Od jakiegoś czasu mam problem z zapaleniem mojej kropki. Na zimnym silniku gdy przekręcam stacyjkę czekam aż wszystkie kontrolki zgasną i próbuję odpalić auto od razu gaśnie. Odpala dopiero po kilkunastu próbach. Dodam jeszcze, że za każdym razem włącza się wentylator, co mnie niepokoi. Później jak silnik się już rozgrzeje nie ma z nim żadnego problemu. Dodam jeszcze że mam kropkę 1.4 benzyna + gaz. Czy miał już ktoś podobny problem i jak sobie z nim poradził?

Szafran pewnie coś z akumulatorem, przeglądnij wątki o aku - może coś Ci to pomoże

no właśnie taka była moja pierwsza myśl, bo auto stało około 2 tygodni nieużywane. Dlatego akumulator został naładowany, ale problem nie zniknął.

A jak zachowuje się wskazówka temperatury płynu chłodzącego ???

tu jest jakaś dziwna sprawa ,jakieś przepięcie ,jakim cudem przy odpalaniu może włączać się wentylator he ??

slon11 jesli czujnik zapoda niewłaściwą wartość
A jeśli zapoda niewłaściwą wartośc to i aparat wtryskowy bedzie podawał paliwo nie jak dla rozruchu ale jak dla pracy ciagłej ...czyli samochód albo nie odpali albo odpali i bedzie burkał chwile az zgasnie

Witaj. Miałem identyczne problemy z moim grande którym jezdzilem na elce. Auto przestało odpalać od kluczyka, tylko gdzieś za 8 czy 9 razem. Czasami nawet gasł po odpaleniu. 6 wizyt w serwisie i nic, wymiana kabli, aparatu zapłonowego, świece, odłaczenie centralki od gazu, wymiana akumulatora. Spróbuj zalac mu jakies dobre paliwo, przegonic go troche na wysokich obrotach i przełacz na benzyne zanim odstawisz auto do garazu. U mnie na jakis czas pomoglo i odpala lepiej

Akumulator masz naładowany?
Może coś z elektryką? Jeśli masz autko na gwarancji to najlepiej odwiedź ASO. Podepną pod kompa, może coś pokaże?

Coś nie tak z kabelkami, albo pompa paliwa...

U mnie przy uruchamianiu było tak, że wskazówka temp. silnika szła na max i opadała, ale silnik odpalał normalnie - stwierdzono, że to wina aku i lekko podładowali. Uspokoiło się, ale przy temperaturze niższej niż 5 stopni znowu to samo. Później pojawiła się usterka ze zgrzytającym rozrusznikiem, łapał za 2-3 razem. Niby przeczyścili - w okresie wiosenno-letnim ok, ale przy niższych temp. znowu to samo.

Witam, przed 3-ma dniami pojawił się podobny kłopot w Grande Punto eksploatowanym głównie w mieście. Na dworze było -5stC, auto stało na parkingu 8 godzin. Silnik dawał się uruchomić ale po chwili gasł. Po kilku takich próbach silnik nagrzewał się do tego stopnia, że podejmował normalną równą pracę. Wykluczyłem słabe naładowanie akumulatora i zacząłem podejrzewać układy pomiarowe temperatury powietrza dolotowego do silnika i układ mierzący temperaturę płynu chłodzącego. Na ten trop naprowadził mnie włączający się wentylator układu chłodzenia. Zastosowałem wdmuchiwanie ciepłego powietrza z nagrzewnicy elektrycznej prosto do ssawy filtr powietrza ale temperatura na podwórzu ok -5stC nie dała efektów. Po kilku minutach zmarzłem i umówiłem się na jutro ze specjalistą. Co będzie dalej napiszę. Nie oczekuję porad z serii jedna pani drugiej pani bo najczęściej takie tutaj przeczytałem. Za interesujące techniczne uwagi będę bardzo wdzięczny.

[ Dodano: 06 Mar 2009 08:41 ]
Następnego dnia, umówiony specjalista podłączył do auta tester i dowiedzieliśmy się, że temperatura zasysanego powietrza do silnika ma, uwaga, plus 60 stC. To było powodem załączania się wentylatora i brakiem możliwości uruchomienia silnika. Wymieniliśmy czujnik temperatury i przepływu powietrza (dwa w jednym) i auto ożyło. Ponowny test wykazał prawidłową temperaturę, czyli ok plus 3 stC. Reasumując: Pokładowy sterownik samochodu zachował się poprawnie: wykrył wysoką temperaturę otoczenia i uruchomił system zabezpieczający silnik przed uszkodzeniem. Dyskusyjną sprawą jest umieszczenie samego czujnika, który zabudowany chyba w nieszczęśliwym miejscu, jeszcze nie raz da znać o sobie niejednemu właścicielowi grande punto. I to by było na tyle. Pozdrawiam

Witam, gdzie znajduje sie ten czujnik ? mam taki sam problem ! silnik 1.2

Nie dysponuję rysunkami technicznymi ani zdjęciami auta. Pozostaje tylko krótki opis. Czujnik pomiarowy powietrza dolotowego (nazwa moja) zamontowany jest na kolektorze ssącym, patrząc od przodu auta na silnik, po lewej stronie. Wielkość zapalniczki do papierosów, cena kilkaset razy większa od taniej zapalniczki.

to jak juz dyskutujecie na temat odpalania to ja mam problem ze zegarem jak jest na minusie temperatura np -9C to jak odpadalam zegary mi szalejajak by chciały poza skale wyskoczyc.... dzieje sie tak tylko przy minusowych temeraturach.... ogolnie auto odpala bez problemu ale jak widze latajace wskazówki to mnie z letq zapiera.... problem w czujniku jakism czy moze akumulatorze.... ????

Obstawiałbym akumulator, miałem tak samo w bravie 1.4 przy mrozach - 20 stopni

tylko ze przy minus 3 tez mi sie tak dzieje a jak jest plus 2 jest wszystko ok

Dzisiaj odebrałem kropka z warsztatu cena za naprawe to 500zł ! ( koszmar) czujnik ciśnienia nawaliłi i nie chciał palic jak zimny ! zapłaciłem tyle bo skończyła się gwarancja, sam czujnik kosztuje 350zł + robota ! To jest informacja dla tych co im niechce kropek palić jak jest zimny i załancza sie wentylator !

Parę dni temu miałem podobne objawy: zimny silnik uruchamiał się za 3 - 6 razem i od razu wchodził na wolne obroty (~700 obr/min), wskaźnik temp. pokazywał ok 60 st.C. Kontrolka "Check Engine" nie świeciła.
Examiner nie wykazał błędów, ale odczyt temperatury zasysanego powietrza był na poziomie 40 st.C - powinno być około 20 st.C.
Diagnoza - walnięty czujnik temperatury zasysanego powietrza i podciśnienia w kolektorze dolotowym.
Dziś przy porannym rozruchu zapaliła się kontrolka "Check Engine" i pojawił się komunikat "Skontrolować silnik", a wentylator chłodnicy włączył się od razu przy zimnym silniku. Wskaźnik temp. silnika ani drgnął i nawet po przejechaniu ok. 7 km ciągle pokazywał temperaturą poniżej minimum.
Czujnik zamówiony (~380 PLN - auto po gwarancji), dzisiaj jadę montować - zobaczymy jaki będzie efekt.

[ Dodano: 16 Kwi 2009 00:33 ]
Czujnik wymieniony, problemy znikły i auto jakby żwawsze się zrobiło - koszty ok. 500 PLN

Witam,

Mam podobny problem z aucie znajomej z uruchomieniem silnika (a w zasadzie żeby nie zgasł w chwilę po uruchomieniu) gdy silnik jest zimny, Grande Punto 1.4 8v.

Po analizie błędów oraz parametrów stwierdzono:

Błąd: PO115 Czujnik temperatury wody

Jednak parametry temperatur są zaskakujące i nie adekwatne do zaczytanego błędu.

Przy temperaturze zewnętrznej ok 5st. temperatury na czujnikach wg wskazań przy zimnym silniku:

- Temp. wody 21 st.
- Temp. powietrza 50st (!)
- Temp. oleju w silniku 56st. (!)

Gdy silnik się nagrzeje odpala za pierwszym razem i jeździ.

Czym zatem się sugerować i jakie kroki podjąć?

Pozdrawiam
Pundzak

Czujnik źle pokazuje realną tempę przez co nie ma wzbogacenia z kompa i się krztusi W sumie miewam podobnie o ile nie wciepnę lekko sandała , który to przerzuca lekko w mapie otwarcia przepustnicy oraz nadciśnienia w rejony gdzie jest trochę więcej paliwka i inny zapłon.

cześć ! to znany problem -czeka cie wymiana czujnika temperatury powietrza dolotowego. to ten z Boscha pod filtrem powietrza.jeśli bedziesz chciał to wysle ci numer ,bo tam są dwa alw sprawa dotyczy tylko jednego.wymian w kazdym razie usuwa objawy. cena to niestety 300 zł

yacagp daj numer tego czujnika