Wali mi tył na nierównościach, zawieszenie sprawdzone, poduszki belki nie powybijane, wahacze bez luzów, amortyzatory sprawne. Mechanik mi dłubał na podnośniku i nic nie znalazł, potem podjechałem na szarpaki i na obciążonym szukaliśmy i też nie znaleźliśmy niczego, co by mogło walić.
Wyjąłem wszystko z bagażnika, nadal wali jak młotkiem. Na forum znalazłem tylko info o poduszkach belki - u mnie poduchy są nieuszkodzone i chyba niedawno całkiem wymieniane - ja autko mam od trochę ponad roku i nie robiłem tego. Wymieniałem za to tuleje wahaczy, amory i sprężyny.
Na razie wstępnie wymyśliłem, że może klapa bagażnika jest za słabo zdystansowana i wali, ewentualnie koło zapasowe - ale to drugie dociągnięte śrubą i zestawem kluczy. Już nie mam pojęcia, co to może jeszcze być. Jakieś inne sugestie?

moze gaśnica? chociaż piszesz ze wyjąłeś wszystko czyli ją tez?
jak sprawdziłes ze poduszki nie powybijane? bo ciezko to sprawdzić

moze tylne kolo o waz do wlewu paliwa jest to wada w puncie i przy duzej dzurce kolo wpada i odbija w ten waz... i potrzeba go wyzej podwiesic albo dac miedzy sprezyne z Tył gume do ograniczenia skoku amora i sprezyny.

Poduszki sprawdził mi mechanik, patrzyliśmy, czy nie ma za dużych luzów i czy guma nie odłazi od metalu. Wszystko było sztywne i elastyczne jednocześnie, nie znaleźliśmy żadnych niepotrzebnych ruchów na mocowaniu belki.
Sprawa się wyjaśniła Klapa Wykręciłem mocniej odboje klapy i przestało walić Za to teraz wreszcie usłyszałem, że stuka mi również półka. A wiem, że półka bo też ja wyciągnąłem i cisza nastała potem sukcesywnie wkładałem do bagażnika kolejne elementy (koło, zestaw kluczy z podnośnikiem, trójkąt, gaśnicę) i nic nie pukało. Na koniec włożyłem półkę i znów czasem cichutko stuka - ale ten dźwięk teraz już znam
Tak więc rada dla wszystkich - jak zaczyna walić z tyłu sprawdź najpierw, czy coś nie lata w bagażniku, nie stuka półka lub zamek klapy/oparcia kanapy i czy odboje na klapie nie są za mocno wkręcone, a dopiero potem szukaj przyczyn w zawieszeniu. Oszczędzi to czasu, nerwów a czasem również wydania kasy na elementy zawieszenia, których wcale nie trzeba było wymieniać

Ja półkę wyciszyłem sobie takimi eleganckimi uszczelkami do okien, takie grube z takiej jakby gumy bardzo miękkiej i grubej i okleiłem wszystkie miejsca styku półki z innymi elementami i cisza
kosztowało mnie to 5 zł (4 metry)

Też na to wpadłem .. .ale dopiero jak usłyszałem, że mi półka tez stuka Wcześniej klapa wszystko zagłuszała