Witajcie,

Miałem auto w serwisie z powodu nieodpalania, a pseudo mechanicy wymienili mi czujnik położenia wału i ustawili źle koło pasowe oraz zamienili kolejność kabli wysokiego napięcia. Przejechałem takim autkiem 30 km do porządnego serwisu, gdzie kolega wykrył te błędy i naprawił, ale od tego czasu autko strasznie dużo pali i kopci z rury wydechowej na czarno. Poza tym czuć mocny zapach spalin zmieszany z zapachem paliwa (tak jakby całego nie spalał). Silnik drga tak jakby jedna ze świec nie działała, ale świece są dopiero co zmienione tak jak i kable wysokiego napięcia. Cewki są sprawne. Stare świece były silnie okopcone. Po odpaleniu auta przez chwilę nie gaśnie kontrolka oleju, chociaż na bagnecie olej jest zawsze na full - w tym tygodniu zmienię cały olej, jeśli uda mi się odkręcić korek spustowy
Moje pytanie brzmi: Czy ktoś z was ma może pomysły jakie mogą być tego przyczyny i jak sprawdzać konkretne usterki? Domyślam się, że mieszana jest za bogata, ale to nie wina filtra powietrza, bo jest nowiutki. Gaźnik był czyszczony specjalnym płynem w sprayu. Brak mi już pomysłów

P.S. Moje autko to punto SX 60 1.2 benzyna z 1998r w wersji angielskiej.

[ Dodano: 04 Kwi 2009 15:19 ]
No nie mówcie, że nikt nie wie co to może być... Ja już naprawdę nie wiem co mam robić. Wymieniłbym sondę lambda ale tutaj uniwersalna w sklepie kosztuje 100 euro! Ratujcie!

zalozylem podobny temat, ale widze ze tutaj podobnie sie dzieje...


powieccie mi, bo rece opadaja, prowadzilem dyspute na tym forum pod tytulem 'wtryski' jednak zly to chyba trop

punciak nie dopala benzyny (gazu tez swoja droga, na badaniu dal 5000 przy normie 100 HC, a po wymianie swiec owy wynik spadl do 1500 na niskich obrotach, za to na wysokich zszedl ponizej normy, 99)

takie to objawy, ze czuc niedopalona benzyne z rury, po przygazowaniu potrafi lekko dmuchnac ciemnym dymem

swiece tydzien temu wymienione, kable chyba rok temu, aparaty zaplonowe tez beda mialy rok, z sonde lambda meczylem( bez efektow, sprawna), jakies 2,5 roku temu czyli +/- 30tys km byl remoncik silnika pod tytulem uszczelka pod glowica polaczona z malym remontem

no i jeszcze na koniec dodam, ze na benzynie gdy podczas startowania, np ze swiatel poczatkowo brak mocy, dop po 2-3 sek sie zbiera jak powinien



punciak to 1.1 z 96r.

mrabraaza dużo niejasności żeby naprawić samochód dzięki forum, czarny dym świadczy o bogatej mieszance, za to odpowiedzialna może być sonda, złe zestrojenie rozrządu, czujnik temperarury silnika, a nawet olej silnikowy rozrzedzony benzyną.
szukaj dalej- porządny serwis to taki który doprowadza samochód do stanu przed awarią


sprawdź czujnik temperatury płynu i powietrza, czujnik podciśnienia w kolektorze i sonde (zakładam że ciśnienie paliwa i układ zapłonowy ok) Jak twój mechanik nie potrafi zdiagnozować Fiatowskiego SPI to zastanów się nad zmianą (te silniczki to "szkloleniowe przykłady" -pomiar obciążenia map-sensor/potencometr przepustnucy, do tego dochodzą czujniki temperarury, jedna sonda lambda, ciśnienie paliwa i wiemy już wzystko.
Pozdrawiam i sukcesów w diagnozie....

Jestem posiadaczem Punto 1 60, i mam podobny problem, kolega sprawdzał na komputerze ciśnienie w komorach tłoków i w jednym jest mniejsze, twierdzi że może to być spowodowane nadpaleniem tłoka (co wolałbym uniknąć) albo zebraniem nagaru w tłoku, tak czy siak tyle na razie wiem.

tak powaznej usterki nie diagnozuje sie przez forum bo mozna sobie tylko strzelac co może być nie tak.

No więc tak - zmieniłem płyn chłodniczy, bo wcześniej auto mocno się grzało. Teraz wskazówka oscyluje w okolicy 1/4 skali więc jest ok. Zmieniłem też sondę lambda, ale żadnej różnicy nie ma. Dalej silnik się strasznie trzęsie, a z wydechu leci czarny dym, który zostawia sadzę na podjeździe Już sam nie wiem co dalej robić. Oleju zmienić nie mogę sam, bo nie potrafię odkręcić tego cholernego korka spustowego Oddałbym go do serwisu fiata, ale na takie coś to mnie za bardzo nie stać

[ Dodano: 02 Maj 2009 15:51 ]
miłych niespodzianek ciąg dalszy. Okazało się, że króciec od MAP sensora był wciśnięty w złączkę rurki od tylnego spryskiwacza!! Tak, dobrze czytacie. Niestety nie mogę go wsadzić w MAP sensor, bo ten jest całkowicie stopiony, wraz z wtyczką. Okazało się, że musiało tam być jakieś zwarcie. Niestety wątpię, by to wpływało na większe spalanie i czarny dym Stara sonda była zakopcona, świece też, więc chyba katalizator za to nie odpowiada

mrabraa no właśnie kolego map sensor odpowiada za spalanie.Ja już wymianę mam za sobą, kupiłem meat doria za 120zł.No to ładnie ktoś ci podłączył ,że mapa wpiął do spryskiwacza

Nie map do spryskiwacza, tylko króciec prowadzący od kolektora dolotowego Gdyby mi mechanik nie wysłyszał dziwnego "psykania" to bym dalej się zastanawiał co i jak Szczerze mówiąc to przydały by sie jakieś dobre zdjęcia wnętrza takiego punciaka, żeby można było porównywać Niestety Haynes i WKŁ dają czarno-białe zdjątka

bardzo prosta zagadka

miałem to samo w 1.2 8v

wezyk od podcisnienia sie wysunal z P czyli idacy ten od map sensora

palił strasznie duzo kopcil jak diesel

dziekuje i pozdrawiam

zmieniłem MAP i efekt dźwiękowy jest ogromny. Jutro mam nadgodziny, to jadąc do pracy zobaczę jak jeździ i ile spali Dzięki wszystkim za pomoc.

prosta sprawa przy ogromnym spalaniu u nie rownej pracy to moze byc wadliwa sonda lambda i tak jak wyżej napisałarturo_freestyler ten pechowy wazyk podciśnienie wiem do wszystko po wymienialem a okazalo sie ze to te wezy byl trefny i naprawa tego mnie wyniesla cale 5zł

Nareszcie wrócił do formy Nic tak nie cieszy jak widzieć swojego Kropasa w pełni sił