wiem wiem postów bylo pewnie duzo na ten temat ale wyskakuje mi 20 stron jak wpisze kierunkowskaz wiec zapytam tu: jak wymienic przedni kierunkowskaz w moim lekko nadwątlonym kropku? bo pękł przy zderzeniu z rowerzystą na postoju

otwierasz maske odciagasz sprezynke mocującą kierunkowskaz i wysuwasz.

a nastepnie tylko przekrecasz wtyczke,nie musisz jej odpinac,wystarczy przekrecic i wychodzi razem z zarowka cale gniazdo wtedy wystarczy tylko wziac nowy kierunkowskaz,wkrecic gniazdo z zarowka i zalozyc w odwrotniej kolejnosci na samym koncu pociagnac za ucho sprezynki u zapiac ja tak jak byla na poczatku

sakchrable to tak jakbyscie mi kazali ropzchodzić załamana kostke Lotos jaka sprężynka? nie widze zadnej. w ogole jakos nie widze w ogole tego kierunkowskazu. lampa mi zasłania

ta spręzynka to taki drucik z zakończeniem oczkowym i jest przy reflektorze

bardziej nie moge tego pokazac bo juz sie nie da ta co odstaje to jest to od kierunkowskazu odciagasz ja i wpuszczasz do srodka tego otworu co widac na zdjeciu i nasteopnie wysuwasz kierunkowskaz i to cala filozofia a skladasz w odwrotnej kolejnosci i tak jak mowie po wyjeciu kierunku nie musisz odpinac wtyczki od gniazda zarowki tylko wystarczy,ze je wykrecisz razem z zarowka
teraz juz wiesz ??

Thomas- juz se też pomyślaem coby foty nie pstryknąć

nie mam takiej sprezynki nie widze przynajmniej. w tym optworze tez nie widze:( szit ale musze sie wiecznie ucudowac z tym moim wrakiem:(

[ Dodano: 16 Kwi 2009 15:26 ]
znaczy sie sprezynka jest ale nie przy tym ktory ja chce wymienic

Jak nie masz sprężynki to znaczy, że kierunkowskaz jest odpięty albo tak jak u mnie sprężynka jest wyłamana razem z zaczepem.

eeehhh jakie te mlode chłopaki niezaradne teraz to trza było dłoń tam włozyć i poszperać czy przypadkiem nie wpadło do środka

luki22 nie zartuj sobie bo ja baba sama wymienilam wlasnie taki kierunkowskaz bez niczyjej pomocy wiec na pewno sie da

dzana to mi pojechalas w tym momencie

[ Dodano: 17 Kwi 2009 22:07 ]
ha. nikt nie mial racji. w mojej ciarupie kierunkek byl przyklejony do lampy i przykrecony jeszcze do karoserii trzeba bylo zdemontowac zderzak. a jednak dalem rade dzana czy Asiu jak wolisz

to jak ktoś zrobił taka samoróbke to nei nasza wina

Hmm a ja się tak zastanawiam, bo kiedyś chciałem wyjąć kierunkowskaz, odpiąłem sprężynkę i próbwałem go wysunąć i gucio... Tak jakby był przyklejony do lampy... A wszystko jest tak jak w fabryce

Po prostu zapiekł się na łączeniu z lampą, co dość często się zdarza (dwa płaskie plastikowe bolce, wchodzące dość ciasno). Albo wyrwiesz go na siłę i przy okazji pewnie uszkodzisz jego mocowania, albo wyciągasz razem z lampą i na spokojnie oddzielasz.


luki22 o przyklejaniu do lampy słyszałem, ale żeby dodatkowo go przykręcać to już całkowity hardkor

mrider te śrubki to byla przesada fakt. moze dlatego ze tej sprezynki8 juz nie bylo i tych bolcy ktore wchadza w lampe tez. trzeba bylo go jakos przymocowac. widocznie komus bylo zal 30 zl.
a co powisz na to ze zderzak mi sie trzymal na jednej srubie miedzy lampami i na tych przykreconych do nadkoli?

jestem z Ciebie dumna dzana

wlasnie , nikt nie przewidzial nietypowej sytuacji ale wszyscy chcielismy dobrze

i za to wam dziekuje