Witam mam proble jak dodaje gazu to robi sie taka pustka i szarpie i tak jest po kazdym biegu prosze o porade?????Ztego co mi doradzono to moze to byc sonda lambda?

spróbuj zobaczyć czy linka gazu jest cała, ewentualnie zerknij na przepustnice

raczej na 99% lambda.poczytaj na forum jest kilka tematów podobnych.najlepiej odepnij sonde i w drogę, wtedy się okaże czy to sonda.

czyli jak odepne sonde to jakie maja byc objawy???ale mam ja wykrecic czy tylko z kostki wyjac?

poprostu ma być odłączona, możesz kostki wyciągnąć - na jedno wyjdzie, oby system jej nie widział

czyli jak bedzie dalej sie tak robilo to to nie jest sada z tego rozumie

jak bedzie szarpał po rozłaczeniu kostki od sondy tzn. ze sonda na 99% do wymiany

sprawdź jeszcze cewkę zapłonową może to w niej problem leży

najchetniej to bym go oddal na warsztat ale juz mam dosyc wydawania kasy na naprawy bo jak to by byla sonda to moge ja sobie sam wymienic .slyszalem tez o tych cewkach ale z tym to chyba duzo roboty jest??

Ja mam to samo. Odpiąłem sonde i auto jeździło już normalnie. Czyli sonda jest padnięta na 100% ? Troche kosztuje, więc wole jeszcze zapytać.

misiek99lg jak po odpięciu jest ok a z sondą szarpie tz ma dziure a potem rwie to na 100% lambda do wymiany.

a bez sondy to raczej nie pojeździ długo...

Czyli po świętach zabieram się za sonde. Dzięki za pomoc marcinwrc2

Witam
A ja mam podobnie ale tylko na cieplym silniku...
Jak dodadaje gazu to odrazu ruszy a po 2 sekundach jest jakby dziura , pozniej dalej jedzie. (ja mam Pande'94, mam w niej silnik 1,1 z dwiema cewkami jak w Punto 55-oryginalnie)
Odpialem wiec sonde (jak tu koledzy pisali) i bylo OK, wiec pomyslalem ze to sonda(zalozylem kiedys tania z Allegro i uznalem ze padla) Na szybciora zalozylem poprzednia, na ktorej w sumie auto jezdzilo dobrze, wiec ja zostawilem.
Ale po tygodniu zaczelo to wracac i jakby coraz bardziej.
Czy to sonda czy cos psuje mi sondy...(oleju nie ubywa jakos drastycznie)
Zastanawialem sie czy ta dziura moze miec zwiazek z pompa paliwa (mam wrazenie ze buczy a w poprzedniej Pandzie nie bylo jej slychac)
albo z wtryskiem tudziez z fitrem paliwa??
I czemu zawsze na cieplym silniku??
No i auto mi wciaz duzo za duzo pali.
Jak odlacze sonde to pewnie bedzie palil dalej duzo albo i wiecej i pewnie calkiem zabije kata....
....co robic??

Wątpie żeby cos psuło Ci sondy ale moge sie mylić. Wadliwa pompa paliwa i zapchany filtr paliwa moga powodować identyczny efekt dziury. Może zacznij od wymiany filtra bo to najtańsza rzecz. U mnie też dziura pojawia sie na ciepłym silniku ale zobacze jak bedzie po wymianie sondy.

Dzieki...
mysle ze od wlasnie od tego zaczne...niski koszt i latwa wymiana i zobaczymy.

W tym tygodniu wymieniłem sonde na uniwersalną Magneti Marelli i faktycznie to było przyczyną "dziury". Teraz juz auto płynnie jeździ.

Jak tez wymienilem i narazie zniklo...ale nie mowi hop bo ostatnio po podmianie na stara sonde tez bylo OK i wrocilo....

Miałem podobne ojawy jak koledzy,sonde odpiąłem i problem zniknął,kropek jeździł jak szatan,jeździłem tak z jakieś dwa tygodnie i problem powrócił,tym razem na odpitej sądzie
Ciekawe czy jak teraz kupie nową sonde i podepne to problem zniknie,czy może coś nowego wyskoczy

jazda taki czas bez sondy nie była do końca mądra i może przez to problem powrócił. radze i tak ja wymienić

Sonde wymieniłem,na taką samą jak Ty ale problem pozostał ten sam ,wyglądało na to że silnik się dusił,dławił wchodził na obroty ale ze straszym opóżnieniem a później obroty spadały,sprawdziłem katalizator myślałem że go zatkało po takiej jeździe ale był czyściutki,teraz to już nawet nie odpala stoi u mechanika od piątku jutro będzie podpięty po komputer,może tam coś się namieszało