witam wszystkich mam dosyć nietypowe pytanie mianowicie wymieniałem termostat więc później konieczne było odpowietrzenie układu i zapewne tak tez mechanik zrobił z kratek leci gorące powietrze ,silnik się nie przegrzewa ale ubywa płynu chłodniczego w zastraszającym tempie już z pół litra dolałem a jeżdżę dopiero 2 tygodnie a zrobiłem ze 200 km wiem że po odpowietrzeniu układ musi się jeszcze sam odpowietrzyć nie zauważyłem żadnych wycieków ,pod korkiem nie ma żadnego nalotu a w płynie śladów oleju więc ile może trwać takie odpowietrzanie i ile płynu może pochłonąć bo męczą mnie te codzienne dolewki a może coś znowu do wymiany????

Może jednak masz gdzieś wyciek? Ja wymieniałem u siebie płyn i praktycznie nic nie odpowietrzalem, odpowietrzył się sam, raz tylko dolalem ok 1 litr. Dopiero potem zauważylem że jest wyciek, na zimnym silniku nigdzie nie lecialo ale jak się mocno nagrzał to w końcu zauważylem na dole chłodnicy przy takim plastiku lecialo. Wlałem płyn do uszczelniania chłodnia firmy PRESTONE i już ponad miesiąc bez najmniejszego ubytku i układ chłodzenia działa idealnie.

nie widzę żadnych wycieków wszystkie węże są suche nigdzie nie widać osadu z odparowanego płynu ale zobaczę jeszcze na gorąco

ile Ci mechanik wlał?
uklad ospowitrza sie z czasem (mimo iz z odpowietrzników juz leci plyn) wiec jesli nie bylo wlane 4,6 litra to jeszcze dolejesz
to norma

odpowietrzanie ukladu po wymianie termostatu ?? 1 slysze żeby cos takiego robic

trzeba spuscic plyn....

że co ?? wymieniałem termostaty w 4 Puntach i ani razu nie spuszczałem płynu z układu. Nie ma takiej potrzeby.

ja tez jak wymienialem termostat to spuszczalem plyn. Lotos to zdradz nam swoj sposob moze sie przyda przy nastepnej wymianie...

ja nie spuszczalem plynu....

nie ma żadnego sposobu. Odkrecasz termostat wymieniasz i to wszystko. Nie trzeba żadnego płynu spuszczać z układu.