Czy też borykacie się z takim broblemem jak w temacie? Oczywiście mowa o oryginalanych kołpakach. To chyba szerszy problem Fiata, bo u znajomego w Seicento farba z kołpaków podobnie odpryskuje.

Czy ktoś próbował malować kołpaki? Jaką farbą i z jakim efektem?

najlepiej do lakiernika bo samemu to zacieków narobisz. Chyba wszyscy mają taki problem. W sumie to nie wiem czy taniej nie wyjdzie kupić nowego kompletu

ja swoje kolpaki pomalowalem srebrzanka i pokrylem puzniej lakierem bezbarwnym w spray fotki sa u mnie w temacie jak wygladaja... napewno lepiej niz jak byly przed malowaniem

u mnie juz prawie 12 lat i nic ani odprysku...



no nie wiem orginały FIATowisie sa bdrogie nawet do starych roczników do PI 97r koszt ~40zł za sztuke

a lakiernik pomaluje to za 50-60? ofc jesli chcesz orginały...

po co do lakiernika jak mozna samemu pociapac?? przeciez to tylko kolpaki.. nikt nie bedzie sprawdzal jak masz polakierowane kolpaki byle by byl kolorek ze ladnie wygldaja:)

mateusz17 ja nie mówie ze tzreba lecieć do lakiernika owszem mozna samemu ale jka pojawiła sie mowa o lakierniku to napisałem
ofc zawsze lepiej coś samemu zorbić i mieć satysfakcje
ale...

nie każdy ma też zdolności zeby robić cos samemu...

zgodzee sie .. ale każdy z nas w przedszkolu napewno malowal farbkami a do pomalowania kolpakow nie trzeba zdolnosci artystycznych tylko pedzel i puszeczka lakieru badz spray

zgadza sie
ale uwierz mi znam takei anty-talencia że nawet nie wiedzą jak użyć pędzla w odpowiedni sposób ale to juz skrajność

przyłączam sie do tematu...właśnie dzisiaj zamontowałem w swojej kropce odmalowane kołpaczki...i wyglądają cudnie, autko odmłodziło sie ....lakier srebrny + l.bezbarwny...parę warstw i efekt ...a koszt to tylko 15zł i 2 godzinki roboty....naprawdę warto

pendzeliek czy sprayem malowales rafał79 ??

Cieszę się, że temat ruszył, bo na maila nie dostałem żadnego powidomienia o odpowiedzi na post.

Dodam, że malowałem jeden kołpak (najbardziej odrapany) przed zimą sprejem do felg bodajże (później zejdę do piwnicy, żeby zobaczyć dokładną nazwę). Kolor, jeśli chodzi o odcień, to niezły, tzn. pasujący srebrny. Ale nie wiem czy zauważyliście... oryginalne kołpaki fiatowskie mają takie drobinki w farbie, jakby odcień metalik. Wie ktoś jak uzyskać taki efekt? Wracając do tego pomalowanego kołpaka to farba znów odpryskuje. Chyba tego tworzywa, z którego Fiat robi kołpaki farby słabo się chwtają.

Mam prośbę: jeśli ktoś uzyskał ładny i trwały efekt niech podaje jakim sprejem bądź jaką farbą malował

Ja kiedyś malowałem na czarno. Dość długo trzymały, teraz niestety na wiosnę czeka mnie renowacja, bo są ślady otarć i kilka odprysków. Ale myślę, że to przy domowych metodach niestety nieuniknione.

Dwie rady na temat malowania:
a) trzeba porządnie wyczyścić kołpaki - ja spryskałem je jakimś specyfikiem do czyszczenia kuchni , odczekałem, potem spłukałem wodą pod ciśnieniem, a następnie powtórzyłem to jeszcze raz, wytarłem i poczekałem aż do końca wyschną.
b) nie można się niecierpliwić - jeśli malije się sprayem - trzeba malować cienkimi warstwami (z odpowiedniej odległości - nie za blisko) i każdej dać porządnie wyschnąć

Nie stosowałem bezbarwnego, bo chciałem, żeby nie były za bardzo lśniące i liczyłem się z jakimiś poprawkami, a wydawało mi się, że z lakierem bezbarwnym nie będzie to takie łatwe. Ale teraz na pewno nie obędzie się bez bezbarwnego lakieru.

Malowałem jakimś zwykłym sprayem, który można było stosować na plastik. Widziałem też takie lakiery z błyszczącymi drobinkami - ale się nie odważyłem .

Ja swego czasu malowałem srebrnym sprayem do felg i na to bezbarwny, efekt myślę że dobry. Umyć kołpaki, odtłuścić, wysuszyć, pare cienkich warstw srebrnego, pare warstwa bezbarwnego.. Tylko rzeczywiście tak jak wspomniał LAU na spokojnie i bez pośpiechu

oczywiście spray... ...a bezbarwny łatwiej sie kładzie niż kolor, gdyż ma już podkład i ładnie sie kryje...bez bezbarwnego efekt utrzyma sie do pierwszych kilkudziesięciu kilometrów po tym jak pył z okładzin sie wgryzie w kołpak....a tak błyszczące kołpaczki posłużą na dłużej

Wiecie co...ja powątpiwam w długowieczność malowania. Fiat ma ewidentnie coś nie tak z tworzywem, z którego wykonane są kołpaki i przez to te odryski. W innych samochodach czegoś podobnego nie widziałem. Zastanawiam się nad zakupem nowych kołpaków, nieoryginalnych. I tutaj moje pytanie: czy są może kołpaki wykonane w całości ze srebrnego plastiku? Tzn. chodzi mi o to, by nie były malowe, ale by ten stop platiku miał naturalnie taki srebrny kolor?

Po drugie - poszukuje fajnego wzoru. Jak myślicie: będą do Punto II pasować takie w stylu tych, które są montowane do Grande?

Wybieram się do Norauto i myśle, że coś znajde

Od grande nie podejdą bo są rozmiar większe, będą pasować od classic`a - wzór identyczny a rozmiar 14" (no chyba ze nie masz wspomagania, to 13tek takich nie znajdziesz) , ale oryginalne kołpaki są akurat bardzo drogie więc pewnie skonczysz z jakimiś "tjuningami" z norauto

Miałem na myśli raczej wzór taki podobny do tych co są w Grande, a nie identyczne oryginalne

Czy drogie? Do Punto II w ASO 40 zł za sztukę... Gdyby były dobre to bym kupił, ale nie kupię, bo farba odpryskuje.

P.S. 14'' ze wspomaganiem

Hm, podobne do tych z grande, nieoryginalne... Nie sądzę żebyś takie znalazł.
4x40 (chociaz ta cena wydaje mi sie moooocno zaniżona) tak czy inaczej daje 160 PLN za komplet, komplet dekli dostaniesz już za 50PLN, wiec dalej sądzę ze to raczej droga zabawa

Kupowałem pół roku temu osobiście w ASU jeden kołpak za 40,00 zł, może 44,00 zł, ale nie więcej. Mogę wkleić fakturę Na 4 może byłaby jeszcze zniżka

do kropa najlepiej pasują oryginalne kolpacki
A co do odprysków to mój kolega pomalował je tym: http://moto.allegro.pl/item578901916_de ... 00_ml.html