Witam wszystkich, mój problem to dziwne brzęczenie z komory silnika, kiedy autko kupiłem nie było tak wyraźne jak teraz, odgłos dochodzi od strony alternatora ale tak naprawdę nie mam pojęcia skąd. Ten dźwięk pojawia, a raczej nasila się kiedy jadąc zdejmuje nogę z gazu, wtedy słychać to wyraźnie. Kiedy auto stoi w miejscu, na wolnych obrotach też to słychać tylko w dość regularnych odstępach. Może u kogoś z was wystąpiły podobne odgłosy, piszcie bo w ASO zedrą ze mnie kase i wcale nie jest powiedziane że pomogą.

Czyżby łożyska alternatora kończyły swój pracowity żywot ?

Kiedy kupowałem kropka był problem z uruchomieniem silnika bo samochód stał na parkingu podobno alternator stanowił, ale zapewnili mnie że wstawią nowy alternator, a ja głupi uwierzyłem.
Czy te łożyska da się wymienić czy trzeba kupić nowy alternator, a czy taką napawe moge wyonać we własnym zkresie?

Zacznij od zdjęcia paska napędowego z alternatora.
Potem sprawdź czy wirnik nie ma luzów i czy obraca się cichutko.
Łożyska oczywiście można wymieniać.
Komplet łożysk nie powinien kosztować więcej niż 30 zł.
Po rozmontowaniu altka trzeba też sprawdzić zużycie szczotek i pierścieni ślizgowych na wirniku.
Da się to zrobić samemu, ale trzeba mieć podstawowe narzędzia - klucze nasadowe, wiertarkę, porządne imadło, ewent. ściągacz do koła pasowego.
Imo wymiana łożysk w alt. to jedna z prostszych napraw.

Wszystko już jest w porządku, nie naprawiałem sam pojechałem do elektryka okazało się że nie tylko łożyska są zużyte, trzeba było wymienić oprócz łożysk jeszcze stojan i regulator, koszt naprawy 290 zł. w tym robocizna.

taniej by nie wyszedl nowy alternator?

Po tym co w nim wymienili to on nawet wygląda jak nowy