Witam, na wakacjach wyiemieniłem bębny i szczęki tylne, bo poprzednie (po 80tys km!) miały rowki głębokości 1mm tak że nawet do przetoczenia sie nie nadawały. Początkowo tył był słaby, myślałem że to kwestia dotarcia, ale zrobiłem juz 8 tys km i hamulce dalej są bardzo słabe, dużo słabsze niż przed wymianą. Ręczny jest wystarczający, chociaż już nie zerwie przyczepności na suchym asfalcie jak kiedyś, natomiast jeżeli chodzi o hamulec zasadniczy to porażka, ledwo co facet puścił mnie przez przegląd. Pojechałem do serwisu fiata tam rozebrali wszystko niby przeczyścili ale dalej wydaje mi się że tył jest słabiutki, co objawia się głębokim nurkowaniem samochodu w czasie hamowania. pojechalem w bezpieczne miejsce zahamowałem ostro na mokrej nawierzchni i tył się nie zablokował (kolega obserwował). Ponadto podczas hamowania słysze stuki właśnie z okolic tylnych kół. Jestem już bezradny...

HI,czy płyn hamulcowy też wymieniłeś?

oraz przewody hamulcowe?

Nie nie wymieniałem, bo podobno jest w porządku...

Witam,
stawiam na 90 % korektor siły hamowania. On właśnie odpowiedzialny jest za rozdział siły hamowania pomiędzy przodem, a tyłem żeby nie występowało nurokwanie lub szybkie blokowanie tyłu samochodu nie obciążonego. Poza tym działa on też na zasadzie ciężary im cięższy jet tył samochodu tym większa jest siła hamowania kół tylnych i na odwrót. Może ten element jest nie odpowietrzony- posiada swoj odpowietrznik.

A moge to jakos sam sprawdzić/naprawić czy udać sie do serwisu i powiedzieć im żeby to sprawdzili, bo obawiam się żeby nie skasowali mnie ponownie na 50 zl i nie odeslali z wiadomoscią że jest wszystko ok?

Napisz jakiej firmy masz szczęki, posiadasz ABS ? . Zakładam że naprawa została wykonana o.k. Często jest tak że tańsze zamienniki szczęk mają celowo niski współczynnik tarcia bo producent szczęk nie ma kasy żeby przetestować okładzine w samochodzie do którego szczęke produkuje. Jakby przesadził z współczynnikiem tarcia mogło by dojść do tragedii.


TAK MA BYĆ. Zastanawiałeś się co by było gdyby Ci tylne koła staneły podczas awaryjnego hamowania na łuku mokrej drogi?

No niby masz rację z tym zablokowaniem, wogóle bez ABS to teoche lipa w nowyh samochodach. Jeżdze naprzemiennie escortem z '99 i nawet on ma ABS, dziwie się że nie montowali seryjnie, a wracajac do tematu to szczęki są oryginalne fiatowskie, a bębny kupiłem jakieś tańsze (70zl sztuka chyba) nie pamiętam firmy dokladnie...

[ Dodano: 04 Kwi 2009 19:28 ]
Pozwalam sobie wznowić tema, gdyż mam rezultaty z hamowania na hamowni oto one:
przód 2,12kN i 2,38kN
tył ręczny 0,77 i 1,17
tył 0,88kN i 0,93kN

Czy ten rezultat jest wystarczający? Moglibyście podzielić się swoimi wynikami? Z góry dziękuje za odpowiedzi

Prawidłowo, tylko IMO przód zbyt duża różnica.

[ Dodano: 04 Kwi 2009 19:35 ]
ostatnio przód miałem około 2,2 (z tym ze różnicy żadnej nie było ) tył też niecały 1kN (tu była)

[ Dodano: 04 Kwi 2009 19:36 ]
Przód: L, P, Różnica

2,15kN, 2,17kN, 1%

Tył: L, P, Różnica

Roboczy: 0,86kN, 0,92kN, 7%
Postojowy: 1,10kN, 1,08kN

OK, dzięki za odpowiedź, co do przodu to na wakacjach mam zamiar wymienić tarcze + klocki a tak apropo polecacie brembo + ferodo z allegro, czy kupić oryginały fiatowskie? Pozdrawiam

Jak rzeczoznawca mi nie sypnie kapuchą za hamulce z przodu, to bedę miał do opylenia fajny zestawik po niecałych 20kkm

tarcze 0 zużycia, klocki troche (nowe se dasz ) + zaciski

http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_489b5ff7a5a066056.jpg

Czyżbyś sprzedawał kropka ?

przejrzyj jego temat, autko chyba do kasacji