważyłem też ubytek w płynie chłodzącym ,ale myślałem że to nagrzewnica puszcza bo szyby mi parują dość intensywnie . Podejrzewam że długo się z tym nie pojeździ! Czy mam rację?

Mozesz byc spokojny, nic sie nie dzieje. Przy niskich temperaturach i małych przebiegach dziennych taki biały nalot sie pojawia. Zrobisz dłuższa trase albo będzie cieplej, nalot zniknie.

dzisiaj zauważyłem to samo w swoim puntosie, ale nie byłem do końca pewny, że to nic wielkiego - także dobrze wiedzieć

Już o tym pisałem, ale powtorzę, że taki nalot na korku oznacza rownież zatkaną tą mazią odmę. Może to spowodować niepotrzebne wycieki oleju przez jakies uszczelnienia. Warto to sprawdzić.

Wielkie dzięki a już zacząłem panikować i chciałem się umawiać do mechanika ale jeśli nie ma wycieków i silnik pracuje normalnie to nie ma się czym martwić i powinno samo zniknąć?

Tak, zniknie samo jak będzie dłuższa trasa i wzrośnie temperatura powietrza.

Tak. Nic temu nie będzie Po prostu wytrąca się parafina. Normalne zjawisko niedogrzanego silnika o tej porze roku. POZDRAWIAM

A to podziękował i pozdrawiam